Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Ewa Dryhusz 04.12.2012

Okna życia - ratunek ostateczny czy średniowieczna instytucja?

Sędzia Waldemar Żurek podkreśla, że okno życia jest alternatywą dla porzucenia noworodka np. na śmietniku, prof. Magdalena Środa uważa, że 44 dzieci oddanych do okien życia przez 6 lat potwierdza słabość tej instytucji. A ONZ rekomenduje ich likwidację.
Okno życiaOkno życiaPAP/Jacek Bednarczyk

Co jest ważniejsze: potencjalna możliwość uratowania życia noworodka czy prawo człowieka do poznania swoich rodziców? Zachodnia Europa zawiesza okna życia, wPolsce działa ich już 50.

Jak wyjaśnia Agnieszka Homan z Caritas Archidiecezji Krakowskiej, Konwencja o prawach dziecka w Art. 6 mówi o "niezbywalnym prawie do życia", a dopiero w następnym punkcie dodaje, że dziecko ma "jeżeli to możliwe, prawo do poznania swoich rodziców". - Oknom życia stawia się zarzut, że są niejako nawoływaniem do porzucenia dziecka, ale w rzeczywistości zapewniają mu bezpieczeństwo w sytuacji, gdy matka nie chce przyznać się do ciąży i urodzić w szpitalu - podkreśla.

Dodaje, że Caritas nigdy nie zachęca kobiet do porzucenia dzieci. Wręcz przeciwnie - rozdawane są tysiące ulotek z apelem, by dzieci nie były pozostawiane w przypadkowych miejscach. - Uświadamiamy matkom, że mogą urodzić w szpitalu i zostawić tam dziecko bez żadnych konsekwencji prawnych.
Prof. Magdalena Środa uważa, że okna życia są "instytucją średniowieczną", choć nie neguje ich istnienia, podobnie jak wielu innych - niesutecznych jej zdaniem - akcji chartatywnych. - Prawo do życia jest najważniejsze i nikt nie mówi, że wiedza o rodzicach jest wartością alternatywną, ale wskazuje się na słabość instytucji okien życia. Gdybyśmy naprawdę chcieli chronić życie dzieci i usprawniać procesy adopcyjne, bo na tym nam głównie zależy, to musielibyśmy zacząć nie od mnożenia okien życia, ale przyjrzenia się, dlaczego matka, która nie chce wychowywyać dziecka, ma tak potworne lęki, by oficjalnie przekazać dziecko innej osobie - powiedziała w Trójce.

Jej zdaniem podstawą do zmiany sytuacji jest uznanie przez państwo i Kościół katolicki prawa kobiety do świadomego macierzyństwa. - Przecież lepiej, by kobiety, które nie chcą mieć dzieci, stosowały środki antykoncepcyjne i nie rodziły. Edukacja seksualna jest absolutną podstawą - podsumowała.

Jak wygląda stan prawny okien życia? Czy należy usprawnić ich działanie, czy w ogóle zlikwidować? Posłuchaj całej dyskusji, w której wypowiadali się słuchacze Trójki i eksperci: Waldemar Żurek, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, Wiesław Kołak, prezes Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.

A oto wyniki internetowej sondy:

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy.