Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Michał Przerwa 20.01.2014

Czy jest szansa na krótsze kolejki do lekarza?

Ministerstwo Zdrowia ma pomysł, jak skrócić oczekiwanie na wizytę u lekarza. Więcej badań od lekarza rodzinnego, elektroniczna weryfikacja zapisów oraz dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne. Czy te rozwiązania poprawią jakość publicznej służby zdrowia?
Pakiet onkologiczny wszedł w życie 1 stycznia. Zakłada, że lekarze pierwszego kontaktu mają wstępnie diagnozować  choroby onkologicznePakiet onkologiczny wszedł w życie 1 stycznia. Zakłada, że lekarze pierwszego kontaktu mają wstępnie diagnozować choroby onkologiczneGlow Images/East News

Nowe pomysły na to, jak ograniczyć rosnące kolejki do lekarzy, ministerstwo ma przedstawić do końca marca. Chodzi o to, by odciążyć lekarzy specjalistów i spowodować, żeby więcej badań wykonywali lekarze rodzinni. - Chcielibyśmy przywrócić rolę lekarza rodzinnego, która była mu przypisana na początku. Musiał wykonywać więcej badań w zakresie swoich obowiązków. Dziś część z nich "wyszła" od niego do lekarzy specjalistów. To błąd, bo okazało się, że zapchaliśmy system - mówi wiceminister zdrowia Sławomir Neumann.

Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>

- Do końca marca przekażemy propozycje rozwiązań organizacyjno-prawnych, a także propozycje finansowania tych zmian i będziemy je wprowadzać w drugiej połowie roku, jeśli zmiany przejdą ścieżkę legislacyjną - dodaje gość audycji "Za, a nawet przeciw". Według niego ubezpieczenie dodatkowe może wspomóc system publiczny, ale nigdy go nie zastąpi. Chodzi o 5-6 dodatkowych miliardów złotych. - Kończymy prace w resorcie, umówiliśmy się także, że najpierw pokażemy to panu premierowi, potem publicznie. Chcemy zacząć debatę w sposób racjonalny, bo wystarczyło wspomnieć o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych i prezes Kaczyński natychmiast wyskoczył z wotum nieufności dla ministra zdrowia. Chcemy być do tej rozmowy przygotowani merytorycznie. Ujawnimy dane, które pokażą, co da wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń dla systemu, dla gospodarki i dla pacjentów - mówi gość Kuby Strzyczkowskiego.

- Lekarze rodzinni mogą wykonywać więcej badań. Ale muszą mieć zwiększone kompetencje w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Musi zostać rozszerzony załącznik, w którym wymienione są badania, które można wykonywać, a w związku z tym muszą być przeznaczone na to większe środki. To byłoby wzmocnienie roli podstawowej opieki zdrowotnej - twierdzi dr Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego, organizacji lekarzy rodzinnych.

Jego zdaniem, by zwiększyć dostępność do badań diagnostycznych, trzeba ograniczyć ich limitowanie i wpompować więcej pieniędzy w system. - Do tej pory NFZ i decydenci mieli węża w kieszeni, jeśli chodzi o finansowanie podstawowej opieki zdrowotnej. Nie można za wszelką cenę oszczędzać, ale trzeba racjonalizować wydatki. Wiemy, że w podstawowej opiece zdrowotnej, szybko postawione rozpoznanie procentuje szybszym wyzdrowieniem pacjenta. To tu przede wszystkim trzeba lokować finanse - podpowiada Jacek Krajewski.

W audycji z udziałem słuchaczy wypowiedzieli się również: Bolesław Piecha (były minister zdrowia, senator PiS), Aleksandra Gielewska (ekspert zajmująca się rynkiem zdrowia), Jarosław Katulski (poseł PO, wiceszef Sejmowej Komisji Zdrowia), Stanisław Maćkowiak (Federacja Pacjentów Polskich).