Polska dopuszcza do ruchu auta z kierownicą po prawej stronie, bo musiała dostosować prawo do wymogów Unii Europejskiej. Zdaniem posła PO Andrzeja Czerwińskiego nie może to pogorszyć bezpieczeństwa na drogach, ponieważ wprowadzenie przepisów, które powodowałyby zagrożenie, nie byłoby racjonalnym działaniem. - Nikt nie jest samobójcą i nikt nie kupiłby czegoś, co stwarzałoby zagrożenie. Jeśli ktoś zdecyduje się na kupno samochodu z kierownicą po prawej stronie, to powinien wiedzieć, że będzie musiał bardziej uważać, zwłaszcza przy wyprzedzaniu - podkreśla rozmówca Kuby Strzyczkowskiego. Według posła przepisy związane z eksploatacją tych samochodów będą tak precyzowane, a kontrola drogowa tak nakreślona, żeby można było analizować, mieć pod kontrolą i wyciągać wnioski z tej zmiany.
Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>
Innego zdania jest Jakub Faryś - prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. - Nasze stanowisko jest dość proste. Wprowadzenie takich samochodów na polskie drogi spowoduje kłopot przemieszczania się nimi. Ktoś, kto będzie prowadził taki samochód, będzie miał na pewno dużo większe problemy niż ten, który ma kierownicę po lewej stronie. To będzie też niestety wpływało na to, co dzieje się na polskich drogach - mówi gość audycji "Za, a nawet przeciw".
W audycji z udziałem słuchaczy wzięli udział także: Marcin Tarczyński (Polska Izba Ubezpieczeń), Rajmund Nierychło (Stowarzyszenie Międzynarodowych Przewoźników Transportu Samochodowego w Katowicach), Ryszard Fonżychowski (Stowarzyszenie Na Rzecz Ruchu Drogowego "Droga i Bezpieczeństwo"), Tomasz Orłowski (Polski Kongres Drogowy).
(mp/mk)
Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy.
Poniżej prezentujemy wyniki sondy przeprowadzonej podczas audycji: