Władimir Putin przebywa z wizytą w stolicy Serbii, Belgradzie. Został tam uhonorowany najwyższym odznaczeniem - Orderem Republiki Serbii na wielkiej kokardzie, za wybitne osiągnięcia w rozwoju i umacnianiu pokojowej współpracy i przyjaznych stosunków między Serbią a Federacją Rosyjską.
Sprawy ekonomiczne prawdopodobnie zdominują rozmowy. Oczekuje się, że dojdzie do wypracowania porozumienia w kwestii budowy gazociągu South Stream, który ma przebiegać przez Serbię.
Bruksela przedstawiła wyniki stress-testów
Bruksela przedstawiła wyniki tak zwanych stress-testów, czyli analiz sytuacji, w której Rosja zakręciłaby kurek z gazem.
- W porównaniu z 2009 roku nasze zdolności magazynowe są większe, magazyny są lepiej wypełnione, mamy nowe gazociągi, mamy program europejski na rzecz odnowy gospodarczej, mamy nowe terminale LNG - powiedział unijny komisarz do spraw energii, Gunther Oettinger.
Przypomniał, że "Litwa ma otworzyć taki terminal w grudniu, Polska w styczniu. Jesteśmy w duże lepszej sytuacji, niż jeszcze 5 lat temu".
- Przykładem jest chociażby to, że jeszcze 5 lat temu nie można było przesyłać gazu z Niemiec do Polski, teraz jest to możliwe - dodał unijny komisarz.
Powody do niepokoju ma tylko Estonia
Według analizy przedstawionej przez Komisję Europejską, jeśli na 6 miesięcy całkowicie zatrzymany zostanie przepływ gazu z Rosji, a kraje członkowskie nie będą chciały ze sobą współpracować, to jedynym krajem, w którym zabranie energii w gospodarstwach domowych, będzie Estonia.
Expose: Nie będziemy godzić się na łaskę i niełaskę zewnętrznych dostawców gazu
Sejm/x-news
W Polsce spadek dostaw gazu o 20 proc.
W innych krajach będzie odczuwalny spadek dostaw gazu: w przypadku Litwy, Finlandii, Bułgarii, Rumunii w wysokości około 40 procent lub więcej, Węgier - 30 procent, a Polski 20 procent. Jeśli jednak kraje Unii będą sobie wzajemnie pomagać, to straty będą dużo mniejsze i żaden kraj nie będzie musiał odcinać energii gospodarstwom domowym, małym i średnim przedsiębiorstwom czy szpitalom.
Prezydent Bronisław Komorowski: potrzebujemy rzeczywistej, nie pozornej dywersyfikacji dostaw gazu.
Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news
IAR, awi