Tak brzmi ogłoszona w poniedziałek w stolicy Chile, Santiago, prognoza Komisji Gospodarczej ONZ ds. Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CEPAL), która wskazuje również na szybko rozkręcającą się w tym roku w regionie spiralę inflacji, która już w kwietniu wyniosła 8,1 proc., przy czym banki zapowiadają jej prawdopodobne przyspieszenie.
Z prognozy tej wynika, że do 86,4 mln mieszkańców regionu skazanych już obecnie na skrajną nędzę dołączy jeszcze 7,8 miliona ludzi.
Konkluzja raportu brzmi: "Skala ubóstwa i nędzy będzie znacznie większa aniżeli przed wybuchem pandemii COVID-19, co znacznie pogarsza prognozy dotyczące poprawy sytuacji".
"Inflacja - stwierdza raport komisji - uderzyła nie tylko w najbiedniejszych, lecz także w klasę średnią, ponieważ udział wydatków na żywność w strukturze spożycia w regionie wzrasta w miarę topnienia siły nabywczej".
"Ameryka Łacińska, m.in. wskutek (spowodowanych wojną na Ukrainie) zakłóceń w funkcjonowaniu dostaw międzynarodowych i wzrostu kosztów transportu oraz napięć gospodarczych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami – czytamy w konkluzji tego dokumentu - skazana jest na powrót do powolnego tempa wzrostu gospodarczego z lat 2014-2019, kiedy średni roczny przyrost gospodarczy wynosił zaledwie 0,3 proc.".
Nawet bogata Kanada odczuwa skutki wojny na Ukrainie. Zaskakująco wielu ubogich
PolskieRadio24.pl/ PAP/ mib