Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 13.10.2014

Ukraina: poborowi żądają zwolnienia ze służby. "Konieczne utworzenie nowej armii"

Niemal tysiąc poborowych protestowało w Kijowie. Oczekują zwolnienia do domu, ponieważ okres ich służby dawno minął. Petro Poroszenko twierdzi, że trzeba sformować nowe wojsko.
Manifestacja poborowych w KijowieManifestacja poborowych w Kijowie PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO
Posłuchaj
  • Prezydent Petro Poroszenko zaproponował, aby nowym ministrem obrony został generał Stepan Połtorak. Od końca lutego dowodził on wojskami wewnętrznymi, które w kwietniu stały podstawą dla nowo utworzonej Gwardii Narodowej. Z Kijowa relacja Piotra Pogorzelskiego/IAR
  • Niemal tysiąc poborowych protestowało w Kijowie przed Administracją Prezydenta. Żądają zwolnienia do domu, ponieważ okres ich służby dawno już minął. W manifestacji wzięli udział głównie żołnierze Gwardii Narodowej z Kijowa i okolic. Relacja z Kijowa Piotra Pogorzelskiego/IAR
Czytaj także

W manifestacji wzięli udział głównie żołnierze Gwardii Narodowej z Kijowa i okolic. Większość z nich służy po półtora roku, choć już 6 miesięcy temu powinni wrócić do domów.

Jeden z nich, który zastrzegł anonimowość, powiedział Polskiemu Radiu, że warunki są bardzo trudne, a miesięcznie otrzymują równowartość 40 złotych. Niektórym pomagają rodzice, jednak inni są pozbawieni takiego wsparcia, a część z nich ma niespłacone kredyty. - Przeżyć za takie pieniądze się nie da, nawet jeśli cię karmią - zaznaczył rozmówca.

Inny wojskowy dodał, że ciężko jest także pod względem psychicznym. jak tłumaczy, żołnierze bronili poprzedniej władzy w czasie Majdanu, a teraz część z nich walczy z separatystami i rosyjskimi najemnikami. W tym czasie mieli tylko pojedyncze dni urlopu. - Mamy dosyć. Ile można czekać i to znosić? - powiedział.

Gwardia Narodowa zaproponowała żołnierzom, że da im urlop, a w tym czasie ostatecznie rozwiąże kwestię przedłużającej się służby. Część wojskowych nie zgadza się na takie rozwiązanie, a jeśli już, to   wymaga podpisania odpowiedniego dokumentu.

Poborowi
Poborowi skarzą się na brak urlopów i za niskie pensje fot: PAP/EPA/Sergey Dolzhenko

Dymisja ministra obrony

Problemy z ukraińskimi siłami zbrojnymi zauważył prezydent Petro Poroszenko. Jego zdaniem, konieczne jest utworzenie praktycznie nowej armii, z nowym systemem obrony, zaopatrzenia i logistyki. Istotna jest także współpraca międzynarodowa, przede wszystkim, z krajami Unii Europejskiej i Stanami Zjednoczonymi.

Poroszeko mówił o tym na spotkaniu ze Stepanem Połtorakiem, którego rekomendował parlamentowi na stanowisko nowego ministra obrony.

49-letni generał-pułkownik Połtorak od końca lutego dowodził wojskami wewnętrznymi, które w kwietniu stały podstawą dla nowo utworzonej Gwardii Narodowej. Jak mówi Proroszenko, ma on dobrą opinię wśród wojskowych, jest uznawany za patriotę i zawodowca, który zbudował praktycznie od zera Gwardię Narodową.

UA 1+1/x-news

Rada Najwyższa ma zatwierdzić we wtorek kandydaturę Połtoraka.

Dotychczasowy minister obrony generał Wałerij Hełetej podał się do dymisji w niedzielę. Był ostro krytykowany za za nieumiejętne kierowanie operacją przeciwko prorosyjskim separatystom i znaczne straty wśród ukraińskich żołnierzy. Jego odejścia domagały się środowiska związane z organizacją protestów na Majdanie w Kijowie, a także wojskowi z batalionów ochotniczych, walczących z rebeliantami w Donbasie.

Według ukraińskich mediów, generał ma wrócić do Służby Ochrony Państwowej, będącej odpowiednikiem polskiego Biura Ochrony Rządu, w której wcześniej pracował.

WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>

IAR/PAP/iz

''