Bohaterka reportażu mieszka nad Bałtykiem, dlatego najczęściej biega po plaży, z Gdyni do Sopotu i z powrotem. - To już 12 lat. Co roku startuję w maratonach. Czasem dwóch, czasem trzech - opowiada.
A zaczęło się od chęci zrzucenia wagi po urodzeniu drugiego dziecka. - Najpierw były krótkie dystanse, bez odpowiedniego sprzętu. Zawsze biegałam plażą. Spotkałam kiedyś jednego pana, który namówił mnie na startów. Pierwszy maraton był w Poznaniu. Przez 5 godzin lał ulewny deszcz i było przeraźliwe zimno. Nie było to jednak uciążliwe. Do dziś mam w pamięci moment, w którym przekroczyłam linie mety i po przebiegnięciu ponad 42 kilometrów uniosłam ręce krzycząc, że zrobiłam to - wspominała biegaczka.
Reportaż na moje.polskieradio.pl - słuchaj, kiedy chcesz >>>
Barbara startowała już na sześciu kontynentach. Bieganie stało się jej sposobem na zwiedzanie świata. - Najpierw wzięłam udział w najważniejszych biegach w Europie. Był w tym maraton w Londynie, Berlinie, Helsinkach, Frankfurcie. A potem był skok za ocean. Poznana podczas biegani pani zaprosiła mnie do Toronto, a później skusiłam się jeszcze na Nowy Jork - wspominała.
Biegam, bo lubię>>>
Ostatnio dostała zaproszenie na maraton na Antarktydzie. Poczuła, że jeszcze wiele może w życiu przeżyć i zobaczyć.
Zapraszamy do wysłuchania reportażu "Kobieta w biegu", którego autorką jest Grażyna Wielowieyska.
"Reportaży" w Trójce można słuchać od poniedziałku do czwartku o 18.15.