Za unijne pieniądze w ciągu ostatnich 10 lat rolnicy kupili około 390 tysięcy ciągników, maszyn i urządzeń rolniczych, zrealizowali ponad 8 tysięcy inwestycji budowlanych. Nie jest to jednak bilans ostateczny, bo ten będzie znany w 2015 roku, gdy Agencja zakończy rozliczanie programu.
Przez pierwsze 10 lat Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa udzielała głównie wsparcia z budżetu krajowego.
Potem Agencja otrzymała nowe narzędzie udzielania pomocy rolnikom i wspierania Rozwoju Obszarów Wiejskich w postaci Programu SAPARD (ang. Special Accession Programme for Agriculture and Rural Development) – informuje Andrzej Gross, prezes ARiMR. – Był to przedakcesyjny program przygotowujący polskie rolnictwo do wejścia do Unii Europejskiej. To była to dobra nauka dla wszystkich podmiotów, które funkcjonowały w obrębie sektora rolno-spożywczego. W ramach tego programu Agencja przekazała około 5 mld złotych, a środki te dotyczyły i produkcji, i przetwórstwa, i infrastruktury na obszarach wiejskich.
Od 2004 roku polskie rolnictwo zostało objęte instrumentami Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej i na polską wieś zaczęły płynąć ogromne pieniądze.
Gdy polska przystąpiła do Unii Europejskiej pojawiły się nowe instrumenty wsparcia dla rolników, przede wszystkim dopłaty bezpośrednie, które objęły także wsparcie dla przetwórstwa rolno-spożywczego, dla samorządów, jeśli chodzi o infrastrukturę oraz wsparcie na tworzenie nowych miejsc pracy.
Wszyscy musieli się nauczyć jak się o to nowe wsparcie starać, jak i gdzie składać wnioski i przekonać się do tej Wspólnej Polityki Rolnej - mówi prezes ARiMR.
- Rolnicy, choć początkowo bardzo sceptyczni, szybko się do WPR przekonali. Patrząc na przebudowę, czy też proces modernizowania, 10 lat to niewiele czasu, a jednak okazało się, że dzisiaj niewielu pamięta o tej atmosferze niewiary, niepewności, a wszyscy chcą modernizować swoje gospodarstwa, zakłady przetwórstwa, widząc w tych wszystkich instrumentach duże możliwości. Czują się pełnoprawnymi obywatelami Unii Europejskiej.
Okres od 2007 do 2013 roku jest 7-letnim okresem ostatniej perspektywy finansowej, która minęła i Polska wykorzystała swoje szanse w 100 procentach.
Polska okazała się bardzo sprawna, ofensywna pod każdym względem. – Kończymy starą perspektywę, podliczamy, wypłacamy, analizujemy po to, aby wykorzystać każdą złotówkę, która była przynależna Polsce – mówi Andrzej Gross. Jednocześnie wkraczamy w nową perspektywę finansową na lata 2014-2020, w nowy program dla polskiego rolnictwa z jeszcze większymi pieniędzmi, bo o ponad 3 mld euro więcej. W tej chwili jest wielka determinacja i strategiczne myślenie: co zmodernizować, z czego skorzystać, po jakie środki wystąpić.
Dzisiaj jesteśmy po wielkiej przebudowie mentalności i świadomości, bo nikt już nie ma obaw, natomiast większość ubiegających się o różne formy wsparcia pyta: kiedy, ile i na co może otrzymać wsparcie.
Rozmawiała Justyna Golonko