Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Marek Knitter 16.03.2022

Ceny ropy, gazu i miedzi w górę. Rynki pod presją wojny na Ukrainie i sytuacji w Chinach

Ponownie rosną notowania ropy na rynkach paliw i gazu, a także notowania miedzi w handlu na głównych giełdach metali na świecie. Oprócz obaw o konfikt na Ukrainie i możliwymi zakłóceniami w dostawach rosyjskiej ropy, doszły obawy o odradzanie się Covid-19 w Chinach. 

Jak informują maklerzy rosną notowania ropy na globalnych rynkach paliw po tym, jak na zakończenie poprzedniej sesji surowiec staniał o ponad 6 proc. Inwestorzy zwracają swoją uwagę na perspektywy zmniejszenia popytu z powodu odradzania się Covid-19 w Chinach.  

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 97,45 USD, wyżej o 1,04 proc., po spadku we wtorek o 6,4 proc. Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na maj jest wyceniana po 101,66 USD za baryłkę, wyżej o 1,75 proc. We wtorek cena tego benchmarku spadła o 6,5 proc.

Chiny, największy na świecie importer ropy, wprowadziły w kraju kilka blokad, starając się w ten sposób powstrzymać najmocniejsze uderzenie epidemii koronawirusa w kraju od początku pandemii. Od czasu wybuchu epidemii koronawirusa w Wuhan, ponad dwa lata temu, chińskie władze do tej pory odnosiły względne sukcesy w minimalizowaniu zakłóceń w swojej gospodarce, szybko opanowując ogniska zakażeń.

Teraz jednak, jeśli Chinom nie uda się powstrzymać rozprzestrzeniania się wariantu koronawirusa Omikron, wprowadzanie dalszych ograniczeń "antycovidowych" mogłoby przyhamować wzrost gospodarczy w kraju, który jest kluczowym "filarem" globalnego wzrostu gospodarczego.

Wpływ cen na inflację

Wszelkie możliwe zakłócenia w eksporcie towarów z Chin powodujące światowe niedobory mogą zwiększyć też globalną inflację.

Z badania przeprowadzonego przez Bank of America Corp. wśród zarządzających funduszami wynika, że zaufanie do globalnego wzrostu gospodarczego jest obecnie najniższe od lipca 2008 r., a oczekiwania, że będzie stagflacja - wzrosły do 62 proc.

- Bierzemy te wszystkie małe wycinki danych z gospodarki i zaczynamy je sumować i wychodzi potencjalne, znaczne spowolnienie światowej gospodarki - wskazuje Jay Bryson, globalny ekonomista w Wells Fargo & Co.

- Wiele zależy od tego, jak szybko Chiny powstrzymają koronawirusa - dodaje.

W poniedziałek w Chinach zanotowano po raz pierwszy od początku pandemii ponad 5 tys. nowych zakażeń koronawirusem.

Wojna na Ukrainie

Na rynkach światowych wciąż istnieją obawy związane z wojną toczącą się na terytorium Ukrainy i możliwymi zakłóceniami w dostawach rosyjskiej ropy. Konflikt w tym regionie trwa od 24 lutego, a podejmowane do tej pory wysiłki na rzecz zawieszenia broni pomiędzy Rosją a Ukrainą na razie nie przyniosły rezultatu.

- Dominującą cechą na rynkach ropy jest teraz duża zmienność - mówi John Driscoll, główny strateg JTD Energy Services Pte.

- To wcale nie podstawy, ale geopolityka, histeria i strach kierują rynkiem paliw. Na rynkach ropy prawdopodobnie będzie jeszcze odbicie cen, ale już nie tak agresywne, jak wcześniej - podkreśla Driscoll.

W dniu napaści Rosji na Ukrainę 24 lutego baryłka Brent wyceniana była na 99 dol., a WTI na 92,8 dol. Po inwazji Rosji na Ukrainę, w kulminacyjnym momencie wzrostów ceny ropy naftowej dochodziły w USA do 130 dolarów za baryłkę, a ropy Brent były bliskie 140 dolarów za baryłkę.

Ceny gazu w górę

Kontrakty na gaz na kolejne miesiące na holenderskim hubie TTF w środę drożeją o 2-3 proc. i kosztują w przedziale 115-120 euro za MWh. Notowania kontraktów na kwiecień wzrosły o 3 proc. w stosunku do wtorkowego zamknięcia i są na poziomie 119 euro za MWh. Kontrakty z dostawą w maju są wyceniane na nieco ponad 117 euro za MWh, co oznacza wzrost na poziomie nieco ponad 2 proc.

Rosną ceny miedzi

Na głównych giełdach metali na świecie - w Londynie i Nowym Jorku rosna także ceny miedzi. W centrum zainteresowania inwestorów są informacje o kryzysie zdrowotnym w Chinach. Weług doniesień maklerów miedź na LME, w dostawach 3-miesięcznych, jest wyceniana wyżej o 0,5 proc. - po 9.954,00 USD za tonę. Na Comex miedź zwyżkuje o 1,13 proc. i jest po 4,5640 USD za funt.

Chiny, największy na świecie "konsument" metali przemysłowych, wprowadzają w kraju lockdowny, aby powstrzymać najmocniejsze uderzenie epidemii koronawirusa od początku pandemii. Jeśli chińskim władzom nie uda się powstrzymać rozprzestrzeniania wariantu koronawirusa Omikron, wprowadzanie kolejnych ograniczeń może przyhamować wzrost gospodarczy.

- Metale przemysłowe, w tym miedź, zużywane w sektorze budowlanym prawdopodobnie mogą być pod presją ze względu na obecną falę epidemii koronawirusa w Chinach - mówi Daniel Hynes, strateg rynków towarowych w Bankging Group ANZ.

- Już słyszeliśmy, że epidemia wpłynęła tam na działalność budowlaną w kilku regionach.Z pewnością taka sytuacja może spowodować spadki cen metali bazowych w ciągu najbliższych kilku dni, a nawet tygodni - dodaje.

Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME w Londynie staniała 31 USD do 9.904 USD za tonę.

Czytaj także:

PAP/mk