Jednym z ostatnich przykładów lobbingu są działania koalicji polskich producentów, dystrybutorów i instalatorów próżniowych kolektorów słonecznych zabiegającej o zmianę decyzji władz Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Kilka firm produkujących panele słoneczne otrzymało dotacje unijne. Przy czym ich działalność wyglądała na delikatnie mówiąc podejrzaną. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Ministerstwo Środowiska znalazły się pod ostrzałem mediów, ponieważ postanowiono zmienić zasady przyznawania dopłat do owych urządzeń. Dotychczas płacono - i to niemało, bo 45 procent wartości kolektora - od metra kwadratowego. Pojawił się pomysł, by płacić od jego "skuteczności". Czyli im bardziej wydajne urządzenie tym lepiej.
Problem w tym, iż chińskie kolektory najwyraźniej nie należą do najbardziej ekonomicznych. Ich dystrybutorzy i producenci powołali koalicję, która wynajęła firmę Ciszewski PR, a jej pracownik zaczął rozsyłać po redakcjach materiały, w których dowodzono, iż ewentualne decyzje Funduszu i Ministerstwa spowodują poważne straty. Ta sprawa to rzadki przypadek, gdy można krok po kroku opowiedzieć jak wygląda w Polsce działalność lobbingowa.
W audycji udział biorą: Witold Michałek - ekspert BCC do spraw legislacji i lobbingu, Łukasz Jachowicz - ekspert do spraw komunikacji publicznej w Ciszewski PR oraz autor reportażu Marek Czarkowski.
Magazyn reporterów "Bez znieczulenia" prowadził Jerzy Zawartka.
(ag)