Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Piotr Radecki 26.08.2021

Goprowskie wspomnienia. Błękitny krzyż na połoninie [POSŁUCHAJ]

Ratownicy górscy spod znaku błękitnego krzyża pełnią swoją ochotniczą służbę w Bieszczadach już od 60 lat. Z bieszczadzkim pogotowiem ratunkowym wiąże się też wspomnienie dyżurki w schronisku na Połoninie Wetlińskiej, przez wielu turystów nazywanym Chatką Puchatka. Jakie jeszcze wspomnienia przywołuje to miejsce i gdzie można poznać historię zarówno GOPR, jak i samej Chatki? 

Posłuchaj
12:08 Reportaz trojka 2021_08_26-18-39-29.mp3 "Błękitny krzyż na połoninie" – reportaż Julii Rozbieckiej (Reportaż/Trójka)

 

Pamiątki ze służby

Kandydaci na ratownika GOPR uroczyście przysięgają, że będą nieść pomoc w upalne lato i mroźną zimę, dopóki będzie pozwalać im na to zdrowie. Słowa przysięgi są niezmienne od ponad stu lat. 

Julia Rozbiecka odwiedziła z mikrofonem Edwarda Stasiczaka, który był goprowcem przez 50 lat. W jego pokoju widać wiele pamiątek, wśród nich błękitny krzyż oraz rodzaj plafonu, który otrzymuje każdy ratownik z półwiecznym stażem. – Pamiątki indywidualne przechowywane przez ratowników to jednak rzeczy, natomiast 10 lat temu w skansenie w Sanoku powstała stała ekspozycja Pogotowia Górskiego, która od tamtej pory jest uzupełniana. Jest tam tobogan do transportu zimowego czy tzw. bambus do transportu latem – mówi mężczyzna.

W replice dyżurki GOPR

Schroniska w Połoninie Wetlińskiej już nie ma, ale w 2018 roku w sanockim skansenie powstała replika dyżurki GOPR z Połoniny Wetlińskiej. Znajdują się w niej oryginalne sprzęty ratownicze, żeliwny piec, stolik z lornetką i radiostacją. Jest też zegar z kukułką, ustawiony na godzinę dwunastą. – Niekiedy na noc zdejmowało się ciężarek, żeby kukułka nie kukała i można było przespać noc – wspomina Jerzy Godawski.

Ludziom zaczyna brakować wyobraźni

Dzisiaj goprowcy korzystają z radia cyfrowego. Pierwszy radiotelefon w dyżurce pojawił się jesienią 1968 roku. Został nazwany "Klimek po Klemensie Bachledzie" (1851-1910), członku TOPR i pierwszym polskim ratowniku górskim, który zginął tragicznie, gdy szedł na ratunek w górach.

Rocznie bieszczadzka grupa GOPR ma 400-500 interwencji. Jak mówi Edward Stasiczak, ludziom zaczyna brakować wyobraźni. – Musimy umieć przewidywać, dokładnie zaplanować trasę. Nie możemy przeceniać własnych możliwości – radzi.

 Bieszczady - Chatka Puchatka - Połonina Wetlińska/Górskimi Szlakami PL

***

Tytuł reportażu: "Błękitny krzyż na połoninie"
Autorka reportażu: Julia Rozbiecka
Data emisji: 26.08.2021
Godzina emisji: 18.39

kr