Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Kamil Starczyk 29.12.2019

Grodzki: w obliczu ataku na Polskę musimy wszyscy stanąć zjednoczeni

"W obliczu ataku na Polskę i prób zakłamywania historii przez Rosję musimy wszyscy stanąć zjednoczeni i powiedzieć jasno: nie pozwolimy się obrażać" - napisał w niedzielę na Twitterze marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

premier_oświadczenie663.jpg
Premier: Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski. Zawsze robił to świadomie

W ubiegłym tygodniu prezydent Rosji skrytykował wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej. Putin wyraził m.in. ocenę, że przyczyną II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski z 1938 r.

Podkreślił też wykorzystanie przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych dotyczących Zaolzia. Przekonywał m.in., że we wrześniu 1939 r. Armia Czerwona w Brześciu nie walczyła z Polakami i w tym kontekście "niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał".

We wpisie na Twitterze marszałek Grodzki przypomniał, że w wygłoszonym tydzień temu orędziu mówił, że podzielony naród jest łatwiejszym celem dla tych, którzy Polsce rzeczywiście źle życzą. "Dlatego w obliczu ataku na Polskę i prób zakłamywania historii przez Rosję musimy wszyscy stanąć zjednoczeni i powiedzieć jasno: nie pozwolimy się obrażać" - zaznaczył.

gowin663.jpg
"Histeria i bezsilność". Gowin komentuje słowa Putina o Polsce

"Manipulacja, godna najwyższego potępienia"

W kolejnym wpisie Grodzki dodał, że Zaolzie "nie było może najczystszą kartą w historii II RP, ale stawianie tego w jednym szeregu z haniebnym paktem Ribbentrop-Mołotow i agresją na Polskę ramię w ramię z Hitlerem jest niegodziwą manipulacją, godną najwyższego potępienia".

W niedzielę na stronie kancelarii premiera i w mediach społecznościowych zamieszczono oświadczenie Mateusza Morawieckiego w związku z ostatnimi wypowiedziami prezydenta Rosji. "Prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski. Zawsze robił to w pełni świadomie. Zwykle dzieje się to w sytuacji, gdy władza w Moskwie czuje międzynarodową presję związaną ze swoimi działaniami. I to presję nie na historycznej, a na jak najbardziej współczesnej scenie geopolitycznej" - głosi oświadczenie. 

kstar