- Jest to miejsce spotkań, w którym osoby bez sprawdzania stanu portfela, mogą przyjść, posiedzieć, spróbować ciasta, ale także podzielić się swoimi pomysłami, kreacjami, opowiedzieć ciekawe historie - tłumaczył specyfikę miejsca Michał Wolny, jeden z twórców projektu.
W "Miłości", która mieści się przy ulicy Cichej 4 w Lublinie, odbywają się również koncerty, spotkania z artystami, turnieje planszówek. W sierpniu ruszyły lekcje językowe. Wszyscy chętni mogą poćwiczyć angielski, francuski i rosyjski z osobami, które biegle mówią w danym języku.
- Przychodzi do nas wielu młodych artystów, studenci, obcokrajowcy. W zamian za kawę przynoszą nam różne obrazki i wieszają na ścianie - mówiła w radiowej Trójce Kamila Czosnyk, współwłaścicielka kawiarni.
Kawiarnia "Miłość", oprócz tego, że daje możliwość nawiązywania relacji międzyludzkich, stała się swego rodzaju centrum społecznym.
- Celem było to, by wspierać grupy, które naszym zdaniem są w jakiś sposób wykluczone w debacie publicznej, są dyskryminowane, czy też nie mają środków na funkcjonowanie. Chcieliśmy pokazać, że można stworzyć duże miejsce bez publicznych środków - wyjaśnił Michał Wolny.
Kamila Czosnyk dodała, że ten projekt powstał przede wszystkim z potrzeby serca. - Często podróżowałam i spotykałam na swojej drodze filmowców, aktorów, muzyków, poetów, studentów. Moim marzeniem było stworzyć miejsce, gdzie wszyscy ci ludzie mogą się spotkać na równych prawach. Miejsce, gdzie każdy od siebie może się uczyć bez jakichkolwiek podziałów - zaznaczyła gość Trójki.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, którą przeprowadziła Grażyna Dobroń.
Na "Instrukcję obsługi człowieka" zapraszamy w poniedziałki i wtorki o godz. 11.15.
mr/mp