Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Dominika Michalak 14.04.2011

Polski szok po powrocie z emigracji

- Tam życie było proste. Wszyscy wyznawali wspólne wartości i przychodziło to bardzo naturalnie. Tutaj tak nie jest – mówi Sara Fruga, która za granicą spędziła osiem lat.
Polski szok po powrocie z emigracjiGlow Images/East News

Trzy lata temu rząd nawoływał Polaków do powrotu z emigracji. Zapewniał, że nasz kraj może zagwarantować dobre warunki do życia, a wejście w polskie realia będzie bezbolesne. Jednak ci, którzy wrócili narzekają na opieszałe urzędy i nieprzystosowane do przyjęcia dzieci byłych emigrantów szkoły. Problemem okazuje się też polska mentalność.

Bernard Fruga w 2000 roku wraz z córkami i żoną wyjechał do Szwajcarii na osiem lat. W tym kraju jego firma otwierała swój oddział.

Pierwszy rok w nowym miejscu nie był dla rodziny łatwy. Jak przyznaje Dobromiła Fruga, Szwajcarzy na początku wobec obcych przyjmują raczej chłodną postawę. Po tym okresie wszystko się jednak zmieniło. - Po kilku latach życia w tym kraju mogliśmy liczyć na Szwajcarów w każdej sytuacji – mówi.

Marta i Sara Fruga, kiedy wyjeżdżały z rodzicami były jeszcze w wieku przedszkolnym. Za granicą urodził się ich brat Sven. Po ośmiu latach pobytu w innym kraju Polska stanowiła dla nich miejsce zupełnie nieznane. Całą rodzinę po powrocie najbardziej zaskoczyła mentalność Polaków. - Byłam przyzwyczajona, że na lekcjach słucha się nauczyciela. Nie ma spisywania i ściągania. Ludzie na co dzień podchodzą do siebie nawzajem z szacunkiem – zaznacza Marta. Pani Dobromiła dodaje, że za samą Szwajcarią nie tęskni tak jak za jej mieszkańcami.

Bohaterowie reportażu podkreślają, że jako byli emigranci nie mogli też liczyć na wystarczającą pomoc ze strony urzędów. Otrzymywali jedynie puste deklaracje.

- Jestem krytyczny, jeśli chodzi o działania po powrocie Polaków z długiego pobytu za granicą. Ja sam zgłosiłem się do ministerstwa, żeby na moim przykładzie zrobić case study powrotu z emigracji. Resort przysłał mi materiały na temat programu, który realizuje. W moim odczuciu było on mocno propagandowy. Po kilku latach mogę odpowiedzieć, że nie widzę żadnych skutecznych działań pomagających Polakom, którzy wrócili – mówi Bernard Fruga.

Jego żona dodaje, że owszem powstają stosowne ustawy, mające na przykład ułatwić dzieciom emigrantów adaptację w polskiej szkole, ale funkcjonują one dobrze tylko w teorii. W praktyce niewiele się jednak dzieje.

Aby wysłuchać całego reportażu wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Reportaż "Wielki powrót" przygotowała Hanna Bogoryja - Zakrzewska.

Reportaży można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 18.15. Zapraszamy.

Naszych reportaży mogą Państwo również słuchać na stronie internetowej Studia Reportażu i Dokumentu.

Zapraszamy też na naszą stronę na Facebooku!

(dmc)