Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wiśniewska 31.10.2017

Walka ze smogiem: 33 najbardziej zanieczyszczonych miast będzie miało specjalne programy

W 33 polskich miastach, które według Światowej Organizacji Zdrowia mają największy problem ze smogiem, powstaną dedykowane programy walki z tym zjawiskiem - zapowiedział wicepremier Mateusz Morawiecki. Pieniądze na ten cel będą m.in. z opłat za foliówki.

Wicepremier Mateusz Morawiecki pytany na wtorkowej konferencji prasowej przez dziennikarzy o jego wcześniejszą deklarację dotyczącą przekazania dochodów z opłat za plastikowe torby w sklepach na walkę ze smogiem poinformował, że ta sprawa była rozpatrywana na poniedziałkowym posiedzeniu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.

- Uwzględniliśmy tam przyspieszenie pewnych działań - podkreślił.

Wicepremier wyjaśnił, że zostało uzgodnione, iż w 33 polskich miastach wskazanych przez WHO, gdzie jest najgorsze powietrze, powstaną dedykowane programy walki z tym zjawiskiem.

- Na wczorajszym posiedzeniu (KERM - przyp. red.) podjęliśmy decyzję, by szybciej starać się walczyć ze smogiem w miastach, które wskazane zostały przez WHO jako najbardziej zanieczyszczone. Tam jest 33 (polskich - przyp. red.) miast na 55 najbardziej zanieczyszczonych w całej UE. W tych 33 miastach chcemy zaproponować jednostkowe programy, na które potrzebne będzie wsparcie m.in. z tej ustawy o torebkach foliowych. Część środków budżetowych na pewno będzie przesunięta na walkę ze smogiem w tych miastach - zapowiedział Morawiecki.

W ubiegłym roku WHO opublikowała raport, według którego na 50 europejskich miast najbardziej zanieczyszczonych smogiem aż 33 jest z Polski. W pierwszej piątce znajdują się Żywiec, Pszczyna, Rybnik i Wodzisław Śląski.

Zaostrzenie norm emisyjnych dla domowych kotłów grzewczych

Wicepremier przypomniał, że od 1 października obowiązuje rozporządzenie, które zaostrza normy emisyjne dla domowych kotłów grzewczych. Regulacja przewiduje restrykcyjne wymagania dla kotłów produkowanych i instalowanych w Polsce. Rozwiązania dotyczą kotłów do 500 kW, czyli tych używanych w gospodarstwach domowych oraz małych i średnich zakładach.

Zgodnie z rozporządzeniem kotły grzewcze, które zostały wyprodukowane do 1 października br., będzie można wprowadzać do obrotu i do użytkowania do końca czerwca 2018 r. Ministerstwo Rozwoju tłumaczyło, że ten okres przejściowy ma pozwolić na sprzedaż i instalację kotłów, które zostały wyprodukowane jeszcze przed wejściem w życie tej regulacji.

Od lipca 2018 r. w Polsce nie będzie można produkować ani instalować pieców o niższej niż piąta klasie emisyjności. W kotłach nie będzie można też instalować rusztów awaryjnych, które najczęściej służą do spalania odpadów komunalnych.

Samorządy walczą ze smogiem

Poszczególne samorządy przyjmują również swoje uchwały antysmogowe, mówił w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego

- Najbardziej ambitną uchwałą jest ta województwa małopolskiego, która daje pięć lat na wymianę „kopciuchów” na nowoczesne kotły V klasy z automatycznym załadunkiem. Bardzo podobna jest uchwała województwa mazowieckiego, z tym że na Mazowszu dopuszczamy wymianę na kocioł z załadunkiem ręcznym. Oznacza to, że będzie można np. palić drewnem kawałkowym w takich kotłach. W Małopolsce, która ma poważniejszy problem z zanieczyszczeniem powietrza będzie dopuszczony tylko załadunek automatyczny. Tam te kotły będą emitowały mniej zanieczyszczeń. Uchwała opolska w ogóle nie odnosi się do procesu wymiany kotłów. W moim przekonaniu jest to uchwała kulawa, która jest swego rodzaju plastrem, który nic nie leczy, ponieważ w niej nie są zapisane żadne terminy wymiany „kopciuchów” – wyjaśniał ekspert.

Rozwiązania dotyczące jakości sprzedawanych w Polsce paliw

Morawiecki dodał na konferencji, że Ministerstwo Energii przygotowało ponadto rozwiązania dotyczące jakości sprzedawanych w Polsce paliw. Wskazał jednak, że muszą być one notyfikowane w Komisji Europejskiej.

- A ta niestety potrzebuje od 3 do 9 miesięcy na odpowiedź w tej sprawie. Liczymy na to, że odpowiedzi na te pytania przyjdą jak najszybciej - powiedział.

Środki ze sprzedaży toreb foliowych

W poniedziałek prezydent Andrzej Duda podpisał nowelę ustawy o gospodarce opakowaniami, która przewiduje, iż od nowego roku jednorazowe torby w sklepach nie będą mogły być już bezpłatne. Opłatą recyklingową zostaną objęte lekkie torby na zakupy z tworzywa sztucznego o grubości do 50 mikrometrów - siatki o takiej grubości są obecnie najczęściej wydawane przy sklepowych kasach.

Ministerstwo Środowiska w opublikowanym 10 października projekcie rozporządzenia zaproponowało, by ta opłata wynosiła 20 gr. W ustawie jednak maksymalna stawka została określona na 1 zł.

W ocenie skutków regulacji tzw. ustawy foliówkowej szacuje się, że w związku z opłatami do budżetu państwa wpłynąć może od 850 mln do 1,5 mld zł.

PAP/NRG, awi