Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sławomir Dolecki 06.04.2022

Orlen gotowy do rezygnacji z rosyjskiej ropy. "Niezależność energetyczna to klucz do stabilnych dostaw"

- Pod względem zaopatrzenia w ropę naftową PKN Orlen jest zabezpieczony nawet w momencie rezygnacji z dostaw z kierunku wschodniego - zapewnił prezes spółki Daniel Obajtek. Dodał, że w tym celu koncern w ciągu czterech lat nawiązał relacje z dostawcami zarówno z Europy, jak i spoza kontynentu.

Prezes PKN Orlen podkreślił, że obejmując to stanowisko, od początku "mocny akcent" postawił na dywersyfikację dostaw surowców.

- Już wtedy wiedzieliśmy, że niezależność energetyczna to klucz do stabilnych dostaw - oświadczył Daniel Obajtek w wywiadzie dla Magazynu GO!

W tym celu, jak zaznaczył, PKN Orlen w ciągu czterech lat nawiązał relacje z dostawcami zarówno z Europy, jak i spoza tego kontynentu - jednocześnie w rafineriach Grupy Orlen w Polsce, ale także w Czechach i na Litwie, przebadano ok. 100 różnych gatunków ropy naftowej.

Polska będzie jednym z pierwszych krajów

Prezes PKN Orlen zwrócił uwagę, że jeszcze w 2013 r. prawie cały wolumen surowca przerabianego w rafinerii w Płocku stanowiła ropa rosyjska, a obecnie już połowa pochodzi z innych kierunków, w tym z USA, Arabii Saudyjskiej, Nigerii czy Norwegii.

- W efekcie, dzisiaj już jesteśmy zabezpieczeni nawet w momencie rezygnacji z dostaw z kierunku wschodniego - zapewnił prezes Obajtek.

Przypomniał, że premier Mateusz Morawiecki podczas niedawnej wizyty w Warszawie prezydenta USA Joe Bidena zadeklarował, że Polska będzie jednym z pierwszych krajów w Unii Europejskiej, który zdecyduje się na taki krok.

- Mam więc satysfakcję, że działania, które podjąłem wraz z zarządem PKN Orlen, zmierzające do poszukiwania alternatywnych źródeł dostaw ropy, skutecznie przygotowały nas do ewentualnej realizacji takiego celu - dodał.


Łatwiej będzie negocjować kontrakty

Odnosząc się do krytycznych głosów na temat połączenia z innymi krajowymi podmiotami sektora energetycznego oraz segmentu ropy i gazu, w ramach tworzenia koncernu multienergetycznego, prezes PKN Orlen ocenił, że "prowadzone wokół procesu połączenia działania dezinformacyjne uderzają bezpośrednio w polską rację stanu i są oparte na nieprawdziwych tezach".

Według niego obecna sytuacja na świecie jasno pokazuje, że decyzja o stworzeniu podmiotu, który będzie mógł na nowo zdefiniować polską politykę energetyczną, była słuszna.

- Jako duży, silny gracz łatwiej nam będzie negocjować kontrakty, uzyskiwać lepsze warunki handlowe z zagranicznymi partnerami i osiągać efekty skali - podkreślił szef koncernu.

Jego zdaniem jak najszybsze połączenie PKN Orlen z Grupą Lotos i PGNiG jest więc sprawą kluczową, polską racją stanu, bo pozwoli na dalsze uniezależnienie się od rosyjskich surowców.


Impuls dla powiększonej Grupy Orlen

Prezes PKN Orlen zauważył jednocześnie, że wcześniejsze przejęcie przez koncern Grupy Energa stało się impulsem dla powiększonej Grupy Orlen do dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii, które będą miały coraz większy udział w miksie energetycznym. Wspomniał także o intensywnym rozwoju i inwestycjach realizowanych w ramach Grupy Orlen w alternatywne technologie, jak np. małe reaktory jądrowe, instalacje fotowoltaiczne, morskie farmy wiatrowe, wodór czy biogaz.

- I nie mam żadnych wątpliwości, że to PKN Orlen jest najlepiej przygotowany, żeby podjąć się, a przede wszystkim skutecznie realizować takie zadanie - podsumował Obajtek Daniel, pytany o koncepcję budowy multienergetycznego koncernu.

Na pytanie, kiedy PGNiG stanie się częścią Orlenu, prezes spółki odpowiedział: "planujemy zakończyć proces do końca tego roku i bardzo mi zależy na dotrzymaniu tego terminu".

Podkreślił przy tym, iż w ramach procesu integracji PKN Orlen prowadzi już intensywne prace przygotowawcze w zakresie organizacyjno-technicznym, poszukując możliwości jak najlepszego wykorzystania zasobów i synergii.

PR24.pl, PAP, DoS