Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wiśniewska 04.01.2018

Walka ze smogiem. Minister Szyszko: wydaliśmy ponad 2 mld zł

Przez ostatnie dwa lata Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wraz z wojewódzkimi funduszami na walkę ze smogiem zakontraktował ponad 2 mld zł - podkreślił minister środowiska Jan Szyszko. Do 2020 roku NFOŚiGW na poprawę jakości powietrza wyda blisko 11 mld zł.

Ministerstwo Środowiska w latach 2016-2017 rozpoczęło działalność na rzecz finansowania spraw związanych z jakością środowiska i w tym czasie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) współdziałając z wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska wydał, zakontraktował, przeznaczył do wydania ponad 2 mld zł" - mówił na czwartkowej konferencji prasowej Szyszko.

Minister zapowiedział, że nadzorowany przez resort środowiska Narodowy Fundusz na poprawę jakości powietrza wyda ok. 10 mld zł. Obecny na konferencji prezes NFOŚiGW Kazimierz Kujda doprecyzował, że będzie to nawet ok. 11 mld zł.

718 umów na kwotę ponad 22,4 mld zł

Szef NFOŚiGW dodał, że na koniec 2017 roku w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (POIiŚ) Fundusz podpisał z beneficjentami 718 umów na kwotę ponad 22,4 mld zł. Zwrócił uwagę, że w pierwszej osi POIiŚ, która jest skierowana na walkę ze smogiem podpisano do tej pory 263 umowy, a wartość realizowanych inwestycji wynosi 4,5 mld zł.

Kujda poinformował, że proekologiczne inwestycje, które powstały przy udziale Funduszu pozwoliły ograniczyć emisję szkodliwych pyłów o 259 tys. ton rocznie. Przypomniał, że w ramach bezpłatnego doradztwa samorządy przygotowały ponad 1,7 tys. planów gospodarki niskoemisyjnej.

Uczestniczący w konferencji pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej Paweł Sałek zaznaczył, że problemu smogu nie da się rozwiązać "z roku na rok, to proces kilkuletni", który powinien być realizowany ponad podziałami politycznymi.

Pył zawieszony szkodliwy dla naszego zdrowia

Zanieczyszczenie powietrza w Polsce jest jednym z największych w Europie. Tymczasem jak alarmują lekarze, pył zawieszony (PM10 oraz PM2,5) jest bardzo szkodliwy dla zdrowia, szczególnie dla układu oddechowego. W jego skład wchodzą m.in.: siarka, metale ciężkie, silnie toksyczne chemiczne związki organiczne. Zanieczyszczenie powietrza może być groźne szczególnie dla osób cierpiących z powodu przewlekłych chorób serca i chorób układu oddechowego. Narażone są także osoby starsze, kobiety w ciąży oraz małe dzieci. Specjaliści radzą, by przy przekroczonych stężeniach zanieczyszczeń ograniczyć aktywność na wolnym powietrzu.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uważa pył PM2,5 za najgroźniejszy dla ludzkiego zdrowia spośród wszystkich zanieczyszczeń powietrza. W jego skład wchodzą rakotwórcze substancje, takie jak wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne – np. benzo(a)piren. Zgodnie z rekomendacjami WHO dobowa norma dla pyłu PM2,5 powinna wynosić 25 mikrogramów na m sześc.

Mateusz Morawiecki: będziemy walczyć ze smogiem

Walkę z zanieczyszczeniem powietrza zapowiedział premier Mateusz Morawiecki w swoim expose.

- Czyste powietrze to wyzwanie cywilizacyjne, miara tego czy Polska jest naprawdę dojrzałym krajem - mówił wówczas premier Morawiecki.

Szef rządu zwrócił uwagę, że nie wszystkich stać na dobrej jakości paliwo czy ocieplenie domu. - Program walki ze smogiem to program dla najuboższych, których nie stać dziś na ocieplenie domu, na wymianę okiem czy drzwi, nie stać na dobre, nietrujące paliwo. (...) Chcemy zlikwidować to ubóstwo energetyczne i poprawić jakość życia wszystkich Polaków - podkreślił.

Zaostrzenie norm emisyjnych dla domowych kotłów grzewczych

Od 1 października obowiązuje rozporządzenie, które zaostrza normy emisyjne dla domowych kotłów grzewczych. Regulacja przewiduje restrykcyjne wymagania dla kotłów produkowanych i instalowanych w Polsce. Rozwiązania dotyczą kotłów do 500 kW, czyli tych używanych w gospodarstwach domowych oraz małych i średnich zakładach.

Zgodnie z rozporządzeniem kotły grzewcze, które zostały wyprodukowane do 1 października br., będzie można wprowadzać do obrotu i do użytkowania do końca czerwca 2018 r. Ministerstwo Rozwoju tłumaczyło, że ten okres przejściowy ma pozwolić na sprzedaż i instalację kotłów, które zostały wyprodukowane jeszcze przed wejściem w życie tej regulacji.

Od lipca 2018 r. w Polsce nie będzie można produkować ani instalować pieców o niższej niż piąta klasie emisyjności. W kotłach nie będzie można też instalować rusztów awaryjnych, które najczęściej służą do spalania odpadów komunalnych.

Samorządy walczą ze smogiem

Poszczególne samorządy przyjmują również swoje uchwały antysmogowe, mówił w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego.

- Najbardziej ambitną uchwałą jest ta województwa małopolskiego, która daje pięć lat na wymianę „kopciuchów” na nowoczesne kotły V klasy z automatycznym załadunkiem. Bardzo podobna jest uchwała województwa mazowieckiego, z tym że na Mazowszu dopuszczamy wymianę na kocioł z załadunkiem ręcznym. Oznacza to, że będzie można np. palić drewnem kawałkowym w takich kotłach. W Małopolsce, która ma poważniejszy problem z zanieczyszczeniem powietrza będzie dopuszczony tylko załadunek automatyczny. Tam te kotły będą emitowały mniej zanieczyszczeń. Uchwała opolska w ogóle nie odnosi się do procesu wymiany kotłów. W moim przekonaniu jest to uchwała kulawa, która jest swego rodzaju plastrem, który nic nie leczy, ponieważ w niej nie są zapisane żadne terminy wymiany „kopciuchów” – wyjaśniał ekspert.

PAP/NRG, awi