Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Izabela Zabłocka 17.11.2014

Nowe rozdanie polityczne w samorządach

- Mimo wygranej z PiS, szef klubu PO twierdzi, że jego partia i tak może utrzymać władzę w wielu sejmikach wojewódzkich. SLD zaś nie wyklucza swojej współpracy z PiS.
Według politologów, wygranymi w tegorocznych wyborach są PiS i PSLWedług politologów, wygranymi w tegorocznych wyborach są PiS i PSL PAP/Bartłomiej Zborowski
Galeria Posłuchaj
  • PiS liczy na samodzielne rządy w niektórych samorządach - mówi rzecznik partii Marcin Mastalerek/IAR
  • To sygnał ostrzegawczy dla PO - tak o wstępnych wynikach wyborów samorządowych mówi europoseł PO Jacek Protasiewicz/IAR
  • SLD nie wyklucza sojuszu po szczeblu lokalnym z PiS - mówi sekretarz generalny ugrupowania Krzysztof Gawkowski/IAR
Czytaj także

Najpóźniej siedem dni po ogłoszeniu wyników wyborów odbędą się pierwsze sesje rad gmin, powiatów oraz sejmików województw wyłonionych w wyborach samorządowych. Na inauguracyjnym posiedzeniu nowo wybrani radni złożą ślubowanie i wybiorą przewodniczących. Już teraz jednak zaczynają się manewry ugrupowań żeby uzyskać jak najlepsze pozycje wyjściowe.

Jak wynika z sondażu exit-poll Ipsos dla TVP Info, TVN24 i Polsatu, PiS zdobył 31,5 procent poparcia w głosowaniu do sejmików wojewódzkich. Drugie miejsce dla PO, która zanotowała wynik na poziomie 27,3 procent. Trzecie jest PSL z wynikiem 17 procent. Mandaty w sejmikach zdobędzie także SLD, które poparło 8,8 procent wyborców.

"Nie cieszcie się z sukcesu"

Mimo wygranej z PiS, szef klubu PO twierdzi, że jego partia i tak może utrzymać władzę w wielu sejmikach wojewódzkich.

Rafał Grupiński mówił w radiowej Jedynce, że choć Platforma prawdopodobnie przegrała te wybory w skali ogólnopolskiej, korzystny wynik uzyskał PSL. A to może oznaczać powtórkę z koalicji rządowej na poziomie województw.

Szef klubu PO przyznał jednak, że wstępny wynik jego partii pokazuje konieczność większego zabiegania o poparcie wyborców. Dotyczy to zwłaszcza ściany wschodniej, gdzie PiS ma wysokie poparcie, mimo że "wiele zostało zrobione" w tej części kraju. Platforma chce też zabiegać o głosy młodzieży, która zdaniem posła Grupińskiego, w znacznej części poparła PiS, bo nie pamięta rządów tej partii.

To sygnał ostrzegawczy dla PO

Szef dolnośląskich struktur PO Jacek Protasiewicz powiedział w radiowej Trójce, że przedwyborcze sondaże, wskazujące na zwycięstwo partii rządzącej mogło paradoksalnie przyczynić się do jej przegranej. Zdemobilizował bowiem wyborców PO. Zdaniem Protasiewicza, elektorat PiS mógł się tymczasem zmobilizować, gdyż bał się, że partia Jarosława Kaczyńskiego straci głosy po kompromitacji posłów Hofmana, Kamińskiego i Rogackiego.

Europoseł PO wyraził nadzieję, że kandydat jego partii na prezydenta Wrocławia Rafał Dutkiewicz wygra drugą turę. Zdaniem gościa radiowej Trójki, Dutkiewiczowi mogły zaszkodzić doniesienia, że prokuratura bada, czy nie przyjmował on łapówek.

TVN24/x-news

 

Będzie współpraca SLD z PiS?

Sekretarz generalny partii Krzysztof Gawkowski nie wykluczył w radiowej Jedynce, że jego partia będzie współrządziła w województwach nawet z Prawem i Sprawiedliwością. Taka współpraca jest zbyt egzotyczna jak na politykę na szczeblu parlamentarnym, ale w samorządach już się sprawdzała.

Poseł Gawkowski uważa, że choć jego partia prawdopodobnie uzyskała dużo gorszy niż poprzednio wynik w sejmikach wojewódzkich, za to dobrze spisała się na poziomie gmin i powiatów. Gość Jedynki mówił o sukcesie w miastach, gdzie lewica dotąd miała prezydentów - w większości z nich Sojusz uzyskał stan posiadania. Zdaniem Gawkowskiego, na poziomie lokalnym dotychczasowe podziały polityczne nie mają aż tak wielkiego znaczenia dlatego nawet w sejmikach wojewódzkich, SLD może współrządzić mimo średniego wyniku.

Gawkowski podkreślił, Sojusz nie wyklucza żadnych koalicji na szczeblu regionalnym, nawet z PiS-em, tym bardziej, że wielu jego wyborców zagłosowało za odsunięciem od władzy obecnej koalicji.

Sekretarz generalny SLD: nie wykluczamy współpracy z PiS >>>

PiS ma coraz większy apetyt

Prawo i Sprawiedliwość liczy na samodzielne sprawowanie włądzy w niektórych samorządach. Rzecznik partii Marcin Mastalerek mówił w radiowej Jedynce, że tylko rządy bez koalicjanta gwarantują realizację programu. - Każde z miejsc w kraju ma swoją specyfikę, ale wygrana PiS jest wyraźna - podkreśla Mastalerek.

Zdaniem polityka, wysoki wynik PSL to także dobry prognostyk dla PiS w wyborach parlamentarnych. - Wyborcy, którzy w wyborach samorządowych głosują na Ludowców, to naturalny rezerwuar głosów PiS - powiedział gość Jedynki.

Mastalerek ujawnił, że PiS liczy także na wygraną w wyborach prezydenckich. - Mamy dobrego kandydata i przy dobrej kampanii można zwyciężyć. Bronisław Komorowski, jeśli zdecyduje się na start w wyborach, to pewnie będzie się zastanawiał, czy startować pod szyldem PO. Za kilka miesięcy szyld Platformy może być jeszcze większym obciążeniem niż dziś – podkreślił Mastalerek.

Rzecznik PiS: nie istnieje efekt Donalda Tuska i Ewy Kopacz >>>

Nieoficjalne, cząstkowe wyniki

Ze wstępnych wyników na godzinę 9.00 opublikowanych przez PKW wynika, że w wyborach do sejmików wojewódzkich Polskie Stronnictwo Ludowe najwięcej głosów zdobyło w woj. warmińsko-mazurskim (40,33 proc.), podlaskim (40,20 proc.) i lubelskim (37,66 proc.).

Prawo i Sprawiedliwość najwięcej głosów zdobyło w woj. podkarpackim (45,57 proc.), małopolskim (41,60 proc.) i lubelskim (32,59 proc.).

Z kolei Platforma Obywatelska najwięcej głosów zdobyła w woj. pomorskim (37,19 proc.), dolnośląskim (33,11 proc.) i zachodniopomorskim (32,86 proc.).

Sojusz Lewicy Demokratycznej najwięcej głosów zdobył w woj. lubuskim (14,76 proc.) oraz zachodniopomorskim (12,10 proc.) i wielkopolskim (10,36 proc.).

Z kolei Nowa Prawica JKM najwięcej głosów zdobyła w woj. pomorskim (4,10 proc.), małopolskim (4,05 proc.) i dolnośląskim (3,97 proc.). Ruch Narodowy najwięcej głosów zdobył w woj. podkarpackim (2,43 proc.). Demokracja Bezpośrednia najwięcej głosów zdobyła w woj. łódzkim (1,29 proc.). (PAP)

Frekwencja w wyborach na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wyniosła 47,68 proc., a w wyborach do rad gmin 47,86 proc.

Na razie nie wiadomo kiedy zostaną opublikowane oficjalne wyniki wyborów dlatego, że PKW ma problemy z systemem informatycznym. Z tego powodu zostały wstrzymane prace w wielu komisjach wyborczych.

PKW nadal ma problemy techniczne. Niektóre komisje przerwały liczenie głosów >>>

IAR/PAP/iz