Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Jakubowski 01.09.2018

Mateusz Morawiecki: polscy żołnierze i społeczeństwo bronili wolnego świata przed wrogami wolności

Polscy żołnierze i polskie społeczeństwo od pierwszych dni II wojny światowej zmieniało losy świata; broniło wolnego świata przed wrogami wolności, wrogami Polski, wrogami Europy - powiedział w sobotę na gdańskim Westerplatte premier Mateusz Morawiecki podczas obchodów 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Posłuchaj
  • Westerplatte: premier zaprosił do wspólnych obchodów niepodległości (IAR)

Premier podkreślił, że Westerplatte jest symbolicznym "skrawkiem Polski". - Tutaj na tym skrawku bronili naszej niepodległości od pierwszych dni II wojny światowej polscy żołnierze. Runęła na Polskę nawała barbarzyńskich armii niemal ze wszystkich stron. Ale w obliczu tej druzgocącej przewagi polscy żołnierze i polskie społeczeństwo od pierwszych dni zmieniało losy świata, broniło wolnego świata przed wrogami wolności, wrogami Polski, wrogami Europy - zaznaczył Morawiecki.

Szef rządu zwrócił uwagę, że w pierwszych dniach konfliktu "doszło do zdarzeń w trzech miejscach, które są bardzo symboliczne dla tego, co oznaczała II wojna światowa dla Polski i całego świata. Trzy miejsca: Wieluń, gmach Poczty Polskiej w Gdańsku i Westerplatte" - dodał premier.

"Każdy ma swoje Westerplatte"


Premier podkreślił podczas obchodów 79. rocznicy wybuchu II wojny światowej, że w pierwszych chwilach po wybuchu wojny broniące się Westerplatte dawało nadzieję Polakom. - Dawało nadzieję wtedy i daje nadzieję dziś, że w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa potrafimy być razem, potrafimy się zjednoczyć - powiedział Morawiecki.

Nawiązał też do słów papieża Jana Pawła II, który mówił, że "każdy ma swoje Westerplatte". Premier zauważył, że i dziś "każdy ma zadanie do wykonania, przed którym nie wolno nam zdezerterować".

- I choć dziś szczęśliwie Polska nie musi walczyć z bronią w ręku, nie musi walczyć o swoją niepodległość, to przed nami stoi wielkie zadanie. To wielkie zadanie nazywa się Polska: Polska szczęśliwa, zasobna, sprawiedliwa, Polska solidarna i dumna, Polska możliwie zjednoczona, zjednoczona wokół najwyższych celów, wobec racji stanu, wokół niepodległości - mówił premier.



- I dlatego dzisiaj, tutaj, z tego świętego miejsca, przed którym każdy chyli czoło, chcę zwrócić się do wszystkich rodaków - do tych, którzy sprzyjają nam, naszemu rządowi i do naszych przeciwników, naszych oponentów i - niezależnie od sympatii, niezależnie od poglądów; chcę zwrócić się do opozycji, by takie miejsca jak to były miejscami zgody - powiedział szef rządu.

"Bądźmy razem i pójdźmy razem"

Mateusz Morawiecki mówił, że "tak jak w Boże Narodzenie odchodzą w niepamięć wszystkie waśnie w rodzinnych domach, tak i w najważniejsze dni powinniśmy być razem, zjednoczeni". Podkreślał, że takim najważniejszym dniem przed nami jest 11 listopada, stulecie odzyskania niepodległości

- Dlatego w ten dzień, wielki dzień dla naszego narodu polskiego, dla całej Rzeczypospolitej bądźmy razem, pójdźmy razem w marszu, jednym marszu niepodległości" - apelował szef rządu.

Morawiecki podkreślił, że ci, którzy zginęli w pierwszych dniach II wojny światowej w obronie Polski wiedzieli, że nie ma cenniejszej rzeczy dla całego narodu niż niepodległość. - Dlatego spełnijmy ich marzenie o tym, byśmy byli zjednoczeni w najważniejszych dniach - mówił szef rządu.

tjak