Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Aneta Hołówek 28.09.2018

Udany atak Polek na Manaslu. Witkowska i Kozanecka stanęły na szczycie, panowie z ekipy PHZ walczą

Monika Witkowska i Joanna Kozanecka w piątek rano stanęły na szczycie Manaslu (8156 m). Polki działały w dwuosobowym zespole, a pogoda od początku wyprawy nie sprzyjała.   

Poprawa warunków pogodowych w ostatnich dniach sprawiła, że wiele zespołów wyruszyło w górę. Polski atak szczytowy rozpoczęły w nocy z czwartku na piątek. Na szczycie Manaslu stanęły w piątek rano, o 8.50 czasu lokalnego. 

Na Manaslu działają także polscy himalaiści. Wyprawa Polskiego Himalaizmu Zimowego w składzie Damian Bielecki, Grzegorz Bielejec, Mariusz Lange, Krzysztof Stasiak, Paweł Michalski i Paweł Kopeć, którą kieruje Rafał Fronia jeszcze się aklimatyzuje. Panowie dotarli do obozu IV (C4 - 7400m). Wspinacze, w odróżnieniu do wielu obecnych pod Manaslu kolegów, szczyt chcą zdobyć bez wspomagania dodatkowym tlenem. 

Tej jesieni Manaslu przeżywa oblężenie. Jak poinformował Stefan Nestler, na zdobycie szczytu liczy łącznie ponad 200 osób. "Manaslu stało się jesiennym Everestem” – napisał wspinacz. 

Tłok sprawia, że w ferworze walki dochodzi do drastycznych scen. "Wydarzeniem dnia stała się bójka dwóch Chińczyków – jeden z nich kopnął drugiego butem z rakiem, a że był to kop w stylu Bruca Lee, to faceta z rozoraną klatką piersiową helikopterem zabrano do szpitala. Jak widać, różne niebezpieczeństwa czyhają na ośmiotysięcznikach" - informowała Monika Witkowska.

Wśród wspinaczy walczących o szczyt jest też Hiszpan, który w ciągu 365 dni chce zdobyć sześć ośmiotysięczników (w lipcu zdobył BroadPeak i K2) oraz dwóch Chińczyków (nie mamy informacji czy to ci sami, którzy się pobili), z których jeden zamierza zjechać z Manaslu na nartach, a drugi na desce snowboardowej.


ah, PolskieRadio24.pl