Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Bieńkowski 17.06.2022

Syria kupuje od Rosji zboże ukradzione z Ukrainy. Tylko w maju wywieziono 180 tys. ton ziarna

Zdjęcia satelitarne udostępnione w czwartek przez amerykańską firmę Maxar Technologies pokazują statki pod rosyjską banderą transportujące do Syrii zboże zebrane na Ukrainie w zeszłym sezonie.

Zdjęcia firmy Maxar pokazały dwa załadowane ziarnem masowce pod rosyjską banderą zadokowane w maju w kontrolowanym przez Rosję krymskim porcie Sewastopol.

Kilka dni później, satelity Maxar zarejestrowały te same statki zadokowane w Syrii, z otwartymi lukami i półciężarówkami gotowymi do wywiezienia zboża.

Ukraina, która jest jednym z największych eksporterów zboża na świecie, oskarżyła Rosję o kradzież zboża z terytoriów, które rosyjskie siły zbrojne zajęły od czasu inwazji rozpoczętej pod koniec lutego. Kraje zachodnie oskarżyły Rosję o sprowokowanie globalnego kryzysu żywnościowego poprzez zamknięcie ukraińskich portów nad Morzem Czarnym.

Dnia 8 czerwca zastępca szefa ukraińskiego związku producentów rolnych (UAC) powiedział, że Rosja zagrabiła około 600 000 ton zboża z okupowanego terytorium i część z nich wyeksportowała.

Rosja kradnie na potęgę

Tylko w maju Rosjanie mogli wywieźć z Ukrainy ponad 180 tys. ton zboża o wartości blisko 70 mln euro - ustalił projekt śledczy Schemy z ukraińskiej redakcji Radia Swoboda.

Autorzy tekstu oparli się na danych serwisu Marine Traffic oraz parametrach masowców, które wypływały z portu w Sewastopolu na okupowanym przez Rosję Krymie.

Powołując się na zdjęcia satelitarne Planet Labs, Schemy podają, że w maju wielokrotnie widać na nich było kolumny ciężarówek ze zbożem jadące z obwodów zaporoskiego i chersońskiego na południu Ukrainy w kierunku okupowanego przez Rosję Krymu - m.in. przez miejscowości Czonhar i Armiańsk. Część zboża była wywożona bezpośrednio do Rosji. Rosjanie wywozili zboże także ze spichlerzy w obwodach donieckim i ługańskim.

Na podstawie zdjęć satelitarnych Planet Labs tylko w maju Schemy udokumentowały przybycie do portu w Sewastopolu co najmniej 12 statków przewożących zboże.

Jak napisali autorzy śledztwa, z wyłączonymi radarami statki podpływały w pobliże największego zbożowego terminalu na Krymie - Awlita. Potwierdzają to również zdjęcia, jakie udało się zrobić dziennikarzom Radia Swoboda na Krymie.
Dziennikarze wymieniają konkretne jednostki - m.in. 2 maja do portu w Sewastopolu wpłynął rosyjski masowiec Matros Pozynicz, 13 maja - syryjska Finikia, 18 maja - ponownie Matros Pozynicz.

29 maja ten sam statek pojawił się na zdjęciach satelitarnych w syryjskim porcie Latakia. Na zdjęciach widać było rozładunek zboża.

Do portu na Krymie wpływały jeszcze m.in. rosyjskie Matros Koszka i Michaił Nienaszew oraz syryjska Souria.

Ukraińscy dziennikarze, powołując się na wiceministra rolnictwa Tarasa Wysockiego, informują, że Rosjanie próbowali sprzedać zboże w różnych krajach, m.in. w Egipcie i Libanie, jednak tam spotkali się z odmową. Ostatecznie nabywcą została Syria, która "popiera agresora i jest szarą strefą".

Rozmówcy Schem mówią, że Syria stała się "rolniczym hubem dla zboża ukradzionego na Ukrainie".

Po rozpoczęciu przez Rosję 24 lutego pełnoskalowej inwazji na Ukrainę i zablokowaniu portów na południu kraju przez rosyjską armię, Ukraina nie może eksportować zboża do krajów Afryki, Azji i Europy. Z powodu rosyjskiej agresji na Ukrainę światu grozi kryzys żywnościowy.

  • Czytaj także:

O dopłaty do nawozów wpłynęło 426 tys. wniosków. Dla spóźnialskich została jeszcze jedna szansa

PolskieRadio24.pl/ Reuters/ PAP/ mib