Ceny prądu w tym roku zostały ustawowo zamrożone na poziomie z 2018. Ale w praktyce dotyczy to na razie tylko gospodarstw domowych.
Firmy i samorządy czekają na obiecane rekompensaty
Tymczasem firmy i samorządy płacą dużo więcej niż rok temu. Zasady zamrożenia cen dla tych podmiotów miało ustalać specjalne rozporządzenie ministra energii. Jego projekt utknął na etapie konsultacji z Komisją Europejską.
Firmy energetyczne też czekają na rozporządzenie ws. rekompensat
Tymczasem, jak tłumaczy Daria Kulczycka z Konfederacji Lewiatan w rozmowie z Karolina Mózgowiec, przedsiębiorstwa energetyczne nie mają podstaw aby zmieniać ceny energii.
− W związku z tym obciążają odbiorców wg obowiązujących w umowach cen – mówi gość radiowej Jedynki.
Brak rozporządzania jest też kłopotliwy również dla firm energetycznych – te bowiem miało określić rekompensaty dla nich za zamrożenie cen.
I dodaje, że nie wiadomo, kiedy to się zmieni, bo ustawa, wg. Komisji europejskiej, zawiera niedozwoloną pomoc publiczną.
Ochronie powinien podlegać przemysł energochłonny…
− Stąd uważamy, że należy szukać rozwiązań dedykowanych do określonych grup odbiorców, szczególnie do przemysłu energochłonnego – mówi gość radiowej jedynki.
I dodaje, że projekt rekompensujący wzrost cen został przygotowany przez resort przedsiębiorczości.
− Chcemy, aby przemysł energochłonny był chroniony podobnie jak w Europie Zachodniej, przede wszystkim przemysł niemiecki – mówi Daria Kulczycka.
…a także jednostki podlegające samorządowi
− Inną grupą, która powinna również otrzymać okresową ochronę przed podwyżkami, powinny być jednostki samorządu terytorialnego – przede wszystkim szkoły i szpitale, gdyż taka gwałtowna podwyżka jest przez te jednostki nie do uradzenia – mówi Kulczycka.
Zwraca uwagę, że podwyżki dotykają też małych i średnich firm.
− Dla nich podwyżki oznaczają konieczność adoptowania się do funkcjonowania z wysokimi cenami energii – mówi Kulczycka.
Wracając do przemysłu energochłonnego, stalowy koncern ArcelorMittal zdecydował o wygaszeniu od września wielkiego pieca w krakowskiej hucie m.in. z powodu rosnących kosztów energii.
Karolina Mózgowiec, jk