Oddział firmy Vision Express w Wielkiej Brytanii odpiera zarzut o dyskryminację polskich pracowników. W nadesłanym IAR oświadczeniu rzecznik firmy zapewnia, że polecenie dotyczyło "nie tylko Polaków, ale wszystkich pracowników". W oświadczeniu przedstawiciel firmy dodaje, że "z przykrością przyjmuje informacje" o tym, że polscy pracownicy czuli się dyskryminowani i zachęca w przyszłości ich do informowania przełożonych o takich odczuciach.
- Mam nadzieje, że jest to wydarzenie incydentalne i że tego typu zakazy mają miejsce bardzo rzadko. W kraju tak wielokulturowym jak Wielka Brytania byłoby dziwne gdyby ludzie nie mogli posługiwać się swoim językiem narodowym w pracy – zaznaczyła Maria Koc.
Dodała, że w momencie gdyby utrudniało to wykonywanie obowiązków służbowych, można by było zwrócić uwagę, ale w przeciwnym razie jest to jawna dyskryminacja.
Polonia rozsiana jest niemal po całym świecie. Jak podkreśliła Maria Koc, „w każdym kraju gdzie mieszkają Polacy - a rozsiani są po całym świecie - jest inna specyfika ich problemów, sukcesów”.
Maria Koc odniosła się także do Polonii w Niemczech. – Jeśli chodzi o Niemcy, ubolewamy nad tym, że Polacy nie mają statusu mniejszości narodowej. Walczymy o to od dawna. Trudno przewidzieć czy nastąpią zmiany. Kanclerz Angela Merkel rządzi już bowiem kolejną kadencję i do tej pory nie było woli zmiany, a przyznanie Polakom statusu mniejszości narodowej rozwiązywałoby wiele problemów – mówiła.
Dodała również, że Senat wspiera działania naszych rodaków na całym świecie. - Jednym z priorytetów jest nauczanie języka polskiego, bo trudno mówić o tożsamości narodowej bez znajomości języka ojczystego. Chociażby w krajach Ameryki Południowej mamy do czynienia z Polonią, która słabo mówi po polsku, ale ich tożsamość narodowa jest silna. Czują się Polakami – podsumowała Koc.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Łukasz Sobolewski.
Polskie Radio 24
____________________
Data emisji: 27.09.17
Godzina emisji: 14:15