Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 01.10.2014

Expose Ewy Kopacz. "Donaldzie, to ja dziś stoję na czele rządu"

Premier powiedziała, że najważniejszym jej zadaniem będzie odbudowa zaufania Polaków do rządu i polityków. - Politycy wszystkich opcji odwrócili się od zwykłych ludzi - mówiła w Sejmie Ewa Kopacz.
Premier Ewa Kopacz wygłasza swoje expose w SejmiePremier Ewa Kopacz wygłasza swoje expose w SejmiePAP/Radek Pietruszka
Galeria Posłuchaj
  • Expose premier Ewy Kopacz (Jedynka)
  • Eugeniusz Grzeszczak i Tadeusz Iwiński o expose premier Ewy Kopacz (Jedynka/Z kraju i ze świata)
  • Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, doktor Maciej Hamankiewicz o części expose premier Ewy Kopacz dotyczącej polityki zdrowotnej (Jedynka)
  • Wiceprezes PiS Beata Szydło, Robert Tyszkiewicz (PO), przewodniczący komisji spraw zagranicznych Sejmu o expose Ewy Kopacz i problemach górnictwa (Jedynka)
Czytaj także

Exposé premier Ewy Kopacz (cały tekst)>>>

Swoje expose szefowa rządu rozpoczęła od uznania, że jej misja rozpoczyna się nie w wyniku nowych wyborów parlamentarnych, ale dzięki sukcesowi poprzednika. - Zazwyczaj zmiana rządu dokonuje się w wyniku przegranych wyborów albo jest skutkiem poważnego politycznego kryzysu. Dziś tak nie jest. Dziś zmiana rządu wynika z wielkiego sukcesu naszego kraju, jakim jest wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej - powiedziała.

Ewa Kopacz zwróciła się też bezpośrednio do lidera Platformy Obywatelskiej. - Mam dziś dla ciebie Donaldzie wiadomość: to ja stoję na czele rządu i biorę za niego odpowiedzialność - powiedziała.

Jak mówiła, wśród najważniejszych zadań jakie stawia przed swoim rządem jest odbudowa zaufania do rządu i polityków. - Moim zdaniem najważniejszym zadaniem będzie przede wszystkim zwiększenie i odbudowanie zaufania Polaków do rządu, polityki i polityków. Wiem, że to zadanie bardzo ambitne, ale wierzę, że realne - oświadczyła. Według niej, zbyt dużo w Polsce toczyło się dyskusji i debat, które nie dotyczą życia zwykłych ludzi. - W Polsce istnieje milcząca większość, którzy mają już dość oglądania debat i kłótni, które tak naprawdę wcale ich nie dotyczą - powiedziała.

- Polska jest jedna i należy zarówno do tych, którzy głosują na rząd i na tych, którzy głosują na opozycję - dodała.

"Jestem lekarzem"

Kopacz przypomniała, że z zawodu jest lekarzem. - Jestem lekarzem, to szczególna misja i powołanie, w niej zawiera się zaangażowanie, szacunek i chęć pomocy każdemu człowiekowi. Lekarz nie pyta o poglądy i przekonania, tak właśnie rozumiem swoją rolę - powiedziała. Jak mówiła, wszystkie działania rządu będą miały jeden cel: szeroko pojęte bezpieczeństwo polskich rodzin.

Premier wspomniała też o konflikcie, jaki w ostatnich latach toczyli ze sobą liderzy PO i PiS. Apelowała do Jarosława Kaczyńskiego: zdejmijmy z Polski tę klątwę wzajemnej nienawiści.

Posłowie PO jej słowa nagrodzili brawami.

(źródło: Sejm/x-news)

Sporo miejsca poświęciła polityce zagranicznej. Zapowiedziała, że do końca października szef MSZ Grzegorz Schetyna przedstawi posłom szczegółową informację na ten temat. - Odbudowanie zaufania obywateli wymaga od nas budowania ponadpartyjnego porozumienia w sprawach, które są dziś polską racją stanu, a więc w polityce zagranicznej i obronnej Polski. Musimy wspólnie zadbać o bezpieczeństwo i szacunek dla Polski w Europie, ale też na świecie - mówiła.
Zdaniem Kopacz wymaga to pogłębionej debaty w Sejmie, "także z opozycją, której wsparcie będzie kluczowe".

"Polska pomoże Ukrainie"

Premier mówiła, że Polska będzie pomagać Ukrainie w transformacji gospodarczej, ustrojowej, wojskowej i politycznej. - Celem mojego rządu będzie prowadzenie pragmatycznej polityki wobec tego, co dzieje się na Ukrainie - powiedziała. Według niej kryzys ukraiński pokazuje, jak istotnie jest, że Polska nie musi sama mierzyć się z tym wyzwaniem, gdyż stoi za nią Unia Europejska i NATO. - Zadaniem mojego rządu będzie zabieganie o jedność i solidarność obozu demokratycznego - powiedziała.

- Jest najgłębszą racją stanu, by nie dopuścić do rozwodnienia stanowiska Zachodu, którego jesteśmy częścią, ale co równie istotne - nie dopuścić do osamotnienia Polski w wyniku stawiana sobie nierealistycznych celów - powiedziała. Dodała, że dlatego celem jej rządu będzie prowadzenie "pragmatycznej polityki wobec tego, co dzieje się na Ukrainie". - Wspieramy proeuropejski kierunek rozwoju Ukrainy, ale nie zastąpimy Ukraińców, na których ciąży odpowiedzialność za zreformowanie ich kraju - powiedziała Kopacz.

Zapowiedziała, że będzie się angażowała we wsparcie pro wolnościowych działań Ukraińców na każdym polu. - Chcemy Ukrainie pomagać w transformacji: gospodarczej, ustrojowej, wojskowej i politycznej - dodała.

"Będziemy modernizować naszą armię"

Zadeklarowała, że w obliczu wydarzeń u naszego wschodniego sąsiada jej rząd dołoży wszelkich starań, by polskie rodziny nie czuły się zagrożone ewentualną wojskową agresją.

Premier mówiła, że wydatki na obronność będą rosły. Od 2016 roku wydatki na wojsko mają wynieść 2 proc. PKB. Dodała, że zapewni to dodatkowe 800 mln zł na nowoczesny sprzęt dla wojska polskiego.
- Modernizując naszą armię będziemy budować innowacyjny potencjał polskiego przemysłu obronnego - podkreśliła szefowa rządu. Jak mówiła, jej rząd zapewni Polsce bezpieczeństwo. Zapowiedziała, że w listopadzie zostanie przedstawiony plan zwiększenia bezpieczeństwa kraju.

Rząd ma też dążyć do zwiększenia obecności w Polsce wojsk z USA.

"Plan wzmocnienia bezpieczeństwa Polski"

W listopadzie rząd ma przedstawić plan wzmocnienia bezpieczeństwa Polski. Według szefowej rządu,  jedną z istotnych kwestii, jeśli chodzi o bezpieczeństwo państwa, jest współpraca sił zbrojnych z służbami porządkowymi - m.in. policją czy Strażą Graniczną.
- To część większego planu dotyczącego wzmocnienia bezpieczeństwa naszego kraju. W listopadzie przedstawię ten plan Polkom i Polakom. Panie prezydencie, wiem, że mogę liczyć na pana wsparcie. Apeluję do wszystkich sił parlamentarnych o pełną współpracę i poparcie w sprawach bezpieczeństwa naszej ojczyzny; to sprawy najważniejsze, to sprawy, które nie powinny być przedmiotem walk partyjnych - dodała.
Premier zaznaczyła również, że Polacy "w obliczu zagrożeń zawsze wykazywali jedność i determinację, w obronie swojej niepodległości". - Mam nadzieję, że tak będzie również dzisiaj - zaznaczyła.

"Strefa euro musi być wzmocniona"

Wśród priorytetów swojego gabinetu wymieniła także dążenie do strefy euro. Jak mówiła premier,  państwa należące do tej strefy przechodziły "największy kryzys w swej historii". - Chcemy, żeby wyszła z tego kryzysu wzmocniona - powiedziała. Ale - zaznaczyła - "zarówno Polska, jak i kraje strefy euro mają w najbliższych latach do odrobienia swoją pracę domową. - Musimy niezależnie od nowych intencji dotyczących przyjęcia wspólnej waluty, spełnić wszystkie kryteria, bo to z natury rzeczy jest dobre dla polskiej gospodarki, a strefa euro musi wdrożyć instrumenty, które zabezpieczą ją przed kolejnymi kryzysami - mówiła premier.
- "Wzmocniona strefa euro i stabilna polska gospodarka to dwa kryteria, które w najlepszy sposób określają moment przyjęcia europejskiej waluty - dodała.
Kopacz podkreśliła również, że "gospodarka i zdrowe finanse publiczne to istotny element budowania bezpieczeństwa Polski i Polaków". - Mój rząd konsekwentnie będzie dążył do dalszej stabilizacji finansów publicznych, starając się utrzymywać równowagę między zapewnieniem wzrostu gospodarczego a ograniczeniem wydatków - zapowiedziała szefowa rządu.

(źródło: Sejm/x-news)

Debata nad wystąpieniem premier. Opozycja: to nie expose, to testament >>>

Po przerwie zarządzonej w Semie po wystąpieniu premier Kopacz, rozpoczęła się debata, a wieczorem odbyło się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu.  Większość posłów opowiedziała się "za".
Sejm udzielił wotum zaufania Radzie Ministrów >>>

IAR/PAP/asop