Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Borys 12.01.2015

Rozmowy Kopacz z górnikami: rząd jednak zmienia stanowisko ws. likwidacji kopalń

Premier Ewa Kopacz nadal rozmawia z górnikami - obecnie trwa analiza sytuacji każdej z kopalń. Jednocześnie napływają pierwsze sygnały o zmianie stanowiska rządu w sprawie likwidowanych kopalń. Te, gdy trafią do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, wcale nie muszą zostać zlikwidowane. Po "odchudzeniu" będą mogły nadal prowadzić działalność.
Premier Ewa Kopacz (L) podczas spotkania. W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach wznowione zostały, 12 bm. rozmowy między związkowcami i stroną rządową w sprawie rządowego planu naprawczego dla Kompanii Węglowej.Premier Ewa Kopacz (L) podczas spotkania. W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach wznowione zostały, 12 bm. rozmowy między związkowcami i stroną rządową w sprawie rządowego planu naprawczego dla Kompanii Węglowej. PAP/Andrzej Grygiel
Posłuchaj
  • Polityczny problem z górnictwem - relacja Agnieszki Rucińskiej (IAR)
  • Jarosław Grzesik z górniczej "Solidarności": program restrukturyzacji najpierw zaprezentowali w telewizji, teraz chcą pokazać go związkowcom (IAR)
  • Jarosław Grzesik: górnicy walczą o przetrwanie regionu, nie tylko ich miejsc pracy (IAR)
  • Rozszerza się strajk w Brzeszczach - relacja Pawła Pawlicy (IAR)
  • Andrzej Duda z PiS: nie zamykajmy rentownych kopalń (IAR)
  • Szef Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak powiedział na antenie Polskiego Radia 24, że naprawa sektora górniczego jest spóźniona (IAR)
  • Brzeszcze: protest wychodzi poza kopalnie. Pikietę popiera burmistrz miasta Cecylia Ślusarczyk (IAR)
  • Pełnomocnik rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk zapewnia, że wciąż liczy na rozmowy z górnikami i nie wyklucza spotkania na Śląsku (IAR)
  • Wiceminister Wojciech Kowalczyk nie zgadza się z zarzutami górników, którzy twierdzą, że rząd nie konsultował z nimi zmian w branży węglowej (IAR)
  • Prezes Kompanii Węglowej Krzysztof Sędzikowski: powstający biznesplan nowej, rentownej spółki węglowej zakłada znalezienie inwestorów (IAR)
  • Od środy w trzech kopalniach na Śląsku i w jednej w Małopolsce trwa podziemny protest górników. Dziś rozpoczęły się akcję protestacyjne na powierzchni. /Paweł Pawlica, Polskie Radio/.
  • Joanna Trzaska-Wieczorek z Kancelarii Prezydenta: Bronisław Komorowski czeka na stanowisko rządu ws. programu naprawczego górnictwa (IAR)
  • Uczestnik rozmów, pełnomocnik rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa, Wojciech Kowalczyk: strona rządowa - mimo przerwy w rozmowach - chce je kontynuować (IAR)
  • Szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" Dominik Kolorz: niech na Śląsk przyjedzie premier Ewa Kopacz (IAR)
  • Premier Ewa Kopacz: delegacja rządowa, prowadząca rozmowy z górnikami, ma wszelkie pełnomocnictwa (IAR)
  • Premier Ewa Kopacz chce ratować górnictwo (IAR)
  • O 14. w Katowicach mają się odbyć rozmowy w sprawie górnictwa z premier Ewą Kopacz. Informację potwierdził szef Śląskich struktur PO, poseł Tomasz Tomczykiewicz w poranku Radia Katowice
  • Początek spotkania Ewy Kopacz z górnikami, relacja (IAR) Kamil Szwarbuła
  • Czas kluczowy dla powodzenia reformy górnictwa, relacja (IAR) Karol Tokarczyk
  • Górnicy protestujący przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim w Katowicach nie wierzą w słowa Jarosława Kaczyńskiego i mówią, że w walce o swoją pracę pozostali sami./IAR/.
  • Jest szansa na uratowanie czterech kopalń. Będą musiały jednak wykazać swoją rentowność. Taką informację podali przedstawiciele władz samorządowych, którzy również uczestniczyli w rozmowach premier Ewy Kopacz z górniczymi związkowcami./Kamil Szwarbuła, Polskie Radio/.
Czytaj także

Premier Ewa Kopacz wciąż rozmawia z przedstawicielami związków zawodowych. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, trwa obecnie analiza sytuacji każdej z kopalń.

Rząd: kopalnie nie muszą ulec likwidacji

–Usłyszeliśmy, że trochę się zmieniło stanowisko rządu i co nas najbardziej cieszy to to, że w Spółce Restrukturyzacji Kopalń będzie możliwa działalność produkcyjna kopalń i możliwość odzyskania z SRK majątku produkcyjnego, który może wrócić do normalnej działalności w spółkach węglowych. To jest zmiana szalenie istotna - powiedział dziennikarzom po spotkaniu samorzadowców z pramier Kopacz prezydent Gliwic, Zygmunt Frankiewicz.
Rządowy plan naprawczy dla KW, który wywołał na Śląsku falę protestów, zakłada sprzedaż nowej zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być zlikwidowane przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń z siedzibą w Bytomiu.
Przedmiotem jej działalności jest prowadzenie likwidacji kopalń, które zakończyły już wydobycie, zagospodarowanie majątku likwidowanych kopalń i tworzenie na bazie ich majątku nowych miejsc pracy.
Kopalnia gdy trafi do SRK musi się odchudzić, ale będzie nadal działać
– Podczas dzisiejszego spotkania usłyszeliśmy o nowej możliwości - być może będzie szansa dla tych kopalń, żeby wykazały, że ich część produkcyjna może być rentowna, czyli nie jest to droga w jednym kierunku - wprowadzenie do SRK i likwidacja. Może być wprowadzenie do SRK i wyprowadzenie części produkcyjnej. Założenie rządu jest takie, żeby wprowadzić do Spółki Restrukturyzacji Kopalń kopalnię, „odchudzić” i jeżeli tam będzie zdrowy majątek produkcyjny, a złoża są, to przenieść do spółki, która będzie prowadziła regularną działalność wydobywczą" - wyjaśniał Frankiewicz.

Na ewentualnie wykazanie szans na rentowność cztery kopalnie będą mieć trzy miesiące.

Ewa Kopacz od 14.00 rozmawia z górnikami

Ewa Kopacz zdecydowała rano, że pojedzie do Katowic. Spotkanie z górnikami rozpoczęło się o 14.00.
Górnicy: będziemy rozmawiali do skutku
Jeden ze związkowców biorący udział w rozmowach wysłał wiadomość tekstową do Informacyjnej Agencji Radiowej informując, że „rozmowy będa prowadzone do skutku i każda kopalnia będzie omawiana osobno". Z smsa wynika, że spotkanie ze stroną rządową są "spokojnie i merytorycznie".
Kopacz rozmawiała też z samorządowcami
Po dwóch godzinach spotkania przerwano je na jakiś czas i szefowa rządu przeszła do innej sali budynku, by rozmawiać z samorządowcami miast, w których mają być likwidowane kopalnie - poinformowała rzeczniczka wojewody Marta Malik.
"Dramat dla społeczeństwa" - tak o planach rządu mówiła burmistrz gminy Brzeszcze Cecylia Ślusarczyk. W podobnym tonie wypowiadały się prezydent Rudy Śląskiej Grażyna Dziedzic i prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik. O poparciu dla związków i pracowników kopalń zapewnił prezydent Bytomia Damian Bartyla.
Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik oceniła atmosferę poniedziałkowych rozmów jako znacznie lepszą niż tych sobotnich.

– Powiem uczciwie, że atmosfera dzisiejszego i sobotniego spotkania jest zupełnie inna. Wygląda na to, że pani premier jest zdeterminowana i pracują nad programami, a nie przyszli nam zakomunikować programy.  To nie znaczy, że jest łatwiej. My samorządowcy na pewno nie akceptujemy tego, co usłyszeliśmy w sobotę i gdy słyszymy o likwidacji, mówimy zdecydowane „nie”. Najgorsze jest to, że wszyscy mamy bardzo mało czasu - powiedziała.

Rozmowa z Kopacz w dobrej atmosferze

Toczące się rozmowy na temat rządowego planu naprawczego dla Kompanii Węglowej (KW) z udziałem premier Ewy Kopacz przebiegają w znacznie lepszej atmosferze niż te toczone w weekend, bez jej udziału - ocenił jeden z uczestniczących w nich związkowców.
Na razie nie można mówić o przełomie
–Cały czas rozmawiamy, dyskutujemy, możliwe, że troszeczkę się zbliżamy. Wyjaśniamy pani premier, na czym polega górnictwo. Na razie nie można mówić o jakimś przełomie - powiedział dziennikarzom Marek Klucewicz ze Związku Zawodowego Kontra.

–  Atmosfera rozmów jest zdecydowanie lepsza niż w weekend. Pani premier ma klasę. To nie jest ten pan, co ledwie skończył studia, a już został wiceministrem i nie umie szanować ludzi pracy - dodał, nawiązując do nieporozumień podczas rozmów w niedzielę, zakończonych ich zerwaniem.
Jak poinformował Klucewicz, rozmowy toczą się cały czas na temat czterech przeznaczonych do likwidacji kopalń.

Górnicy przekonują, że kopalnie tylko na razie są nierentowne

– Pani premier nic innego nie przedstawiła, cały czas ma jedną propozycję, żeby tak właśnie restrukturyzować górnictwo. My uważamy, że te kopalnie tylko teraz są nierentowne. (...) Mam nadzieję, że pani premier odkryje karty, co jeszcze może zrobić, żeby nie likwidować tych miejsc pracy. Jedno miejsce pracy zlikwidowane w kopalni generuje przecież 3 dodatkowe w regionie, a w tych czterech kopalniach pracuje 11 tys. osób" - dodał.

Protest przeciwko likwidacjom w Kompanii Węglowej
Zakładający m.in. likwidację czterech kopalń rządowy plan restrukturyzacji największej górniczej firmy w Unii Europejskiej wzbudził na Śląsku wielkie emocje. Protest rozszerza się o kolejne kopalnie oraz o rodziny górników.

Ewa Kopacz rozpoczęła spotkanie z liderami związkowymi

TVN24/x-news

Górnicy w czterech kolejnych dołączyli do protesu

Górnicy z czterech kolejnych kopalń rozpoczęli w poniedziałek podziemne protesty przeciwko rządowemu planowi naprawczemu dla Kompanii Węglowej (KW). Do protestu przystąpili w poniedziałek górnicy z kopalń: Chwałowice, Jankowice, Marcel i Rydułtowy-Anna. Protestuje w nich, według związkowców, kilkaset osób.

Protestują już górnicy z 8 zakładów

Łącznie podziemne protesty trwają więc obecnie w 8 zakładach. Od kilku dni pod ziemią przebywają górnicy z przeznaczonych przez rząd do likwidacji kopalń: Bobrek-Centrum w Bytomiu, Brzeszcze w małopolskiej miejscowości o tej samej nazwie, Pokój w Rudzie Śląskiej oraz Sośnica-Makoszowy w Gliwicach i Zabrzu.

W kopalni Brzeszcze rodziny górników blokują drogę

Pzed kopalnią Brzeszcze po raz kolejny związkowcy, rodziny górników oraz pracownicy powierzchni blokują trasę biegnącą wzdłuż zakładu. W ten sposób solidaryzują się z 700 górnikami, którzy od środy prowadzą podziemny strajk.

Górnicy zablokowali drogę przed kopalnią Brzeszcze

Źr. TVN24/x-news

Związkowcy stawiają twarde warunki

Zgodnie z zapowiedziami, w poniedziałek na Śląsku związki zawodowe rozszerzyły akcję protestacyjno-strajkową, sprzeciwiając się przyjętemu przez rząd planowi naprawczemu dla Kompanii Węglowej. Przewiduje on likwidację czterech kopalń.
- Jeżeli ktoś spodziewał się, że akcja nie będzie się rozszerzała, to żyje w matriksie, przecież to było oczywiste po tej farsie rozmów, z którymi mieliśmy do czynienia w sobotę i wczoraj, że akcja będzie się rozszerzała - powiedział szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz.
Przyłączenie się do akcji kolejnych kopalń związkowcy zapowiadali od poniedziałkowego rana. W poniedziałek przez ponad dwie godziny związkowcy blokowali tory w Katowicach. Zapowiadają też inne protesty.

Ewa Kopacz spotka się z górnikami w Katowicach

TVP/x-news

Anna Komorowska rozmawiała z pracownicami kopalń i żonami górników

W Kancelarii Prezydenta zakończyło się spotkanie Anny Komorowskiej z przedstawicielkami rodzin górniczych. W rozmowie udział wzięła także minister Irena Wóycicka.
Rozmowy toczyły się bez udziału mediów. Protestujące przeciwko restrukturyzacji górnictwa kobiety relacjonowały, że przekazały małżonce prezydenta petycję. Anna Komorowska miała zapewnić, że przekaże ją prezydentowi.

Komorowski: to rząd jest odpowiedzialny za reformę górnictwa
Bronisław Komorowski nie zamierza wziąć udziału w sporze pomiędzy rządem a strajkującymi górnikami. Jak powiedział prezydent po spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, reforma górnictwa nie leży w jego kompetencjach, ponieważ jest to zadanie rządu.
Bronisław Komorowski oświadczył, że nie chce on stać się częścią sporu pomiędzy rządem a górnikami.

B. Komorowski o restrukturyzacji KW: Prezydent nie powinien przeszkadzać rządowi

Źr. TVN24/x-news

O zdecydowane stanowisko w tej sprawie i włączenie się prezydenta do rozmów apelowała opozycja i przedstawiciele strajkujących górników.
- Prezydent powinien przyjmować postawę nieprzeszkadzania rządowi, ale też i postawę gotowości w rozwiązywaniu problemów. Tak rozumiałem swoją rolę do tej pory. - mówił prezydent Komorowski.

Związkowi górnicy tęsknią za Tuskiem
Wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce, Wacław Czerkawski powiedział w Polskim Radiu 24, że górnicy wciąż liczą na porozumienie z rządem, ale mają oczekiwania. Wacław Czerkawski spodziewa się powrotu do normalności, czyli do takich rozmów, jakie miały miejsce z Donaldem Tuskiem. Wówczas rząd, zdaniem związkowca, wystawiał silną ekipę, a rozmowy były rzeczowe, z pomysłami na górnictwo jako całość.

Polski węgiel droższy od importowanego z Australii

Źr. TVP/x-news

Związkowiec uważa, że dotychczasowe rozmowy można spisać na straty. Najpierw była kłótnia czy przedstawiciele rządu mają kompetencje do rozwiązania problemu, czy przyjechali po prostu rozmawiać.
Wacław Czerkawski ostrzega, że sytuacja jest zbyt poważna, a do rządu nie dociera, że wymknęła się ona także spod kontroli związków zawodowych.

Niedzielne rozmowy zostały zerwane

Związkowcy zerwali niedzielne negocjacje z delegacją rządową na temat planu naprawczego Kompanii Węglowej (KW). Oświadczyli, że wrócą do rozmów, ale pod warunkiem, że weźmie w nich udział premier Ewa Kopacz i negocjacje będą dotyczyły całej branży, a nie tylko KW.

Choć niedzielne, prowadzone w Katowicach rozmowy rozpoczęły się w dobrej atmosferze, po dwóch godzinach spotkania zza drzwi, za którymi toczyły się negocjacje, do dziennikarzy zaczęły docierać coraz bardziej podniesione głosy, przekleństwa, a wreszcie okrzyki "Złodzieje!". Po chwili z sali zaczęli wychodzić wzburzeni związkowcy. Oświadczyli, że nie wrócą do rozmów, jeśli nie zostaną przeproszeni. Ich zdaniem rząd jest zainteresowany jedynie likwidacją kopalń, a nie naprawą branży.

Według relacji związkowców, jeden z członków rządowej delegacji, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jakub Jaworowski, miał powiedzieć, że to co robią, to "pajacowanie".

- Minister rządu polskiego nazwał związkowców pajacami - powiedział jeden z oburzonych związkowców. - Jakie pajace?! Oni są pajace! - wykrzykiwał inny związkowiec. Sami przedstawiciele strony społecznej nie szczędzili przekleństw. Członków delegacji określili mianem niekompetentnych i nieprzygotowanych. - Premier powinna się wstydzić, że ma takich wiceministrów - powiedział szef "Solidarności" w kopalni Brzeszcze Stanisław Kłysz.

"Chcą zniszczyć gospodarkę, wyzywają nas od pajaców"

Źródło: TVN24/x-news

Rozmowy zostały już raz zerwane
Związkowcy i przedstawiciele rządu spotkali się w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim po raz pierwszy w sobotę. Rozmowy zostały jednak przerwane, bo związkowcy uznali, że reprezentanci rządu nie mieli pełnomocnictw do podpisania porozumienia w jego imieniu. Po otrzymaniu zapewnienia, że delegacja ma upoważnienie do zawierania zobowiązań w imieniu rządu, związkowcy zgodzili się zasiąść ponownie do rozmów w niedzielę.
W niedzielę, przed wylotem do Paryża, premier Ewa Kopacz oświadczyła, że czteroosobowa delegacja, która przebywa na Śląsku, ma wszelkie niezbędne pełnomocnictwa do tego, by podejmować decyzje i osiągnąć porozumienie.

Szefowa rządu dodała, że jeszcze w niedzielę, po powrocie z Paryża, spotka się z zespołem ds. naprawy sytuacji w polskim górnictwie.
- Odbiorę od nich raport o przebiegu rozmów - tych, które toczyły się wczoraj i tych, które - mam nadzieję - będą toczyć się dzisiaj - powiedziała Ewa Kopacz. Zapewniła, że stojący na czele delegacji wiceminister Wojciech Kowalczyk ma wszelkie pełnomocnictwa do prowadzenia rozmów i zaciągania zobowiązań. - Jeśli jest to konieczne, potwierdzam to publicznie - powiedziała premier Kopacz.

Premier Ewa Kopacz: Plan naprawczy dla polskiego górnictwa nie ma na celu likwidacji miejsc pracy.

Źródło: TVN24/x-news
Sobotnie rozmowy rządu z górniczymi związkami w Katowicach zostały przerwane. Dotyczyły one zapowiedzianej przez premier Kopacz likwidacji czterech kopalni należących do Kompanii Węglowej. Przyczyną był nie brak porozumienia, a brak pełnomocnictw - zdaniem związkowców - ze strony rządu, do podpisywania uzgodnień, które miałyby się znaleźć w ostatecznym kształcie programu restrukturyzacji Kompanii Węglowej.

Uczestnik rozmów, pełnomocnik rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa, Wojciech Kowalczyk powiedział w sobotę dziennikarzom, że strona rządowa - mimo przerwy w rozmowach - zostaje na Śląsku i chce je kontynuować. Górniczym centralom rząd złożył zapewnienia, że wszelkie ustalenia zostaną podjęte na najbliższym posiedzeniu Rady Ministrów.

Rozmowy pomiędzy górnikami a rządem zerwane.

Źródło: TVP/x-new

Program naprawy górnictwa może skutkować wzrostem cen energii >>>

Z kolei górnicze związki chciały, by na Śląsk przyjechała premier Ewa Kopacz i by to z nią podpisane zostało porozumienie.

Po zerwaniu negocjacji strony ograniczyły się jedynie do krótkich oświadczeń. - Przyjechaliśmy do Katowic, na Śląsk, w dobrej wierze. Jesteśmy otwarci na dialog. Złożyliśmy deklarację, że wszelkie ustalenia, dojście do konsensusu, nowe rozwiązania będą przedstawione na najbliższej Radzie Ministrów - mówił Kowalczyk dziennikarzom. Ocenił, że "sytuacja jest krytyczna". - Chcemy rozmawiać i zostajemy na Śląsku - zaznaczył.
Związkowcy zapowiadają strajki: lepszy program napisałby każdy górnik.

Źródło: TVN24/x-new

Prezydent czeka na stanowisko rządu

Prezydent czeka na stanowisko rządu w sprawie programu naprawczego górnictwa.
Kancelaria Prezydenta wysłała w tej sprawie list do premier Ewy Kopacz. Jak mówiła w sobotę Joanna Trzaska-Wieczorek z Kancelarii, Bronisław Komorowski jako "istotne ogniwo w procedowaniu ustaw" chce poznać szczegóły legislacyjne nowych rozwiązań dla górnictwa. Dlatego szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski, na prośbę swojego przełożonego, zwrócił się do premier w liście o wskazanie osoby, która "w trybie pilnym" przedstawi prezydentowi stanowisko rządu dotyczące programu naprawczego, zwłaszcza w zakresie propozycji legislacyjnych.

Protest pod ziemią. Co dalej z polskim górnictwem?

Źródło: TVP/x-news

 

Górnicy: chcemy programu naprawy Kompanii Węglowej, a nie likwidacji >>>

Związkowcy nie godzą się na likwidację kopalń

Przedstawiciele górniczych związków zawodowych oświadczyli w piątek, że są gotowi do negocjacji planu naprawczego Kompanii Węglowej (KW) i zachęcają rząd do podjęcia takich rozmów. Powtórzyli zarazem, że stanowczo nie zgadzają się na likwidację kopalń.

Kopacz odsuwa Piechocińskiego od węgla. Ma własny plan na górnictwo

Związkowcy nie przyjechali w piątek do Warszawy, gdzie zaprosił ich pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa. Wystosowali natomiast list do premier Ewy Kopacz, w którym zgłaszają gotowość natychmiastowego rozpoczęcia rozmów na temat branży - ale na Śląsku.

Górnicy: zmienić plan likwidacyjny na naprawczy
- Warunkiem jakichkolwiek rozmów jest zmiana planu - z likwidacyjnego na naprawczy. Dla nas informacja o likwidacji kopalń była szokiem, bo wcześniej rząd wykluczał takie działania - powiedział wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce Wacław Czerkawski.
- To nie tylko opinia związkowców, ale też wszystkich górników, którzy doskonale pamiętają likwidację kopalń za rządów Jerzego Buzka. Powtórki z rozrywki nie będzie - dodał Czerkawski.

Jarosław Grzesik, przewodniczący górniczej "Solidarności": czujemy się wystrychnięci na dudka.

Źródło: TVN24/x-news
Plan naprawczy Kompanii Węglowej
Według przyjętego w środę przez rząd planu naprawczego dla KW możliwości dofinansowania tej spółki wyczerpały się i bez restrukturyzacji upadnie ona w ciągu miesiąca. Wśród rozwiązań wskazano likwidację czterech kopalń KW, przeniesienie 6 tys. osób do innych zakładów i osłony dla 5,2 tys. zwalnianych - kosztem ok. 2,3 mld zł.
Górnicy idą na wojnę z rządem: nie chcą rozmawiać >>>
Związkowcy podkreślają, że realizacja rządowego planu będzie miała bardzo negatywne skutki dla regionu. Przypominają, że miasta takie jak Bytom, w których przed kilkunastu laty zlikwidowano kopalnie, do dzisiaj borykają się ze strukturalnym bezrobociem i innymi problemami społecznymi.
- Te przekształcenia, które proponuje rząd, powodują wielką niepewność dla załóg górniczych. Oni tak naprawdę nie wiedzą, na jakich warunkach będą pracowali, jakie będą mieli wynagrodzenia i jak będzie wyglądało funkcjonowanie tego nowego przyszłego podmiotu nazywanego nową spółką, czy nową kompanią - zaznaczył Jarosław Grzesik.

Coraz więcej kopalni ogłasza podziemne protesty.

Źródło: TVP/x-news

Pełnomocnik rządu: chcemy uratować jak najwięcej miejsc pracy

Pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk zapewnił w piątek, że podobnie jak stronie związkowej, rządowi zależy na uratowaniu jak największej liczby miejsc pracy w kopalniach Kompanii Węglowej.
Kowalczyk spotkał się z dziennikarzami po zakończeniu spotkania z premier Ewą Kopacz, w którym oprócz niego uczestniczyli też ministrowie skarbu i pracy. Spotkanie dotyczyło m.in. programu naprawczego dla Kompanii Węglowej.
Briefing Kowalczyka odbył się w CPS Dialog, do którego na piątkowe południe zaproszeni zostali przedstawiciele central związkowych działających w KW. Związkowcy jednak na spotkanie nie dotarli.
Kowalczyk powiedział, że jest pewien, iż rząd ma "wspólny cel ze stroną społeczną, tj. uratowanie jak największej liczby miejsc pracy i zrestrukturyzowanie KW". Dodał, że alternatywą dla tej restrukturyzacji i niewdrożenia planu naprawczego dla KW jest jej upadłość.

Premier: alternatywą dla rządowego planu naprawy Kompanii Węglowej jest jej upadłość.

Źródło: TVN24/x-news
Premier Ewa Kopacz mówiła na konferecji prasowej podsumowującej 100 dni jej rządu, że decyzja o zlikwidowaniu Kompanii Węglowej i zastąpieniu jej nową spółką doprowadzi do konsolidacji przemysłu energetycznego z przemysłem górniczym.

- Decyzja o naprawie polskiego górnictwa, o naprawie sytuacji w Kompanii Węglowej, tak naprawdę o zlikwidowaniu Kompanii Węglowej, ale zastąpieniu jej nową spółką i przeprowadzenie tego trudnego, ale koniecznego procesu, doprowadzi do konsolidacji przemysłu energetycznego z przemysłem górniczym - powiedziała Kopacz na środowej konferencji prasowej. - W tym cały problem, żeby łączyć zdrową, wydolną energetykę ze zdrowym organizmem, jakim będą rentowne kopalnie. Dlatego też ten program będzie poprzedzony - przed negocjacjami - informacją ministra skarbu na temat konsolidacji przemysłu energetycznego - dodała.

Cezary Grabarczyk: namawiam górników do udziału w procesie restrukturyzacji KW.

Źródło: TVN24/x-news

Prezes KW liczy na inwestycje branży energetycznej

Prezes Kompanii Węglowej, Krzysztof Sędzikowski wyjaśnił z kolei w piątek, że powstający biznesplan nowej, rentownej spółki węglowej zakłada znalezienie inwestorów.

Plan naprawczy górnictwa: czy spółki energetyczne pomogą kopalniom?

Prezes KW uważa, że naturalnym inwestorem dla górnictwa jest sektor energetyczny. Według Krzysztofa Sędzikowskiego taki mariaż może zapewnić spółkom energetycznym bezpieczeństwo i stabilny dostęp do surowca. Szef KW zastrzega jednak, że taka inwestycja nie jest jeszcze przesądzona.

Wiceminister Skarbu Państwa, Rafał Baniak twierdzi, że szczegółowy plan zaangażowania energetyki w górnictwo będzie gotowy pod koniec stycznia.

IAR/PAP, awi, abo, jk