Przypomnijmy, producenci energii złożyli już do Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o podwyżki cen. Średnio mogą one wynieść około 30 procent w przypadku gospodarstw domowych.
Jednocześnie samorządy też otrzymują zapowiedzi drastycznych podwyżek cen energii dla podległych im jednostek – szpitali, zakładów komunalnych. Podwyżki mają w tym wypadku sięgnąć nawet 70-80 procent. Podwyżki nie ominą również małych firm.
Energetycy tłumaczą skalę podwyżek drastycznym wzrostem cen uprawnień do emisji CO2, swoje znaczenie mają też rosnące ceny węgla – głównego surowca wykorzystywanego do produkcji prądu w Polsce.
Minister Energii: w rachunku za prąd nie tylko ceny energii
Odpowiadający na interpelację minister energii Krzysztof Tchórzewski przekonywał, że przekłamaniem są stwierdzenia, iż rachunki odbiorców mają wzrosnąć o 60-70 proc., bo w płaconym rachunku są jeszcze inne niż cena energii elementy, takie jak np. akcyza czy VAT. U odbiorców te dodatkowe koszty stanowią mniej więcej połowę ceny.
− Zatem jeśli mówimy, że ceny hurtowe wzrastają o 5 proc., cena u odbiorców wzrastają o 2,5 proc. - wyjaśniał minister. Należy zatem odróżnić ceny energii elektrycznej w hurcie, czyli na giełdzie, od opłat, które ponoszą odbiorcy.
Przekonywał, że ceny energii na giełdach wzrastają w całej Unii, również w państwach ze znaczącym udziałem OZE. W Polsce wskaźnik wzrostu cen jest i tak niższy niż gdzie indziej.
Czynnikiem najbardziej cenotwórczym, mówił, są ceny praw do emisji, które podniosły się o 400 proc. "Koszt praw do emisji został podniesiony z 5 euro do 19-20 euro" - powiedział Tchórzewski.
Minister Energii zwraca się do rad nadzorczych koncernów energetycznych
Minister energii zapowiedział, że zwróci się do firm energetycznych o dokładne przeanalizowanie kosztów, co ma pozwolić na złagodzenie wzrostu cen energii elektrycznej dla jednostek samorządu terytorialnego oraz przedsiębiorstw.
Minister apeluje o nadzwyczajne procedury oszczędnościowe w zakładach energetycznych
Odpowiadając na poselskie pytania z sejmowej trybuny Krzysztof Tchórzewski podkreślił, że resort ma świadomość, iż proponowane ceny prądu po podwyżkach są wysokie i dlatego zapowiada konkretne działania – w tym wystąpienie do przewodniczących rad nadzorczych aby dokonali audytu kosztów w celu wprowadzenia nadzwyczajnych procedur oszczędnościowych przedsiębiorstw.
− Celem jest sprowadzenie podwyżek do minimum, jakie można wprowadzić - mówi Tchórzewski.
Bardzo dużo zależy od zgody regulatora
Jak jednocześnie dodaje, nie wiadomo jeszcze jak wysokie będą podwyżki cen prądu. Zależy to od decyzji prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który rozpatrzy wnioski firm energetycznych.
Rząd zapowiada 4 mld zł na dopłaty do firm i gospodarstw domowych za podwyżki cen prądu
Minister energii zapowiedział wcześniej, że wobec podwyżki cen energii elektrycznej, zostaną uruchomione dopłaty dla przedsiębiorstw oraz gospodarstw domowych. Na ten cel ma zostać przeznaczonych w przyszłym roku łącznie około 4 miliardów złotych.
Jak wyjaśniał kilka dni temu minister energii Krzysztof Tchórzewski, resort finansów oraz jego ministerstwo poszukują pieniędzy na rekompensaty. Według niego być może skorzysta na nich część firm. Ministerstwo rozważa takie rekompensaty dla małych i średnich firm. Ich jednak minister nie chce zagwarantować.
Minister finansów czeka na projekt rozporządzenia o dopłatach do rachunków za prąd
Tymczasem minister finansów czeka na projekt dotyczący dopłat do rachunków za prąd.
Teresa Czerwińska powiedziała dziennikarzom, że dopiero wówczas będzie można ocenić możliwości finansowania dopłat, które zapowiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski.
Minister podkreśliła, że każdy projekt zawiera ocenę skutków regulacji i dopiero na tej podstawie będzie można rozmawiać o możliwościach finansowania.
NRG, IAR, PAP, jk