- Premier Mateusz Morawiecki uczcił w Katowicach pamięć górników zamordowanych w KWK "Wujek". Szef rządu złożył kwiaty pod pomnikiem ofiar pacyfikacji kopalni
- - Są w ojczyźnie rachunki krzywd, obca dłoń ich też nie przekreśli - ocenił szef rządu
- Mateusz Morawiecki podkreślał, że starcia w KWK "Wujek" dały "posiew wolności"
- Jego zdaniem, "tamta ofiara do dziś woła o zadośćuczynienie, woła o sprawiedliwość"
- 16 grudnia 1981 władze PRL wysłały czołgi i uzbrojone w ostrą broń oddziały ZOMO do pacyfikacji górników manifestujących sprzeciw wobec ogłoszonego trzy dni wcześniej stanu wojennego. Zginęło 9 górników, a ponad 20 zostało rannych
39 lat temu wprowadzono w Polsce stan wojenny. Zobacz serwis specjalny
"Nierozliczona historia"
Szef rządu złożył kwiaty pod kopalnią w Katowicach, by uczcić pamięć 9 górników zastrzelonych 39 lat temu z rozkazu komunistycznych władz. - Tutaj, przed pomnikiem pomordowanych górników z "Wujka", trzeba powiedzieć: »Są w Ojczyźnie rachunki krzywd i obca dłoń ich nie przekreśli«. W grudniu '81 r. 3 tys. górników stanęło w walce o wolność - ocenił szef rządu. - Mając to w pamięci wiemy, jaką ranę zadała nam junta Jaruzelskiego w grudniu 1981 roku - wskazał.
Czytaj także:
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że w III Rzeczpospolitej zabrakło działań, które "doprowadziłyby do elementarnej sprawiedliwości" wobec winnych pacyfikacji protestu górników "Wujka". Mówił, że w III RP sprawa odpowiedzialności za ich śmierć nie została rozliczona.
00:31 kwk-premier .mp3 Premier Mateusz Morawiecki: ofiara pomordowanych i ich rodzin woła o zadośćuczynienie i sprawiedliwość (IAR)
"Jaruzelski wypełniał niewolnicze zobowiązania". Prof. Żaryn o stanie wojennym
"Krew nie została przelana na darmo"
Premier Mateusz Morawiecki podziękował wszystkim, którzy brali udział w protestach górniczych po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce. W 39. rocznicę pacyfikacji kopalni "Wujek" szef rządu podkreślił, że odwaga protestujących przeciwko ówczesnej władzy przyczyniła się do odrodzenia wolności.
00:25 wujek-premier - setka 2 .mp3 Premier zaznaczył, że krew górników z kopalni "Wujek" nie została przelana na darmo (IAR)
Czołgi i ostra broń przeciwko górnikom
W rocznicę pacyfikacji kopalni "Wujek" od 9.00 do 19.00 wartę honorową przy pomniku ofiar pełnić będą górnicy. O pełnych godzinach zapalone zostaną znicze pomnika.
Jan Mosiński o słowach Borysa Budki: opozycja chce pisać historię na nowo
39 lat temu, 16 grudnia 1981 roku, podczas pacyfikacji kopalni "Wujek" w Katowicach zginęło 9 górników, a ponad 20 zostało rannych. Do stłumienia strajku przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego, komunistyczne władze wysłały milicję, wojsko i specjalne oddziały ZOMO, wyposażone w czołgi i broń ostrą. Górnicy mieli do obrony łańcuchy, kilofy i pręty.
Dzień wcześniej wojsko i milicja użyły broni podczas pacyfikacji kopalni "Manifest Lipcowy" w Jastrzębiu. Tam rannych zostało 4 górników.
mbl