Gość podkreślał, że kolejna próba rakietowa pokazuje, iż reżim Korei Płn. zupełnie ignoruje środowisko międzynarodowe. Przypomniał, że choć na reżim w Pjongjangu nałożono kolejne sankcje, Kim Dzong Un dąży do działania ponad wszelkie regulacje. – Wojny pewnie z tego nie będzie, ale tragedia na skalę Hiroszimy, Nagasaki może być. Zarówno Chiny, Rosja, jak i USA, są jednak w tej sprawie jednomyślne: Korea ma zaprzestać prac nad programem jądrowym – wskazywał.
W ocenie gen. Polko, społeczność międzynarodowa "przespała czas, gdy Korea dochodziła do tych zdolności, które ma dziś". – By uciszyć ród Kimów dawano im pomoc międzynarodową, która szła na ten program. Dziś Korea dysponuje rakietami balistycznymi, a testy które są prowadzone, przy ich niestabilności i nieobliczalności Kima, może dojść w ostatecznym rozrachunku do użycia broni jądrowej w stosunku do Japonii czy USA – zaznaczył.
Gość odniósł się również do postawy Rosji wobec północnokoreańskich prób rakietowych. Jego zdaniem, Putinowi jest na rękę, że USA muszą prosić Rosję i Chiny, by wspólnie interweniować w sprawie Korei. – Korea w jakiejś części jest dla Putina kartą przetargową w negocjacjach z USA, choćby na temat zniesienia sankcji – podsumował.
W rozmowie także o ćwiczeniach Zapad 2017.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Grzegorz Jankowski.
Polskie Radio 24/ip
____________________
Data emisji: 15.09.2017
Godzina emisji: 7:09