Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 17.03.2014

16/17.03.2014. Referendalnej niespodzianki nie było. Krym coraz bliżej Rosji [relacja]

Na półwyspie odbyło się zorganizowane w błyskawicznym tempie głosowanie w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji. Opinia międzynarodowa ocenia je jako nielegalne, potępia przy tym rosyjską agresję wojskową na Krym.
Krym będzie rosyjski?Krym będzie rosyjski?PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
Galeria Posłuchaj
  • Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR): USA i USA nie uznają referendum na Krymie
  • Relacja Michała Żakowskiego z Symferopola (IAR): trwa głosowanie na Krymie
  • Relacja Piotra Pogorzelskiego z Kijowa (IAR): według ekspertów wyniki referendum są już napisane w Moskwie
  • Rosja drwi i straszy - korespondencja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
  • Krym to dopiero początek rosyjskiej ekspansji? - korespondencja Macieja Jastrzębskiego (IAR)
  • Amerykańskie media nie interesują się Krymem - korespondencja Małgorzaty Kałuży (IAR)
  • Obama z Putinem o Krymie - korespondencja Jana Pachlowskiego (IAR)
  • Niemcy nie uznają referendum na Półwyspie Krymskim - korespondencja Wojciecha Szymańskiego (IAR)
  • Krym po referendum - korespondencja Michała Żakowskiego (IAR)
Czytaj także

Kryzys ukraiński: serwis specjalny >>>

Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>

95,5 procent uczestników referendum na Krymie chce połączenia z Rosją. Poinformowały o tym krymskie władze po przeliczeniu ponad połowy głosów. Frekwencja wyniosła niecałe 83 procent. Rząd Ukrainy i kraje zachodnie uznały referendum za bezprawne.

05.36

Rząd Japonii oświadczył, że nie uznaje wyników referendum na Krymie.  - Nasz kraj będzie żywiołowo apelował do Rosji o poszanowanie prawa międzynarodowego, poszanowanie suwerenności Ukrainy i integralności jej terytorium, i nieanektowanie Krymu - poinformował podczas konferencji prasowej sekretarz generalny gabinetu w Tokio, Yoshihide Suga.

04.15

Szef największego w Rosji holdingu medialnego "Rossija Siewodnia" Dmitrij Kisieliow powiedział w programie pierwszym państwowej telewizji, że "Rosja jest jedynym krajem na świecie, mogącym zmienić Amerykę w radioaktywny popiół". Dodał, że wojna Moskwy z Waszyngtonem już trwa - "na razie tylko informacyjna".

Czytaj więcej >>>

03.40

W Stanach Zjednoczonych problem Ukrainy i Krymu jest gorącym tematem tylko dla polityków. Tamtejsze media wydają się być nim znudzone. W niedzielę więcej uwagi poświęciły one zaginionemu malezyjskiemu samolotowi niż referendum na Półwyspie Krymskim. Temat Ukrainy schodzi na razie na drugi plan.

02.31

- O tym, że frekwencja w referendum sięgnie 80 procent, wiedzieliśmy już tydzień temu. Ogłosiły to samozwańcze władze Krymu. Tak naprawdę aż tylu mieszkańców Krymu nigdy nie poszłoby do urn - mówił lider Tatarów krymskich w Bachczysaraju Artur Czijgoz.

Źródło: 5 kanal/x-news

01.42

Rosja poprzestanie na aneksji Krymu - prognozuje Konrad Zasztowt z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

01.10

Ukraińskie ministerstwo spraw wewnętrznych poinformowało, że podległe resortowi siły przejęły pełną kontrolę nad krajową siecią przesyłu i dystrybucji gazu, i objęły je specjalną pieczą.

Czytaj więcej >>>

00.35

Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier powiedział, że podejmowane przez Rosję przygotowania do aneksji Krymu są z punktu widzenia prawa międzynarodowego "nie do zaakceptowania" i niezgodne z konstytucją Ukrainy.

Czytaj więcej >>>

00.07

Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama w rozmowie telefonicznej powiedział przywódcy Rosji Władimirowi Putinowi, że USA i społeczność międzynarodowa "nigdy nie uznają" referendum na Krymie, a Waszyngton jest gotowy do nałożenia dodatkowych sankcji - poinformował Biały Dom.

Czytaj więcej >>>

23.50

- Turcja widzi Ukrainę jako niepodległą i zachowującą integralność terytorialną i sprzeciwia się ingerencji sił zewnętrznych w sprawy wewnętrzne Ukrainy - oznajmił turecki premier Recep Tayyip Erdogan na spotkaniu z liderem Tatarów krymskich Mustafą Dżemilewem.

23.39

- Rosyjski parlament zamierza maksymalnie szybko przyjąć akty prawne dotyczące przyłączenia Krymu do Federacji Rosyjskiej - powiedział wiceprzewodniczący Rady Federacji (wyższej izby parlamentu FR) Iljas Umachanow.

Czytaj więcej >>>

23.16

Szef opozycyjnej partii ukraińskiej UDAR Witalij Kliczko wezwał Zachód na łamach niemieckiej gazety "Bild" do sankcji przeciwko Rosji w odpowiedzi na przeprowadzone w niedzielę referendum na Krymie, w którym większość poparła przyłączenie półwyspu do Rosji.

Czytaj więcej >>>

22.57

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego podobnie jak inni unijni przywódcy uważa referendum na Krymie za "nielegalne i bezprawne". W swoim niedzielnym oświadczeniu Martin Schulz ponownie potępił także działania Rosji na półwyspie.

22.43

- Żaden rdzenny Rosjanin na Krymie nie został skrzywdzony, więc Moskwa nie miała nawet pretekstu do interwencji - podkreślił w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CNN Radosław Sikorski.

Źródło: CNN Newsource/x-news

22.29

Rosyjscy deputowani Dumy Państwowej świętują przyszłe włączenie Krymu do Rosji. Lider frakcji parlamentarnej "Sprawiedliwa Rosja" Siergiej Mironow dał do zrozumienia, że Krym to dopiero początek rosyjskiej ekspansji. - Rozpoczęło się zbieranie ziem rosyjskich - stwierdził.

Czytaj więcej >>>

22.20

Niezależnie od wyniku referendum na Krymie, Rosja powinna zdawać sobie sprawę z międzynarodowych konsekwencji ewentualnej decyzji o dołączeniu półwyspu do Federacji. Takiego zdania jest ekspert kijowskiego Centrum Razumkowa Walerij Czałyj.

22.04

Prezydenci Rosji - Władimir Putin i USA - Barack Obama rozmawiali telefonicznie na temat referendum na Krymie; Putin powiedział Obamie, że jest ono w pełni zgodne z prawem międzynarodowym - poinformował Kreml.

Czytaj więcej >>>

21.10

Unia Europejska: nadal bez sankcji wobec Rosji. Ambasadorowie krajów Wspólnoty nie uzgodnili ostatecznej treści decyzji Unii w sprawie wprowadzenia sankcji wizowych i finansowych w związku z kryzysem na Krymie.

20.50

Władze Krymu w poniedziałek poproszą Moskwę o wcielenie półwyspu do Rosji. Z oficjalną prośbą władze Krymu mają się zwrócić podczas poniedziałkowego, nadzwyczajnego posiedzenia krymskiego parlamentu - poinformował na Twitterze premier samozwańczej Republiki Krymskiej, Sergiej Aksjonow.

19.50

Amerykańska reakcja na wyniki referendum: nie będziemy się milcząco przyglądali aneksji cudzego terytorium. Władze USA po raz kolejny podkreśliły, że wyniki krymskiego referendum nie zostaną uznane.

19.00

96 procent mieszkańców Krymu chce do Rosji - podała rosyjska telewizja RTR. 7 procent - chce pozostac przy Ukrainie. Tak wynika z exit pools. Informacje takie podała rosyjska telewizja RTR. Mieszkańcy półwyspu mogli się opowiedzieć za tym, czy Krym będzie rosyjski czy pozostanie w granicach Ukrainy.

 

Mieszkańcy Moskwy: Krym to rosyjska ziemia. TVN24/x-news

18.20

Amerykanie proponują Rosji kompromis w sprawie Krymu. Takie stanowisko Waszyngtonu przekazał szef amerykańskiej dyplomacji John Kerry ministrowi spraw zagranicznych Rosji, Siergiejowi Ławrowowi.Obaj politycy rozmawiali w niedzielę przez telefon. Według rosyjskiego MSZ do rozmowy doszło z inicjatywy strony amerykańskiej.

17.55

UE: referendum na Krymie nielegalne. Oświadczyli to przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy i szef Komisji Europejskiej Jose Barroso. Unijni politycy uważają, że referendum w sprawie przyszłości Krymu jest sprzeczne z ukraińską konstytucją i międzynarodowym prawem. Podkreślili, że Unia Europejska nie uzna też jego wyników.

17.30

Frekwencja w niedzielnym referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji wyniosła 64 proc. na godz. 15 (14 czasu polskiego) - oświadczył szef komisji Rady Najwyższej Krymu ds. referendum Michaił Małyszew.

16.50

W Doniecku prorosyjscy demonstranci wdarli się do siedziby Służby Bezpieczeństwa . W centrum Doniecka zebrało się kilka tysięcy osób, które żądają przeprowadzenia referendum i dołączenia obwodu do Rosji. Później około tysiąca osób szturmem zdobyło miejscową siedzibę Służby Bezpieczeństwa. Wcześniej na krótko wdarli się do budynku Prokuratury, na budynku powiesili flagę Federacji Rosyjskiej. Żądają zwolnienia z aresztu lidera separatystów Pawła Hubariewa.

16.30

Arsenij Jaceniuk: Separatyści zapłaca za swe czyny. Rosja ich nie obroni. W emocjonalnym wystąpieniu na posiedzeniu rządu premier Ukrainy podkreślił także, iż nie można tolerować uzbrojonych grup na ulicach miast. W kończącym się tygodniu w starciach w Doniecku i Charkowie zginęły co najmniej trzy osoby. - Ten, kto chce bronić kraju, zapisuje się do Gwardii Narodowej. Pozostali, którzy chodzą z bronią po ulicach, łamią prawo - powiedział Jaceniuk.

16.00

Władimr Putin, po rozmowie z Angelą Merel, zgodził się na zwiększenie obecności OBWE na Ukrainie>>>.

W rozmowie telefonicznej, Putin poinformował też Merkel, że Rosja uznaje legalność referendum na Krymie. Rosyjski prezydent zapowiedział też, że będzie respektował decyzję mieszkańców półwyspu, którzy głosują za lub przeciwko przyłączeniu do Rosji.

15.20

Frekwencja w referendum na Krymie przekroczyła 50 procent. Takie dane przekazują rosyjskie agencje i portale, powołując się na premiera Autonomicznej Republiki Krymu Siergieja Aksjonowa.

15.10

Na wschodzie i południu Ukrainy odbywają się prorosyjskie manifestacje. W Doniecku, Charkowie, Dniepropietrowsku i Odessie, demonstranci domagają się, miedzy innymi, referendum podobnego do tego na Krymie.

13:59

To ma być jasny sygnał, że Zachód nie godzi się na działania Rosji wobec Krymu. Europoseł Paweł Kowal proponuje, by w odpowiedzi na rosyjską agresję Unia Europejska solidarnie wycofała swoich ambasadorów z Moskwy.
Orężem Polski i Unii Europejskiej - zdaniem europosła - jest też prawo międzynarodowe. Jak podkreślał Paweł Kowal, wszędzie, gdzie te zasady są łamane, powinno się interweniować, bo dzięki temu dbamy też o prawidłowe stosowanie prawa międzynarodowego wobec nas.

13:49

Ukraina domaga się od Rosji zwrotu części mienia przejętego przez nią po ZSRR.

Ukraina zażąda od Rosji zwrotu bezprawnie przejętego mienia. Premier Arsenij Jaceniuk wyjaśniał na posiedzeniu rządu w Kijowie, ze podział mienia poradzieckiego po uzyskaniu niepodległości przez Ukrainę, nie został przeprowadzony do końca. Ukraina przygotuje odpowiednie dokumenty i skieruje je do Rosji, która - jej zdaniem - bezprawnie zostawiła sobie całość tego mienia.

13:32

Krym był i będzie częścią Ukrainy - mówi Markijan Malski ukraiński, ambasador w Polsce. Podkreśla, że władza w Kijowie nie uzna wyników referendum, podobnie zachowa się społeczność narodowa. Zaznacza, że takie nielegalne akcje podważają cały system bezpieczeństwa narodowego.

13:31

Referendum na Krymie przebiega spokojnie i bez naruszeń prawa - tak twierdzi rosyjska agencja prasowa ITAR - TASS, powołując się na opinię byłego posła Samoobrony Mateusza Piskorskiego. Według agencji Polak kieruje pracami delegacji zagranicznych obserwatorów. Piskorski przedstawiany jest w rosyjskich mediach nie jako były poseł, ale jako "reprezentant polskiego parlamentu".
Rosyjskie media informują również, że przebieg referendum monitorują deputowani parlamentów narodowych oraz Parlamentu Europejskiego, wskazując tym samym na uznawanie przez nich legalności krymskiego plebiscytu. Piskorski w rozmowie z agencją ITAR - TASS stwierdził, że zagraniczni obserwatorzy nie zarejestrowali żadnych naruszeń prawa i podkreślił ogromne zainteresowanie referendum wśród mieszkańców Krymu. W sobotę w telewizji Rossija24 były poseł Samoobrony zapewniał, że mieszkańcy Krymu mają prawo do prowadzenia plebiscytu, a jego rezultaty muszą mieć prawne konsekwencje. Referendum na Krymie nie jest uznawane przez: UE, OBWE, USA i rząd w Kijowie. Ani OBWE, ani Unia Europejska nie wysyłały swojej misji obserwatorów na Krym.

13:30

Prorosyjscy aktywiści zablokowali kolumnę ukraińskich wojsk, która zmierzała w kierunku Doniecka na wschodzie kraju i zmusili ją do zawrócenia - wskazuje nagranie wideo, opublikowane w niedzielę przez media na Ukrainie.
Złożona z kilkunastu pojazdów kolumna została zatrzymana przez grupę kilkudziesięciu mężczyzn z flagami Rosji w miejscowości Wołnowacha, ok. 60 km na południe od Doniecka. Do zdarzenia doszło w sobotę.

13:14

W tym tygodniu szefowie MON Polski i Litwy mają rozmawiać o powołaniu polsko-ukraińsko-litewskiej brygady - podało w niedzielę MON. Powrót do idei takiej jednostki postuluje europoseł Paweł Kowal (Polska Razem).

12:51

Frekwencja wyborcza w niedzielnym referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji wyniosła na godzinę 12 (11 czasu polskiego) 44,27 procent - podał szef komisji Rady Najwyższej ds .przeprowadzenia referendum. Michaił Małyszew poinformował, że do południa zagłosowało 670 tys. ludzi - czyli 44,27 procent uprawnionych do głosowania.
Dane dotyczące frekwencji na godzinę 12 nie zawierają głosów oddanych w Sewastopolu - dodał. Według jego słów najwyższą frekwencję zanotowano w Armiansku - 73,1 proc. i w Kerczu - 64,3 proc.
Według ostatnich doniesień referendum bojkotują Tatarzy krymscy. W sobotę parlament Tatarów oświadczył, że kategorycznie sprzeciwia się próbom zdecydowania o przyszłości Krymu bez swobodnego wyrażenia przez nich swojej woli.
Plebiscyt uważany przez władze Ukrainy i przez Zachód dza nielegalny, ale Rosja zapowiedziała, że uzna jego wyniki.

12:44

Również z Charkowa przychodzą doniesienia o prorosyjskiej akcji. Jak piszą ukraińskie media, pojawił się tam postulat referendum, m.in. w sprawie federalizacji kraju.

12:31

Dramatyczne słowa przywódcy krymskich Tatarów, Mustafy Dżemilewa: "lepsza śmierć niż kolejna deportacja". Powiedział, że choć Tatarzy chcą unikać prowokacji, to gdy w kraju są obce wojska, trudno oczekiwać, by panował pokój.

W sobotę Medżlis (parlament) Tatarów krymskich oświadczył, że kategorycznie sprzeciwia się próbom zdecydowania o przyszłości Krymu bez swobodnego wyrażenia przez nich swojej woli.

12:19

Europa nie może pozostać pasywnym widzem działań Rosji wobec Ukrainy - uważa redaktor naczelny sztokholmskiego dziennika "Dagens Nyheter”. Peter Wolodarski stwierdza w niedzielnym wydaniu, że "Rosja z groźbami, kłamstwami i żołdackim wrzaskiem ruszyła na swego sąsiada". Zadaje on przy tym retoryczne pytanie, czy krymska Jałta ma ponownie stać się symbolem zdrady tak jak w 1945 roku ?
Dziennikarz jest zdania, że demokratyczna Europa nie może ograniczyć się wyłącznie do protestów i jeśli Putin myśli, że może się zachowywać tak jak jego poprzednik, czyli Stalin to należy go zmusić do uznania realiów 21 wieku . Peter Wolodarski podkreśla, że nie potrzeba do tego przemocy ale posunięć finansowych, gdyż dzisiejsza Rosja jest integralną częścią gospodarki światowej. Redaktor naczelny zauważa, że rosyjskie elity krążą w interesach pomiędzy Moskwą a Londynem. Odpoczywają na Lazurowym Wybrzeżu nie pamiętając o zdegradowanym przez lata sowieckiej władzy, Krymie.
- Sankcje UE i USA powinny dotknąć też tych właśnie najbliższych sojuszników politycznych i finansowych Putina. Niech odczują iż polityka ich państwa ma wpływ na ich styl życia. Europa też musi na zawsze uwolnić się od energetycznej zależności od Rosji - czytamy w "Dagens Nyheter”. - Trzeba przyspieszyć decyzje USA dotyczące eksportu gazu łupkowego a Niemcy powinni przemyśleć swój stosunek do energii jądrowej. Pokażmy, że od czasu Jałty z 1945 r. jednak nauczyliśmy się czegoś - konkluduje Peter Wolodarski .

12:16

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w niedzielnym wywiadzie dla dziennika "Corriere della Sera" nazwał "farsą" referendum na Krymie w sprawie przyłączenia do Rosji. To "głosowanie pod lufą karabinów"- oświadczył szef polskiej dyplomacji. W rozmowie z włoską gazetą minister Sikorski przypomniał, że referendum zgodnie z prawem ukraińskim nie jest wiążące, zaś decyzja parlamentu Krymu o przyłączeniu do Rosji jest sprzeczna z konstytucją.
- Polska jako członek UE i NATO nie może pozwolić, aby kryzys ukraiński stał się dla rosyjskiego prezydenta Władimira Putina preludium do powrotu do praktyk zdobyczy terytorialnych typowych dla XIX wieku- stwierdził polski minister. Dodał, że szczególnie odnosi się to do państw bałtyckich, gdzie mieszka mniejszość rosyjska. - NATO musi pokazać światu, że jest w stanie bronić państw sojuszniczych- oświadczył szef MSZ.
Wyraził następnie opinię: "Sposób w jaki Unia Europejska postąpi w sprawie Ukrainy będzie decydujący dla zrozumienia tego, kim jesteśmy, a także jak kryzys ekonomiczny zmusił nas do przedefiniowania naszego poczucia wspólnoty".
Zdaniem Sikorskiego na europejskich liderach spoczywa ogromna odpowiedzialność. "Ukraińcy i cały świat muszą wierzyć w nas"- dodał.
W opinii polskiego ministra spraw zagranicznych tylko wtedy gdy Unia pokona własną słabość i niezdecydowanie może pomoc Ukrainie i innych krajom. - Nasza odpowiedź nie może podążać po linii rosyjskiej, bo to uruchomiłoby spiralę napięć ekstremalnie trudną do zatrzymania. Ale także poszukiwanie rozwiązań politycznych musi opierać się na jasnym rozróżnieniu między tym, kto atakuje i kto jest atakowany - powiedział minister Sikorski. Uważa też, że obecnym momencie administracja prezydenta Baracka Obamy musi znaleźć "zrównoważoną i racjonalną odpowiedź na coraz bardziej prowokacyjne kroki Moskwy".

12:16

Niemiecki minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier ponownie ostrzegł Rosję przed skutkami jej polityki wobec Ukrainy, a szczególnie wobec Krymu. Sytuacja grozi "wybuchem pożaru" - powiedział szef dyplomacji w niedzielę "Welt am Sonntag".
- Nie szukaliśmy konfrontacji. Jeżeli jednak Rosja w ostatniej chwili nie zmieni stanowiska, odpowiemy w odpowiedni sposób na to w poniedziałek w gronie ministrów spraw zagranicznych UE - powiedział Steinmeier w wywiadzie dla niedzielnego wydania "Die Welt".
Polityk niemieckiej SPD zwrócił uwagę, że napięcia przybierają na sile także na wschodzie Ukrainy. - Rosja odmawia do tej pory zgody na jakakolwiek opcję wyjścia, na jakikolwiek krok w kierunku deeskalacji i chce widocznie stworzyć fakty dokonane, których my nie będziemy mogli jednak zaakceptować - powiedział Steinmeier.

12:15

Około tysiąca osób zebrało się na prorosyjskim mityngu w  Doniecku. Jak pisze portal ”Nowosti Donbasa”, uczestnicy wyrażają poparcie dla referendum na Krymie i domagają się podobnego głosowania w Doniecku.

12: 09

Prorosyjskie władze Krymu, gdzie odbywa się w niedzielę tzw. referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji , wskutek bojkotu tego plebiscytu przez Tatarów nie mogły powołać komisji wyborczych w zamieszkanych przez nich osiedlach - podało radio Swoboda. Taka sytuacja panuje w Bakczysaraju i jego okolicach, gdzie krymskie władze nie znalazły chętnych do zasiadania w komisjach - przekazał szef bakczysarajskiej rady rejonowej (powiatowej) Ilmi Umerow. Urzędnik powtórzył apel, w którym zwrócił się do swych tatarskich rodaków z prośbą, by nie uczestniczyli w referendum i "nie wykonywali przestępczych poleceń" władz Autonomicznej Republiki Krymu.
W sobotę Medżlis (parlament) Tatarów krymskich oświadczył, że kategorycznie sprzeciwia się próbom zdecydowania o przyszłości Krymu bez swobodnego wyrażenia przez nich swojej woli.
Posłanie tej treści do całego narodu ukraińskiego oraz do Rady Najwyższej Ukrainy podpisał przewodniczący Medżlisu Refat Czubarow. Tatarzy zaapelowali do ukraińskiego parlamentu i innych organów ukraińskiej władzy o niezwłoczne zagwarantowanie wspólnie z międzynarodowymi organizacjami takimi jak ONZ, OBWE czy UE możliwości swobodnego realizowania przez naród Tatarów krymskich prawa do samookreślania się na ich historycznym terytorium.
Medżlis potwierdził, że uznaje Ukrainę za suwerenne i niepodległe państwo w jego obecnych granicach, a także zdecydowanie potępił agresję ze strony Rosji oraz plany aneksji Krymu.

(Lenur Kerymow, krymski Tatar mieszkający w Polsce: Tatarzy nie pójdą do urn; TVN24/x-news)

11:43

Powrót do idei polsko-ukraińsko-litewskiego batalionu i stworzenie takiej jednostki w Lublinie postuluje europoseł Paweł Kowal (Polska Razem).
Europoseł w niedzielę zorganizował w Warszawie konferencję prasową poświęconą kwestii współpracy wojskowej między Polską a Ukrainą . -W ubiegłym tygodniu wiceminister obrony Ukrainy był w siedzibie NATO. I wrócił do idei polsko-ukraińsko-litewskiego batalionu. W tej chwili ta idea oznacza, że chcemy stworzyć wspólną brygadę. To jest pomysł, który powstał już w 2007 roku - powiedział Kowal. Jak zaznaczył, wszystkie formalności są gotowe i jego zdaniem obecny moment - czyli deklaracja rządu o wzroście wydatków na armię, sytuacja militarna na Ukrainie i kierunek polityczny, jaki obrały nowe władze na Ukrainie - powoduje, że " wszystkie formy współpracy NATO-Ukraina powinny być przez nas preferowane ".
W jego ocenie to bardzo konkretna koncepcja i "teraz jest czas, żeby ją nie tylko odświeżyć, ale po prostu zrealizować, bo od strony formalnej jest w stu procentach przygotowana". - Myślę, że niezależnie od wyników tego ”dzikiego plebiscytu” na Krymie, my powinniśmy kontynuować nasze zobowiązania - podsumował Kowal.

11:42

Senator republikański John McCain: Ukrainie potrzebne jest wsparcie wojskowe:

(CNN Newsource/x-news)

11:30

Kryzys na Ukrainie wstrzymał negocjacje Bułgarii w sprawie obniżki cen rosyjskiego gazu - powiedział w niedzielę szef resortu gospodarki i energetyki Dragomir Stojnew. Przestrzegł, że przerwa w dostawach może kosztować bułgarską gospodarkę 1 mld euro. Według ministra Bułgaria, całkowicie uzależniona od rosyjskich dostaw, wiązała duże nadzieje z negocjacjami z Gazpromem i liczyła na kolejną obniżkę. - Jako członek UE powinniśmy jednak się liczyć ze zmianą sytuacji - stwierdził.
Według ministra powtórka sytuacji z 2009 r., kiedy kraj został pozbawiony na kilka tygodni dostaw rosyjskiego gazu, może spowodować straty w wysokości 2 mld lewów (1 mld euro), w tym bezpośrednie straty w wysokości 900 mln lewów (450 mln euro). Na razie jednak nie ma oznak, że do takiej sytuacji może dojść - dodał, powołując się na informacje krajowego operatora gazowego Bułgartransgaz. Stojnew dodał, że Bułgaria powinna się liczyć także ze stratami w branży turystycznej. Turystyka, zapewniająca ok. 14 proc. PKB, jest nastawiona w dużym stopniu na Rosjan i Ukraińców. W 2013 r. Bułgarię odwiedziło ponad 600 tys. Rosjan i 300 tys. Ukraińców.
Minister poinformował, że powołana w styczniu w sprawie budowy 114-kilometrowego łącznika gazowego pomiędzy Bułgarią a Turcją grupa ekspertów obydwu krajów zakończyła pracę, przygotowując memorandum o rozpoczęciu prac . Zawiera ono wszystkie techniczne i finansowe parametry przyszłej inwestycji, zakłada też możliwość przyciągnięcia europejskich inwestorów.
Połączenie z tureckim systemem gazociągowym umożliwi Bułgarii otrzymanie gazu ziemnego z dostępnych dla Turcji źródeł m.in. z Iranu i Północnego Iraku . W styczniu 2013 r. Bułgaria podpisała umowę o dostawy w wysokości 1 mld m. sześc. rocznie azerskiego gazu ze złoża Szah Deniz w regionie Morza Kaspijskiego. Bez połączenia z tureckim systemem gazociągowym realizacja tej umowy byłaby niemożliwa.

11:15

Chiny wstrzymały się od głosu podczas głosowania w sobotę w ONZ nad rezolucją potępiającą referendum ws.statusu należącego do Ukrainy Krymu, gdyż "sprzeciwiają się wszelkiej konfrontacji" i chcą "uniknąć eskalacji napięcia" - tłumaczyły władze.
Rezolucja przedstawiona w czwartek Radzie Bezpieczeństwa przez USA głosiła, że "referendum nie jest prawomocne i nie może być podstawą do jakichkolwiek zmian w statusie Krymu". Wzywała też "wszystkie państwa, organizacje międzynarodowe i wyspecjalizowane agendy", aby nie uznawały żadnych takich zmian mogących wynikać z głosowania.
Projekt rezolucji nie został przyjęty, gdyż Rosja go zawetowała.
- Chiny nie zgadzają się na ten gest konfrontacji (rezolucję). Z głosowania nad projektem rewolucji wynikłaby tylko konfrontacja i dalsze zaostrzenie sytuacji, co nie leży w interesie Ukraińców i wspólnoty międzynarodowej - wyjaśnił rzecznik MSZ Qin Gang w deklaracji przedstawionej przez agencję Xinhua.
Jak pisze agencja AFP, Chiny w związku z kryzysem ukraińskim wielokrotnie wysyłały sprzeczne sygnały - z jednej strony jako sojusznik Moskwy, a z drugiej przeciwnik wszelkiej interwencji wojskowej w kraju trzecim.
Rzecznik MSZ przypomniał w niedzielę, że Chiny "respektują suwerenność i integralność terytorialną wszystkich państw". Dodał jednocześnie, że Pekin "bierze pod uwagę historię i złożone realia sytuacji na Ukrainie".

11:04

Po sobotnim ataku hakerskim na strony internetowe NATO ich część wciąż pozostaje zablokowana. Jednak większość serwisów udało się odzyskać. Taką informacje przekazała na Twitterze rzeczniczka Sojuszu Oana Lungescu.

10:34

Ołeksandr Czernenko z Komitetu Wyborców Ukrainy, organizacji, która kontroluje przebieg wyborów w tym kraju, podkreśla, że żadna prestiżowa organizacja nie wysyła na referendum swoich obserwatorów. Wyjątkiem jest rosyjska Centralna Komisja Wyborcza, która obserwatorów wysyła. - Oczywiście znajdą jakichś deputowanych i rosyjskich i anglojęzycznych z Unii Europejskiej, którzy powiedzą w telewizji, jak wszystko się ładnie odbywało - dodaje Ołeksandr Czernenko.

10:32

Nikt nie kontroluje granicy Ukrainy z Rosją?

10:30

Wyniki krymskiego referendum zostały już dawno ustalone. Zdaniem kijowskich ekspertów nieuznawane przez Kijów i wspólnotę międzynarodową władze w Symferopolu oraz Moskwa chcą pokazać, że przytłaczająca większość mieszkańców Krymu poparła ideę dołączenia do Rosji.
Politolog Taras Berezowec podkreśla, że wyniki głosowania zostały napisane nawet nie w Symferopolu, a w Moskwie. Według jego źródeł, frekwencja wyniesie około 60 procent, a liczba tych, którzy popierają dołączenie do Rosji wyniesie 70 - 80 procent.

10:28

Tak wygląda sytuacja w jednym z lokali wyborczych:

(Wideo: CNN/x-news)

10:03

Unia Europejska nie uznaje wyników referendum, które odbywa się w niedzielę na Krymie i nie ma na nim swoich obserwatorów - ogłosiło tego dnia przedstawicielstwo UE na Ukrainie.

09:21

Eurodeputowany Paweł Kowal: Unia Europejska powinna była zaregować solidarnie od razu po wejściu Rosjan na Krym (Wideo: TVN24/xnews)

08: 58

Rosja przerzuca na Krym ciężki sprzęt wojskowy, generatory prądu, prawdopodobnie stacje bazowe do sieci komórkowej. Polscy dziennikarze udokumentowali niektóre z transportów.

(TVN24/x-news)

08:57

W Brukseli wieczorem spotykają się unijni ambasadorowie. Mają podjąć kolejną próbę uzgodnienia sankcji w odpowiedzi na rosyjskie działania na Krymie.
Dotychczasowe spotkania nie przyniosły rezultatu z powodu różnicy zdań wśród państw członkowskich. Część krajów proponuje bowiem ostrożne podejście i nie chce już teraz karać kluczowych rosyjskich polityków i urzędników.
Z rozmów korespondentów Polskiego Radia w Brukseli  z unijnymi dyplomatami wynika, że mają powstać dwie czarne listy osób. Najpierw przedstawiciele władz na Krymie otrzymają zakaz wjazdu do Wspólnoty, a ich aktywa finansowe zostaną zamrożone. To będzie bezpośrednia odpowiedź na dzisiejsze referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji. Dopiero później, po zatwierdzeniu aneksji przez Moskwę, Unia nałoży sankcje na rosyjskich polityków, biznesmenów i urzędników, w tym także z bliskiego otoczenia prezydenta Władimira Putina.
Ostateczną decyzję podejmą w poniedziałek unijni ministrowie spraw zagranicznych na spotkaniu w Brukseli.

08:48

Nie wszyscy Rosjanie są za wojną. W sobotę co najmniej 50 tysięcy ludzi protestowało w Moskwie przeciwko inwazji na Krym przeciw wojnie i domagało się Rosji bez Putina.

(Wideo: TVN24/x-news)

08:30

Minister spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiej Ławrow oświadczył, że "niedzielne referendum na Krymie jest zgodne z prawem międzynarodowym i Kartą Narodów Zjednoczonych, a jego wyniki powinny być punktem wyjścia do określenia przyszłości półwyspu".
Ławrow powiedział to w sobotę wieczorem w rozmowie telefonicznej z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym. O jej przebiegu poinformowało w niedzielę MSZ FR w swoim mikroblogu na Facebooku. Według rosyjskiego MSZ do rozmowy doszło z inicjatywy strony amerykańskiej.
"Minister również zwrócił uwagę na konieczność tego, aby obecne władze w Kijowie okiełznały wybryki ultranacjonalistycznych i radykalnych ugrupowań, terroryzujących myślących inaczej, ludność rosyjskojęzyczną i naszych rodaków" - przekazało MSZ Rosji.

08:00

W centrum Londynu odbędzie się po południu wiec poparcia dla Ukrainy. Jego organizatorzy planują potem przejść do ambasady rosyjskiej, aby tam zaprotestować przeciwko okupacji Krymu i referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji.

07:55

Wiceszef Centralnej Komisji Wyborczej Andrij Mahera podkreśla, że władze Autonomii Krymskiej nie mają prawa przeprowadzać referendum dotyczącego zmiany granic Ukrainy, a do tego sprowadza się kwestia ewentualnego ogłoszenia niepodległości i wejścia w skład Rosji. Autonomiczna Republika Krymu może organizować lokalne referenda, ale mogą one dotyczyć jedynie kwestii jej spraw wewnętrznych.
Ołeksandr Czernenko z Komitetu Wyborców Ukrainy zajmującego się kontrolą różnych wyborów na terytorium tego kraju dodaje, że trudno określić dzisiejsze głosowanie mianem referendum i nie będzie ono odpowiadało żadnym standardom. - Nie można w ciągu 10 dni zorganizować głosowania, nie można przeprowadzić uczciwej kampanii za i przeciw - zaznacza.

07:49

Głosowanie na Krymie uznają za nielegalne: OBWE, Unia Europejska, Stany Zjednoczone i władze w Kijowie. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie nie wysłała obserwatorów na to referendum. OBWE wysyła misje tylko wtedy, gdy dostaje zaproszenie od władz kraju, na terytorium którego odbywają się głosowania, a Kijów takowego zaproszenia nie wysyłał. Wiadomo, że na Ukrainie są obserwatorzy wojskowi OBWE, ale ich zadanie jest zupełnie inne.
Jak relacjonuje specjalny wysłannik Polskiego Radia Michał Żakowski, w Symferopolu jest spokojnie.

07:48
Według samozwańczych władz Autonomicznej Republiki Krymu ponad 80% zagłosuje za przyłączeniem do Rosji. W Sewastopolu - czarnomorskiej bazie rosyjskiej floty - mieszkańcy spotkani tam mówili wysłannikowi Polskiego Radia Michałowi Żakowskiemu, że od dawna czekali na ten moment. Na Krymie ukraińskie jednostki wojskowe zostały otoczone przez żołnierzy rosyjskich. Rosyjskojęzyczni mieszkańcy półwyspu są zdania że takie działanie zapobiegło wybuchowi wojny. Niektórzy Rosjanie na Krymie określają aktywistów z kijowskiego Majdanu mianem faszystów. Symferopol jest oblepiony plakatami, wzywającymi do głosowania za przyłączeniem do Rosji.
Według ukraińskiego spisu z końca ubiegłego roku na Krymie mieszkają dwa miliony osób. Ponad 58 procent z nich - to Rosjanie, ponad 23 procent stanowią Ukraińcy. Krymscy Tatarzy - to nieco ponad 12 procent a na pozostałą część ludności składają się Ormianie, Białorusini i przedstawiciele innych narodowości.

07:41

Bojkot referendum zapowiedzieli krymscy Tatarzy, którzy boją się powtórzenia moskiewskich prześladowań z 1944 roku. Zostali wtedy wysiedleni z półwyspu przez Stalina pod zarzutem kolaboracji z Niemcami. Cześć z nich powróciła do domów dopiero w latach 80-tych.

07:40

Stany Zjednoczone i Unia Europejska, które także nie uznają referendum, ostrzegły Moskwę, że jeśli nie nastąpi deeskalacja sytuacji na Ukrainie, to podejmą decyzję o kolejnych sankcjach wobec Rosji.
Już w niedzielę wieczorem dojdzie w Brukseli do spotkania ambasadorów państw UE. Mają oni przygotować listę osób, które zostaną objęte unijnymi sankcjami w związku z kryzysem na Krymie. Decyzję w sprawie wprowadzenia sankcji podejmą w poniedziałek w Brukseli ministrowie spraw zagranicznych państw UE.

07:20

1024 lokale wyborcze zostały otwarte o godz. 8 rano (7 czasu polskiego), a zastaną zamknięte o godz. 22 (21). Do głosowania jest uprawnionych około 1,5 mln osób. Wyniki mają być znane w poniedziałek.
W referendum mieszkańcy odpowiadają na dwa pytania: "Czy jesteś za ponownym zjednoczeniem Krymu z Rosją na prawach podmiotu Federacji Rosyjskiej?" oraz "Czy jesteś za przywróceniem obowiązywania konstytucji Republiki Krym z 1992 roku i za statusem Krymu jako części Ukrainy?".
Nie przewidziano zatem możliwości opowiedzenia się za stanem obecnym, konstytucja z 1992 r. rozszerza bowiem kompetencje władz Krymu, nadając mu takie cechy niepodległego państwa, jak samodzielne mianowanie urzędników i możliwość występowania na forum międzynarodowym w bezpośrednich kontaktach z innymi państwami.

Krymskie referendum zakończy się o 23.00 naszego czasu.

07:30

Na Krymie rozpoczęło się w niedzielę referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji. Ogłoszony zaledwie trzy tygodnie wcześniej plebiscyt jest na Zachodzie uznawany za nielegalny, nie uznają go władze Ukrainy, ale Rosja zapowiada, że uzna jego wyniki.

07:10

Ukraiński chłopiec oddaje Władimirowi Putinowi zegarek, który dostał od niego 10 lat temu, gdy miał sześć lat.  – Zostałem okłamany (…) W oczy mogę powiedzieć Putinowi, że jest kłamcą – mówi.

W 2004 roku  Putin przebywał z wizytą na Ukrainie, przy tej okazji udzielił wywiadu ukraińskim mediom. Część pytań mogli przysłać widzowie. Mały chłopiec zapytał wtedy, jakie są marzenia Putina. Ten odparł, że pragnie, aby wszyscy żyli w pokoju.

PAP/IAR/inne/agkm,mc,aj


 

''