Polska i Polacy w krzywym zwierciadle sowieckiej propagandy
W audycji rozmawialiśmy o pseudowyborach, które Sowieci zorganizowali 80 lat temu na zaanektowanych Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej. 22 października 1939 roku, przeszło miesiąc po rozpoczęciu agresji na Polskę, urządzili wybory delegatów do zgromadzeń ludowych.
- Mówimy "wybory", ale tam nie było żadnych wyborów, nie było kogo wybierać. Już kilka dni później zebrało się zgromadzenie ludowe złożone rzekomo z wybranych przedstawicieli. Tak naprawdę nikt nie ukrywał, że ma to wiele wspólnego z propagandą i festynem politycznym, ale nie z wyborami będącymi z definicji aktem demokratycznym - powiedział prof. Andrzej Zawistowski.
Sowieckie pseudowybory miały zmusić podbite społeczeństwo do uległości. Przetestowane wówczas metody stosowano potem regularnie – i w tym samym celu – przez cały czas trwania systemu komunistycznego w Polsce.
Jak wybierano kandydatów, którzy trafili na listy wyborcze? W jaki sposób wyglądał tzw. akt wyborczy? Czym mogła zakończyć się odmowa udziału w zorganizowanej przez Sowietów farsie? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadził: Michał Szułdrzyński
Goście: dr Tomasz Danilecki (historyk) i prof. Andrzej Zawistowski (historyk)
Data emisji: 17.10.2019
Godzina emisji: 17.30
mko