Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 28.10.2014

Litwa uruchomiła terminal LNG w Kłajpedzie. To gazowa wolność

Pływający terminal LNG, który ma uniezależnić Litwę od dostaw gazu z Rosji, wpłynął w poniedziałek rano do portu w Kłajpedzie.
Pływający terminal LNG, który ma uniezależnić Litwę od dostaw gazu z Rosji, wpłynął do portu w KłajpedziePływający terminal LNG, który ma uniezależnić Litwę od dostaw gazu z Rosji, wpłynął do portu w KłajpedziePAP/EPA/VALDA KALNINA
Posłuchaj
  • Były minister energetyki Litwy, Jarosław Niewierowicz dzięki tej inwestycji Litwa będzie miała dostęp do norweskiego gazu i będzie mogła zapłacić nieco ponad 300 dolarów za tysiąc metrów sześciennych surowca (IAR)
  • Jarosław Niewierowicz o idei zbudowania terminalu w Zatoce Fińskiej (IAR)
  • Daria Kulczycka, ekspert Konfederacji Lewiatan podkreśliła w Polskim Radiu 24, że kraje bałtyckie muszą budować swoją niezależność energetyczną od Moskwy (IAR)
  • Mateusz Walewski, starszy ekonomista w PwC: terminal LNG w Kłajpedzie pomoże państwom bałtyckim w negocjacjach z Rosją (IAR)
  • Pływający terminal LNG ma uniezależnić Litwę od dostaw gazu z Rosji - relacja Renaty Widtmann z Wilna (IAR)
  • Ekspert paliwowy Tomasz Chmal: wzrasta bezpieczeństwo energetyczne Litwy (IAR)
  • Tomasz Chmal: Polska nie ma powodów, by się specjalnie wstydzić wyprzedzenia przez Litwę, jeśli chodzi o termin uruchomienia terminalu LNG (IAR)
  • Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński: na przełomie roku mają się rozpocząć odbiory techniczne gazoportu w Świnoujściu (IAR)
  • Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński: polski terminal może być hubem dla bezpieczeństwa gazu w rejonie całego Morza Bałtyckiego (IAR)
Czytaj także

Pływający terminal LNG "Independence" może w razie potrzeb pokryć 90 proc. zapotrzebowania na gaz krajów nadbałtyckich - mówiła w Kłajpedzie prezydent Litwy Dalia Grybauskaite.

Prezydent Litwy oświadczyła, że “Litwa może być dumna ze swojej determinacji, odwagi i woli politycznej, bowiem jako pierwsze państwo bałtyckie ma terminal gazu skroplonego”.

Prezydent przemawiała podczas ceremonii powitalnej terminalu - statku ze skroplonym gazem “Independence”, który w poniedziałek przycumował w porcie w Kłajpedzie.
Według prezydent Grybauskaite terminal ten zadecyduje o losie Litwy, a być może nawet o losie całego regionu bałtyckiego.
W ceremonii powitalnej uczestniczyli prezydent Dalia Grybauskaite oraz przedstawiciele rządu 3 państw bałtyckich.
Dzień, kiedy Litwa inauguruje uruchomienie terminalu LNG, premier Algirdas Butkevicius nazwał historycznym. Wspólnie z szefami rzadów Estonii i Łotwy ogłosił początek niezależności energetycznej.

Litwini wynegocjowali z Gazpromem niższą cenę na gaz >>>

Terminal zapewni Litwie alternatywne dostawy gazu, a tym samym wzmocni jej pozycję w negocjacjach z Gazpromem.

Za jego pośrednictwem Litwa będzie mogła importować ponad 4 miliardy metrów sześciennych gazu w postaci skroplonej. Może to zaspokoić trzy czwarte zapotrzebowania na gaz Litwy, Łotwy i Estonii. Obecnie kraje te całość potrzebnego im surowca importują z Rosji.

Terminal o nazwie "Independence" (Niepodległość - przyp. red.) to tzw. pływający terminal regazyfikacyjny (FSRU - Floating Storage and Regasification Unit). Nazwa oznacza statek magazynujący płynny surowiec z zamontowaną instalacją zmieniającą jego postać ze skroplonej na gazową. Ze statku dalej paliwo jest wtłaczane do sieci przesyłowej.
Sam terminal dostarcza Litwie norweski koncern Hoegh LNG. Umowę najmu terminala podpisano wiosną 2012 r. po konkurencyjnym dialogu z trzema firmami. Najem ma potrwać 10 lat, z opcją późniejszego zakupu.
Litwa do tej pory uzależniona była od dostaw gazu z Rosji
Do tej pory jedynym dostawcą gazu na Litwę (podobnie jak pozostałych krajów bałtyckich) była Rosja. Terminal LNG w Kłajpedzie ma zmienić tę sytuację, a jednocześnie zapewnić podstawy dla powstania rynku gazu w krajach bałtyckich. Terminal - zgodnie z unijnym prawem - będzie w pełni dostępny dla stron trzecich. Litwini akcentują, że pobudzi to konkurencję.
Stroną handlową przedsięwzięcia zajmuje się spółka LitGas, utworzona przez państwowy koncern Lietuvos Energija oraz firmę Klaipedos Nafta. LitGas chce m.in działać na regionalnym rynku - dostarczać gaz ziemny klientom w krajach bałtyckich czy handlować samym LNG na niewielką skalę. Estonia zużywa obecnie ok. 700 mln m sześc., a Łotwa 1,7 mld m sześc. gazu rocznie, także pochodzącego w 100 proc. z Rosji.
Prócz handlu w obrębie krajów bałtyckich po wybudowaniu planowanego gazociągu Polska - Litwa oraz łącznika Tallin - Helsinki (planowany w latach 2018-2020), Litwa - poprzez terminal w Kłajpedzie - zyskałaby dostęp do rynku o rocznej konsumpcji przekraczającej 25 mld m sześc.
Argument w rozmowach z Rosją
W 2015 r. kończy się długoterminowy kontrakt na dostawy gazu na Litwę z Rosji, którego stronami są Gazprom i firma Lietuvos Dujos (udziałowcami w tej spółce są m.in. państwo i Gazprom). Nowy kontrakt będzie obowiązywał od 2016 r. Obecnie Litwa płaci Gazpromowi - na podstawie uzgodnionej w maju br. obniżki - ok. 375 dolarów za 1 tys. m sześc. Wcześniej było to ok. 488 dolarów.

Zdaniem ministra energetyki Rokasa Masiulisa już wkrótce zakończone zostaną prace przy instalacjach, które połączą terminal z infrastrukturą przesyłową na Litwie.
Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite zaznaczyła, że uruchomienie terminalu oznacza nie tylko uniezależnienie się energetyczne od Rosji, ale może być też przełomem w relacjach litewsko-rosyjskich.

Eksperci: terminal LNG w Kłajpedzie to cios w Gazprom

Eksperci są zgodni - terminal LNG w Kłajpedzie da państwom bałtyckim niezależność od Gazpromu.
Daria Kulczycka, ekspert Konfederacji Lewiatan, podkreśliła w Polskim Radiu 24, że kraje bałtyckie muszą budować swoją niezależność energetyczną od Moskwy. Zdaniem ekspertki, na niekorzyść Władimira Putina działają także niskie ceny ropy naftowej, spadające od 2010 roku. To się przekłada negatywnie na wyniki gospodarki rosyjskiej, uzależnionej od surowców, ponadto weryfikowany jest rosyjski budżet, terminal w Kłajpedzie to kolejne uderzenie - oceniła ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Mateusz Walewski, starszy ekonomista w PwC, uważa, że terminal pomoże państwom bałtyckim w negocjacjach z Rosją. To psychologiczny cios w Gazprom, jeszcze większym ciosem w prezydenta Putina byłoby uruchomienie terminala LNG w Świnoujściu - mówił gość Polskiego Radia 24.

"Terminal LNG pozwoli obniżyć ceny gazu"

Jak wyjaśnia były minister energetyki Litwy, Jarosław Niewierowicz dzięki tej inwestycji Litwa będzie miała dostęp do norweskiego gazu. Cena zakontraktowanego surowca, według litewskiego polityka jest rynkowa. To oznacza, że wynosi około 375 dolarów za tysiąc metrów sześciennych.
Były minister powiedział w czasie Baltic Buisness Forum, że litewska infrastruktura nie będzie konkurować z polskim terminalem w Świnoujściu. Obie inwestycje, dzięki systemom przesyłu gazu, będą się uzupełniać. Jarosław Niewierowicz dodaje, że wciąż rozmawia się na temat budowy jeszcze jednego terminalu w Zatoce Fińskiej, w Estonii lub Finlandii.

"Wzrasta bezpieczeństwo energetyczne Litwy"

Wzrasta bezpieczeństwo energetyczne Litwy - uważa ekspert paliwowy Tomasz Chmal.
W jego opinii, decyzja Litwy o wynajmie terminala pływającego jest uzasadniona z punktu wiedzenia ekonomicznego. Kraj ten potrzebuje dużo mniej gazu niż Polska, a poza tym ma bardzo małe wybrzeże.

Raport: litewski terminal LNG nie będzie zagrożeniem dla gazoportu w Świnoujściu >>>
Ekspert dodaje, że Polska nie ma powodów, by się specjalnie wstydzić wyprzedzenia przez Litwę, jeśli chodzi o termin uruchomienia terminalu LNG.
Nasz miał być gotowy do końca 30 czerwca tego roku, ale termin przedłużono do końca grudnia. Natomiast - jak dodaje - możemy się rumienić, jeśli chodzi o stopień zaawansowania prac w naszym kraju i generalnego wykonawcę, który ma nowe żądania. Dlatego otwartym zostaje pytanie, czy inwestycja ta zostanie ukończona zgodnie z planem, miejmy nadzieję, że wszystko się ułoży - podkreśla Tomasz Chmal.

Kiedy będzie gotowy gazoport w Świnoujściu?

Na przełomie roku mają się rozpocząć odbiory techniczne gazoportu w Świnoujściu - poinformował wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.

Pierwotnie terminal LNG miał być oddany do użytku do 30 czerwca tego roku, ale termin przedłużono do końca grudnia. Podkreślił, że to skomplikowana instalacja, dlatego jej rozruch będzie trwał przynajmniej kilkanaście tygodni.
Pytany o pływający terminal LNG odparł, że jest to przede wszystkim inwestycja nastawiona na rynek litewski. Tymczasem nasz może być hubem, czyli swego rodzaju węzłem dla gazu dla całego regionu Morza Bałtyckiego. Dodał, że przekonujemy partnerów z Niemiec, by nie podejmowali decyzji o budowie własnego terminala, ale wykorzystali to, iż będą wolne mocne produkcyjne w Świnoujściu.

Grażyna Piotrowska-Oliwa, była prezes PGNiG o otwarciu gazoportu.

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

IAR/PAP, awi