Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Jarosław Krawędkowski 03.10.2013

Palisz w domu węglem? Rząd chce tego zakazać

Wszystko wskazuje na to, że Polacy muszą się przygotować na duże wydatki związane z koniecznością wymiany pieców opalanych węglem. Już teraz do zakazu palenia tym opałem przymierza się Kraków, a od 2020 r zakaz ma dotyczyć wszystkich gospodarstw domowych.
Palisz w domu węglem? Rząd chce tego zakazać Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Dlaczego smog będzie drogo kosztował Polaków.
Czytaj także

Od 2020 r, zgodnie z dyrektywa unijną, zacznie obowiązywać zakaz palenia w polskich domowych piecach czarnym złotem, czyli węglem.

Sezon grzewczy równa się sezon smogu

Już teraz w niektórych miastach rozpoczęcie sezonu grzewczego oznacza dla mieszkańców wielu miast życie w wielkim smogu, zatruwającym drogi oddechowe.

Przykładem jest Małopolska, która obok Śląska jest najbardziej zanieczyszczonym regionem w Polsce. Piece węglowe w bardzo dużym stopniu się do tego przyczyniają – podkreśla w rozmowie z Karoliną Mózgowiec z Naczelnej Redakcji Gospodarczej PR Paweł Mikusek z Ministerstwa Środowiska.

Do pieców trafia węgiel, śmieci...

Jak podkreśla Mikusek, największą szkodę wyrządza tzw. niska emisja, czyli to, co zwykli ludzie puszczają z dymem – często nie jest to tylko węgiel, ale na przykład śmieci – podkreśla specjalista z resortu ochrony środowiska.

Samorzady chcą dopłacać do zmiany pieców

Kraków zastosuje zachętę ekonomiczną i wprowadzi dopłaty dla osób wymieniających stare piece na ekologiczne formy ogrzewania. Będą też dopłaty do wyższych rachunków po wymianie pieca. – mówi szef krakowskiej Rady Miasta Bogusław Kośmider.

Jak podkreśla, dopłata może wynieść jakąś część różnicy między obecnymi niższymi wydatkami na węgiel a droższymi źródłami ciepła, jakim jest np. gaz. Dodatki mieszkaniowe będą oczywiście uzależnione od dochodów rodzin wymieniających piece – podkreśla Kośmider.

Kośmider podkreśla, że poza zachętą ekonomiczną, ważne jest edukowanie mieszkańców o szkodliwości smogu, który może powodować nie tylko alergie, ale ponadto choroby układu oddechowego, a nawet nowotwory. Przecież wydatki na leczenie też kosztują – mówi Kośmider.

Branża węglowa już protestuje

Unijne i samorzadowe plany zastępowania węgla spotykają się jednak z protestami lobby górniczego.

 

Górnicza Solidarność sprzeciwiła się w liście przesłanym do premiera i ministra gospodarki założeniom tzw. programu antysmogowego. Jak pisze w liście, "Ponad 25 proc. przychodów krajowych producentów węgla kamiennego pochodzi ze sprzedaży węgla energetycznego dla potrzeb ogrzewnictwa indywidualnego. Zakaz stosowania węgla w tym najbardziej rentownym segmencie groziłoby upadłością całego sektora górniczego, zatrudniającego dziś ponad 100 tys. osób" - oceniają związkowcy.

Przypominają, że handlem tym surowcem - głównie na potrzeby gospodarstw domowych - zajmuje się w Polsce, wg danych Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla, ok. 10 tys. podmiotów, a obroty na tym rynku szacowane są na ok. 9 mld zł rocznie.

 

 

W lutym Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczył 800 mln zł dla samorządów w całej Polsce na programy poprawiające jakość powietrza, w tym też na dopłaty do wymiany pieców węglowych. Czy to jednak wystarczy na sfinansowanie tego olbrzymiego programu? I czy  samorzadom i rządowi wystarczy determinacji aby przeprowadzić ambitny plan wbrew potężnemu jeszcze w Polsce lobby górniczemu?

Karolina Mózgowiec, jk