"Midsommar". Czy w horrorze nadal chodzi o to, by straszyć?
- To był kolejny rok młodych filmowców. Dwie premiery, które poruszyły mnie najbardziej to "Boże Ciało" Jana Komasy i "Wilkołak" Adriana Panka - komentował Sebastian Smoliński.
Jak podkreślał, reżyser świetnie radzi sobie z łączeniem konserwatywnych tematów i nowoczesnej formy. - Wcześniej udało mu się to w "Mieście 44", filmie mocno obciążonym historyczną narracją. Podobnie poradził sobie w "Sali samobójców" i najnowszym "Bożym Ciele", w którym porusza delikatny politycznie temat. Myślę, że jego ostatni film trafia w sam środek – wyliczał gość Czwórki.
"Wilkołak" to film o początku i końcu pewnej cywilizacji
Najlepsze filmowe produkcje 2019 roku. Sprawdź, co warto nadrobić
"Wilkołak" to z kolei polskie kino grozy, uznane za jedną z najbardziej udanych rodzimych produkcji kina gatunkowego. Sukces tego filmu, jak mówił prowadzący audycję Błażej Hrapkowicz polega na skoncentrowaniu na jego historycznej treści. - Autor scenariusza i reżyser filmu Adrian Panek wyszedł od rozpoznania, co dla Polaków jest największym horrorem i uznał, że jest nim nasza historia.
"The Lighthouse". Powracający mit prometejski
- Tę tezę potwierdzają takie produkcje jak "Medium" Jacka Koprowicza. Panek, podobnie jak Komasa adresuje swoje filmy do konkretnego widza odnosząc do narodowej pamięci - dodawał.
W audycji rozmawialiśmy też o najciekawszych światowych premierach. Dlaczego warto sięgnąć po najnowsze filmy Ariego Astera i Jordana Peela? Czym wyróżniają się koreański "Parasite" i japoński film "Złodziejaszki"? Czy Robert Eggers stworzył nowy rodzaj estetyki w kinie? Co ciekawego wydarzyło się w kinie europejskim? O tym w nagraniu.
Bartosz Bielenia: moja postać jest złożona z wielu elementów
Zapraszamy do wysłuchania całego nagrania, w którym Beata Kwiatkowska spotkała się z twórcami filmu "Pan T".
***
Tytuł audycji: Hrapkowidz
Goście: Sebastian Smoliński (krytyk filmowy)
Data emisji: 22.12.2019
Godzina emisji: 14.15
ac