Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Agnieszka Gierczak 24.02.2011

"Plan Marshalla" dla polskiej biblioteki

Modernizacja bibliotek może okazać się panaceum na spadek czytelnictwa w Polsce. Już wkrótce małe biblioteki mają być centrami kultury, a ich pracownicy lokalnymi liderami.
Plan Marshalla dla polskiej bibliotekiGlow Images/East News

Polacy nie chcą czytać, tylko 40 procent z nas sięga w ciągu roku po książkę. Problem istnieje w całym kraju, jednak najbardziej dotyka niewielkie gminy. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka, niewątpliwie jedną z nich są ceny książek. Chłonnym wiedzy, ale niezamożnym entuzjastom czytania pozostaje zatem udać się do biblioteki. Ta jednak często nie zachęca do odwiedzin.

- Zaledwie 60 kilometrów od stolicy możemy znaleźć bibliotekę, w której pracuje tylko jedna pani. Cała instytucja mieści się w baraku na środku pola i ogrzewana jest piecem węglowym. Powinniśmy zadać sobie pytanie, czy nowoczesny ośrodek dostępu do informacji, wiedzy i kultury powinien w ten sposób wyglądać – zastanawia się Piotr Kieżun z Instytutu Książki.

Istnieje jednak szansa, że sytuacja małej polskiej biblioteki ulegnie wkrótce radykalnej zmianie. - Właśnie do takich małych ośrodków skierowany jest specjalny program. Ma on trochę wspólnego z historycznym planem Marshalla, ponieważ realizujemy go za amerykańskie pieniądze. Zakłada kompleksowe wsparcie: szkolenia dla pracowników i nowy sprzęt. Usprawnimy też system współpracy małej biblioteki z bibliotekami wojewódzkimi i Biblioteką Narodową. Będziemy się również starali, żeby o lokalnych bibliotekach było głośno – opowiada Rafał Kramza z Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego.

Obok zagranicznego projektu jest realizowany równolegle program rządowy. - Dysponujemy funduszami na budowę, remont i adaptację. Uruchomienie tych dwóch projektów pokazuje, że pierwszy raz po 89 roku jest takie skupienia na bibliotekach. To rzeczywiście wyjątkowy moment – uważa Piotr Kieżun.

W amerykańskim programie Polska ma do dyspozycji 28 milionów dolarów, czyli około 100 milionów złotych, rozłożonych na pięć lat. W planie Ministerstwa Kultury to 150 milionów złotych. Wcześniej prowadzony był jeszcze mały pilotażowy program za ponad 7 milionów. To niewątpliwie duże i realne pieniądze.

Współpomysłodawcy projektów w "Klubie Trójki" podkreślają, że zależało im, by mała biblioteka stała się lokalnym centrum życia społecznego. Miejscem, gdzie można spotkać ciekawą osobę, przestrzeń kreatywnych inicjatyw.

Aby osiągnąć założone cele należało zastanowić się także nad architektonicznym rozplanowaniem i infrastrukturą takiego ośrodka. - Postulujemy, aby biblioteka spełniała cztery kryteria: otwartości, atrakcyjności, wygody i wielofunkcyjności – mówi Dariusz Śmiechowski, architekt.

Wzór ma stanowić tutaj biblioteka skandynawska, która z powodzeniem koncentruje życie kulturalne swojej miejscowości i nieustannie pulsuje energią.

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po 21.00. Zapraszamy.

(dmc)