Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 28.12.2017

Pracownicze Plany Kapitałowe: rząd przyspiesza prace nad projektem

Rząd przyspiesza z projektem Pracowniczych Planów Kapitałowych. W najbliższym miesiącach chce wprowadzić na ścieżkę legislacyjną Program Budowy Kapitału. Dzięki niemu wzrosnąć mają nasze oszczędności, a w konsekwencji także przyszłe emerytury.
Posłuchaj
  • O Pracowniczych Planach Kapitałowych mówili w radiowej Jedynce: Jarosław Sadowski z Expandera i Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Zgodnie z założeniami wszyscy pracownicy automatycznie zapisywani będą do Pracowniczych Planów Kapitałowych i część ich pensji odkładana będzie na emeryturę, tłumaczy Jarosław Sadowski z Expandera.

- Przewidziane są specjalne dopłaty dla tych osób, które będą oszczędzały. Będą tam wpływały nie tylko te pieniądze, które my tam wpłacamy, a właściwie są odciągane z naszego wynagrodzenia, ale także część pieniędzy wpłaca pracodawca. Minimalna składka to jest 2 proc. ze strony pracownika, 1,5 proc. od pracodawcy. I do tego dostajemy jeszcze bonus od państwa, na początek to jest 250 zł, a później co roku 240 zł będziemy dodatkowo otrzymywali na swój rachunek – podaje liczby rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Automatyczne zapisy 

To wspólne składanie się na przyszłe emerytury, zdaniem Romana Przasnyskiego, głównego analityka Gerda Broker, to duża zaleta planowanego rozwiązania. Ważne też jest to, że do Programu zapisywani będziemy automatycznie.

- Każdy pracodawca ma obowiązek zaoferować taką formę swoim pracownikom. Natomiast pracownik będzie automatycznie zapisywany do tego programu, jeżeli zacznie pracę, natomiast może z niego zrezygnować. Dla pracownika jest to więc forma dobrowolna. Natomiast ten automatyczny zapis ma swoją zaletę, bo nie trzeba tutaj podejmować decyzji, żadnych działań, wysiłków po to, żeby zacząć w tym programie uczestniczyć. To jest spore udogodnienie i ma znaczenie psychologiczne – uważa ekspert.

Większość pracowników będzie w ten sposób oszczędzać na emeryturę?

Wprowadzenie nowej formy oszczędzania to krok w dobrym kierunku. Bonusy powinny zachęcić nas do oszczędzania, dodaje Jarosław Sadowski.

- W dłuższej perspektywie pewnie większość zdecyduje się na ten pozostanie w programie, bo pracownicy otrzymują w nim coś ekstra. To nie jest tylko mityczna ulga podatkowa, którą mamy teraz w IKE czy IKZE – ona jest, ale my tak naprawdę jej nie widzimy. Tutaj dostajemy realne pieniądze na konto – na początku i potem co roku – i jeszcze do tego dopłaca nam sporo pracodawca, więc jest duża szansa na to, że większość pracowników będzie jednak w tym programie oszczędzać na swoją emeryturę – przewiduje ekspert.

Dogonimy pod tym względem Europę Zachodnią? 

Anegdota znana w środowisku finansowym o oszczędzaniu Polaków na emeryturę już nie będzie aktualna, dodaje Roman Przasnyski.

- Różnica o myśleniu o emeryturze osób w większości czy części państw Europy Zachodniej a Polską jest taka, że w państwach zachodnich pracownik zaczyna myśleć o emeryturze w momencie, kiedy dostaje pierwszą wypłatę w życiu, a w Polsce, kiedy dostaje ostatnią wypłatę. Częściowo jest to już nieaktualne i trochę krzywdzące, jeżeli chodzi o oszczędzających. Teraz ten pomysł zmienia tę filozofię. Nawet jeżeli ktoś sam nie myśli o tym, żeby zacząć oszczędzanie na emeryturę od tej pierwszej wypłaty, to ten program mu to ułatwia – podkreśla rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Pracownicze Plany Kapitałowe mają ruszyć 1 stycznia 2019 roku. W pierwszej kolejności obejmą pracowników zatrudnionych w dużych przedsiębiorstwach - zatrudniających powyżej 250 osób. Docelowo program dotyczyć będzie ponad 11,4 mln pracujących Polaków.

Justyna Golonko, awi