Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Jakubowski 26.11.2018

Arkadiusz Mularczyk: wzrosło zainteresowanie sprawą reparacji

- To jest spór o moralność, fundamenty Unii Europejskiej, wreszcie współczesne relacje polsko-niemieckie. Jeżeli naprawdę chcemy budować pojednanie między naszymi narodami, nie da się ot tak przejść nad skalą polskich strat wojennych - mówi tygodnikowi "Sieci" poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.

Mularczyk podkreślił w wywiadzie, że to, co Niemcy zrobili w Warszawie podczas II wojny światowej, w prawie międzynarodowym określane jest jako "zbrodnia na mieście". "Do dziś Niemcy w żaden sposób nie zrekompensowali ani Warszawie, ani Polsce tego, co wówczas zrobili, zrównując z ziemią milionową stolicę dom po domu"- dodał.

Jego zdaniem jest to ważny "przyczynek" w debacie o odszkodowaniach, która - jak zaznaczył - "przecież cały czas się toczy".

Jak zauważył poseł PiS, wzrosło zainteresowanie sprawą reparacji zarówno mediów niemieckich, jak i tamtejszych polityków. - To zainteresowanie nabrało poważnego charakteru. Proszą o szczegóły, dopytują, słowem - także tam przestano ten temat lekceważyć - powiedział.

Jak podkreślił, kwestia powojennych odszkodowań to "spór o moralność, fundamenty Unii Europejskiej, wreszcie współczesne relacje polsko-niemieckie". - Jeżeli naprawdę chcemy budować pojednanie pomiędzy naszymi narodami, jeżeli nie chcemy sankcjonować dokonanych w przeszłości zbrodni, nie możemy tego zamieść pod dywan - ocenił Mularczyk.

- Nie da się ot tak przejść nad skalą polskich strat. To jest, przypomnę, prawie 6 mln zabitych obywateli polskich i zniszczenie prawie 40 proc. polskiego potencjału gospodarczego. Odpowiedzialne za to Niemcy, obecnie najbogatszy kraj w Europie, do dzisiaj za to nie zapłaciły, nie wyrównały naszej ojczyźnie tych strat - powiedział poseł PiS.

tjak