Minister Sasin mówił, że Polska prawidłowo zdiagnozowała zagrożenia związane z importem surowców z Rosji. Jak wskazał, władze w Warszawie od dawna ostrzegały Europę i świat, że transformacja energetyczna nie może oznaczać jeszcze większego uzależnienia się od rosyjskich surowców.
- Rosyjski gaz i wodór wytworzony z rosyjskiego gazu nie mogą być prawdziwą alternatywą dla węgla - powiedział. Dodał, że nasz kraj przestrzegał także przed inwestycjami, które pogłębiają zależność od Rosji, i dlatego od początku był przeciwny Nord Stream.
Sasin mówił także, że Polska nie tylko prawidłowo zdiagnozowała zagrożenia, ale też podjęła działania zapobiegawcze. Przypomniał, że rozbudowujemy gazoport w Świnoujściu, a w październiku ma zostać oddany do użytku gazociąg Baltic Pipe, który połączy Polskę i Norwegię.
Forum w Davos wraca po dłuższej przerwie
Światowe Forum Ekonomiczne w Davos odbywa się po dwóch latach pandemicznej przerwy. Polskę reprezentują między innymi prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki. Rozmowy i wystąpienia polskich przywódców zogniskują się wokół Ukrainy i polityczno-gospodarczych konsekwencji rosyjskiej inwazji.
Minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera zapowiedział, że podczas Światowego Forum Ekonomicznego prezydent Andrzej Duda będzie rozmawiał o przyszłości i perspektywach rozwoju gospodarki. - Wielkim problemem będzie groźba głodu, bo to jest kwestia dostaw pszenicy, oleju słonecznikowego z Ukrainy - powiedział.
ASP