Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Małgorzata Byrska 06.05.2014

UOKiK: kara 2 mln zł dla menedżera tylko w ostateczności

Klienci będą lepiej chronieni, a przedsiębiorcy mogą więcej płacić za zmowy cenowe. Jak jednak zapewnia szef UOKiK Adam Jasser, nowe ostrzejsze kary to broń, która będzie stosowana przede wszystkim przeciwko tym, którzy świadomie będą łamać prawo.
UOKiK będzie działać edukacyjnie, a nie jak rewolwerowiec, strzelał karami.UOKiK będzie działać edukacyjnie, a nie jak rewolwerowiec, „strzelał” karami.Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Rzecznicy muszą się nauczyć reprezentować klientów w świetle tego nowego prawa, stąd skrócenie vacatio legis byłoby ryzykowne - powiedział w Radiowej Jedynce prezes UOKiK Adam Jasser.(Krzysztof Rzyman, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Kolejnym etapem zmian będzie dyrektywa o pozasądowym rozwiązywaniu sporów, która powinna wejść w życie w połowie przyszłego roku – powiedział w Polskim Radiu 24 dyrektor Piotr Stańczak z Europejskiego Centrum Konsumenckiego.(Halina Lichocka, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Budowa sieci LTE może zostać opóźniona. UOKiK chce bowiem badać rynek uznając, że jest to rzadkie dobro i strategiczna decyzja państwa - powiedział w Radiowej Jedynce Witold Tomaszewski z portalu Telepolis.pl. (Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Ustawa przewiduje kary za praktyki naruszające konkurencję, wprowadza karę do 2 mln zł na osoby zarządzające przedsiębiorstwem – powiedział w Radiowej Jedynce Bartosz Wyżykowski, ekspert departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan.(Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Konsument będzie mógł w ciągu 2 lat odstąpić od umowy, jeśli zakupiony towar zepsuje się po raz drugi – wyjaśnia w Radiowej Jedynce Magdalena Piech, ekspert departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan.(Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Za brak informacji dla klientów jest kara grzywny do 3 tys. zł – tłumaczy w Radiowej Jedynce Magdalena Piech, ekspert departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan.(Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Przy zakupie towaru na odległość, będą obowiązywały jednakowe zasady w całej Unii – powiedziała w Radiowej Jedynce Magdalena Piech, ekspert departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan.(Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Tymczasem  UOKiK przygotowuje i prowadzi aktywne działania w nowych sektorach rynku. Przykładem może być przeprowadzone ostatnio postępowanie dotyczące sprzedaży węgla, a konkretnie wprowadzających w błąd reklam zachwalających jakość sprzedawanego czarnego złota. W tym przypadku, firmę spotkała bardzo dotkliwa  kara w wysokości 500 tys. zł.

– Widać, że ten rynek mógłby funkcjonować lepiej, i będziemy się włączali w pracę innych organów administracji – mówi Adam Jasser, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Rynek węgla pod lupę UOKiK

W jednym z wywiadów wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zwracał uwagę na duże różnice między kosztami wydobycia, a cenami detalicznymi węgla. Gdy w  kopalni jest on wydobywany za cenę x, to np. pod Łodzią kosztuje już 3 razy więcej. Dlatego m.in. odbiorcy detaliczni nie kupują polskiego węgla.

– Wyobrażam sobie, że dystrybucja dla odbiorców indywidualnych może nie funkcjonować tak, jak powinna. Na rynku mogą też funkcjonować firmy, które dokonują operacji niekorzystnych dla klientów. Jest to sprawa, która interesuje Urząd – zauważył Adam Jasser, prezes UOKiK. Jak zapewnia, w jego instytucji rozpoczęto przygotowania do podjęcia tego tematu.

Szybki Internet w sferze marzeń

Internet to kolejny obszar zainteresowania urzędu. Wiadomo jak działa, a właściwie nie działa w małych miejscowościach. W technologii LTE ma być szybszy, ale jego wprowadzenie opóźnia się. UKE przygotowuje aukcje częstotliwości, a UOKiK chciałby ją opóźnić. Dlaczego?

– Po pierwsze nie wydaje mi się, że samo opóźnienie sprzedaży tych częstotliwości koniecznie musi się przełożyć na poślizg czasowy we wdrożeniu. Może też tak być, i to jest pewne ryzyko, które ponoszą uczestnicy rynku, że aukcja zostanie uruchomiona szybko, ale przebieg będzie trwał bardzo długo. Tym samym będzie nieskuteczna. Ale może być też odwrotnie – uważa prezes Adam Jasser.

Operatorzy komórkowi w roli głównej

UOKiK przede wszystkim troszczy się o stan konkurencji na rynku telefonii komórkowej, ponieważ jeśli jej nie będzie, to zabraknie szybkich przewag, których się spodziewamy po LTE oraz zaprzepaścimy sens tego rozwiązania technologicznego, czyli nie będzie on ani powszechny, ani dostępny i tani.

Dlatego Urząd postuluje dyskusje eksperckie, z udziałem praktyków i przedstawicieli Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, które odpowiada strategicznie za ten obszar, o tym jak ustalić najlepsze warunki konkurencji na tym rynku.

Współdziałanie czy zmowa

Orange i T-Mobile rozpoczęły współpracę w obszarze szybkiego Internetu, na co wcześniej Urząd się zgodził.

– Z doświadczeń innych krajów wynika, że z jednej strony taka współpraca jest korzystna dla klientów, ponieważ daje oszczędności firmom i obniża ceny dla konsumentów. Ale musi to być tak zrobione, aby zachować konkurencyjność, i by nie powstała jakaś forma monopolu. Dlatego trzeba chronić równowagę. I to przed sprzedażą tego rzadkiego dobra, jakim jest pasmo częstotliwości, a nie później – podkreśla Adam Jasser.

Zwłaszcza, że już obecnie klienci mają poczucie monopolu panującego na tym rynku. Załatwienie czegokolwiek z dużym operatorem jest bardzo kłopotliwe. Dlatego właśnie UOKiK wszczął postępowanie, które powinno przynieść precyzyjny obraz tego sektora, także w kontekście nowych częstotliwości.

LTE: aukcja czy przetarg

Natomiast w sprawie aukcji częstotliwości LTE, Urząd zgłosił do UKE swoje uwagi. Przede wszystkim, jeśli jest aukcja, a nie przetarg, tak jak dotychczas, to jedynym kryterium jest cena, podczas gdy w przetargu jest i cena, i wpływ na konkurencję. Stąd jest to bezpieczniejsze narzędzie.

I po drugie, ta dość duża zmiana w dokumentacji aukcyjnej, dotycząca opisu warunków aukcji, dokonała się w ciągu kilku miesięcy i pokazuje, że nie jesteśmy jeszcze analitycznie przygotowani do tego przetargu. – Dlatego warto dokładnie to przeanalizować – ocenia prezes Jasser.

Nowe prawo dotyczące konsumentów

Są dwie ustawy: o prawach konsumenta oraz ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów. Dla klientów będzie więcej czasu na zwroty w e-sklepach, nie 10 a 14 dni, łatwiejszy proces składania reklamacji, ale dopiero od przyszłego roku, a nie od czerwca, jak wymaga UE.

– Zobaczymy, czy taka będzie decyzja Sejmu. Do nas zgłosili się rzecznicy konsumentów, czyli osoby, które bardzo często ich reprezentują w sporach z przedsiębiorcami, że jeżeli ustawa zostanie wprowadzona z krótkim vacatio legis, to nie wszyscy zdążą się do niej przystosować – tłumaczy prezes UOKiK.

I rzecznicy, i przedsiębiorcy postulują, żeby zgodnie z tym co Unia też zaleca, było jednak sześciomiesięczne vacatio legis. Prace nad tą ustawą co prawda trochę się przedłużyły. – Ale opóźnienie kilkumiesięczne nie jest tutaj podstawowym problemem, wyzwaniem jest to, że w momencie kiedy te przepisy wejdą w życie nie będzie chaosu, nie będzie nadmiernej ilości spraw sądowych i sporów, tylko wszystko zacznie gładko funkcjonować. I na tym się koncentrujemy – prognozuje prezes Adam Jasser.

UOKiK planuje kampanię informacyjną. Rzecznicy muszą się nauczyć reprezentować klientów w świetle nowego prawa, ale ponieważ ono nie jest jeszcze ciągle uchwalone stąd, jak uważa prezes Jasser, skrócenie vacatio legis byłoby ryzykowne.

Co się zmieni dla konsumentów i przedsiębiorców

– Obecnie w całej Unii następuje proces ujednolicenia, harmonizacji praw konsumentów. Czyli wszystkie regulacje będą funkcjonowały na całym obszarze UE –  podkreśla w Polskim Radiu 24 dyrektor Piotr Stańczak z Europejskiego Centrum Konsumenckiego.

Wprowadzane zmiany będą regulowały m.in. następujące zagadnienia:

  • rękojmia – czyli zostanie wprowadzona ujednolicona formuła odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady fizyczne. Dotychczas była odpowiedzialność za niezgodność towaru z umową, była rękojmia za wady fizyczne, która nie obowiązywała w przepisach konsumenckich, a w pewnych aspektach była korzystniejsza dla konsumenta niż te przepisy konsumenckie. I to będzie właśnie wprowadzone – roczna rękojmia za wady fizyczne;
  • sprzedaż na odległość – przede wszystkim będzie 14-dniowy termin odstąpienia od umowy (teraz to 10 dni). Ponadto będzie zdefiniowanie i przesądzone, że zwrot towaru będzie się wiązał również ze zwrotem kosztów przesyłki. To będą koszty przedsiębiorcy. Chyba, że przedsiębiorca zastrzeże inne rozwiązanie, a konsument się zgodzi, np. podpisując umowę. Dlatego warto czytać regulaminy i umowy. Zwłaszcza, że obowiązkiem sprzedawcy jest jedynie poinformowanie na stronie internetowej, nie zawsze musi to być konkretna umowa. To do konsumenta należy wyszukiwanie tych wszystkich informacji. Nawet ceny, ostateczne z kosztami przesyłki, też nie muszą być zebrane w jednym miejscu, np. w regulaminie;
  • dyrektywa o pozasądowym rozwiązywaniu sporów już od połowy przyszłego roku będzie taka możliwość w całej Unii. Nie będziemy skazani tylko na przedsiębiorcę, w trybie reklamacyjnym, lub sąd. Będzie nareszcie szansa na arbitraż, mediacje, na większą role rzeczników konsumentów, ubezpieczonych. Jest obowiązek nałożony na kraje członkowskie, żeby ta regulacja elastycznych sposobów rozwiązywania konfliktów obejmowała wszystkie obszary rynku konsumenckiego, wszystkie sektory. Zarówno przewoźników, operatorów turystycznych, jak i sprzedawców on-line. Wszyscy muszą mieć swoje pozasądowe mechanizmy rozwiązywania sporów.

Ważne dla podróżujących i turystów

Na forum Unii Europejskiej  są już także zaawansowane prace nad nowelizacją prawa pasażerskiego, które ujednolicą  przepisy dotyczące opóźnień i odwołań lotów dla wszystkich przewoźników działających na terenie Wspólnoty.

Następna w kolejności będzie dyrektywa turystyczna, w której znajdą się m. innymi ujednolicone regulacje dotyczące timesharingu, czyli prawa do korzystania z nieruchomości (obiektu turystycznego) hotelu, ośrodka turystycznego, apartamentu, bungalowu itp. w oznaczonym czasie. W tym obszarze na konsumentów czyha wiele pułapek i nieprawidłowości, które unijni prawodawcy chcą ukrócić.

Nowe prawo: zaniepokojeni przedsiębiorcy

Jednak szczególnie menedżerów bardziej interesuje nowelizacja innej ustawy, już przyjęta przez Sejm, o konkurencji i konsumentach, która nakłada na nich kary. Za udział w kartelu konsekwencje poniesie nie tylko przedsiębiorstwo, ale i kadra zarządzająca. I będą to mocne sankcje.

– Ustawa przewiduje karanie za praktyki naruszające konkurencję. Wprowadza się karę do 2 mln zł, na osoby zarządzające przedsiębiorstwem. Jeśli się to porówna choćby do najwyższych kar w Kodeksie karnym, gdzie maksymalny wymiar, przy najwyższym obostrzeniu, wynosi 1,6 mln zł, wówczas kara administracyjna 2 mln zł wydaje się bardzo wysoka. Stąd apel o niższy wymiar – mówi Bartosz Wyżykowski, ekspert departamentu prawnego Konfederacji Lewiatan.

Będą kary, ale wobec świadomie łamiących prawo

Nikt jednak nie powiedział, że w każdym przypadku musi być wymierzona kara w tej wysokości. Natomiast  w większości systemów antymonopolowych w Europie, kraje posiadają kary bądź w systemie prawa karnego, bądź w systemie administracyjnym. Chodzi o osobistą odpowiedzialność członków zarządu, jeżeli pozwolili oni lub brali udział w tworzeniu np. kartelu (czyli poziomego porozumienia), który jest bardzo szkodliwy dla konsumentów.

Jeśli nie ma tej osobistej odpowiedzialności – konsekwencje ewentualnej kary, wymierzonej na przedsiębiorstwo, ponoszą przede wszystkim akcjonariusze. Menedżerowie, którzy odpowiadają za to, często już nawet nie pracują w tej firmie.

– W związku z tym, my tylko domykamy ten system. Uważam, że organizacje przedsiębiorców powinny się skupić na tym, żeby wśród swoich członków propagować ideę tego, żeby do karteli i zmów nie dochodziło. I żeby tak budowali wewnętrzne kodeksy postępowania, zasady dobrych praktyk, które uniemożliwią ich własnym pracownikom wejście w takie kartele. Jest to powszechnie stosowane w dużych firmach międzynarodowych. Wiele naszych firm nie zdaje sobie jeszcze sprawy z tego problemu i tutaj będziemy działali edukacyjnie, a nie jak rewolwerowiec, „strzelali” tymi karami – podkreśla prezes Adam Jasser.

Małgorzata Byrska

Współpraca: Krzysztof Rzyman, Halina Lichocka, Elżbieta Szczerbak

''