W każdym razie zawarte w Paryżu porozumienie klimatyczne wskazuje, że świat powinien iść w kierunku większego wykorzystania OZE.
Liczba pracowników nie rośnie
Obecnie w sektorze energetyki odnawialnej zatrudnionych jest prawie 40 tys. osób. Ostatnie dwa trzy lata nie sprzyjały jednak podnoszeniu tej liczby – podaje Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej.
– Ostatnie lata takiej niepewnej polityki w zakresie energetyki odnawialnej spowodowały, że zatrudnienie w sektorze energetyki nie rośnie, ono nawet spada. Firmy nie mogą pozwolić sobie na duże zatrudnienie i duże koszty w sytuacji niepewności i ryzyka – mówi prezes.
Potrzebni są instalatorzy
Jeśli do 2030 roku osiągniemy 27 proc. energii ze źródeł odnawialnych, moglibyśmy mieć 100 tys. trwałych, dobrze płatnych miejsc pracy w tym sektorze. Obecnie najbardziej potrzebni są instalatorzy, szczególnie małych źródeł energii odnawialnych i mikroinstalacji.
– Łatwo to zaobserwować nawet po zainteresowaniu zdobyciem certyfikatu: certyfikowanego instalatora, który wydawany jest przez Urząd Dozoru Technicznego – wskazuje Grzegorz Wiśniewski.
I dodaje: – W ciągu niecałych dwóch lat mamy tysiąc certyfikowanych instalatorów. Największe zainteresowanie dotyczy fotowoltaiki, ale są to też pomy ciepła czy kolektory słoneczne.
Zdaniem firmy Bergman Engineering, rocznie w sektorze OZE będzie potrzebnych od pięciuset do tysiąca inżynierów.
To są osoby, które będą pracowały przy projektowaniu tego typu instalacji, przy obsłudze tego typu instalacji, przy konserwacji. Jeśli chodzi o absolwentów to są zarobki między 4-6 tysięcy brutto, a jeśli chodzi o takie osoby już z doświadczeniem to zarobki są od 7 do 9 tysięcy brutto przy 10- letnim doświadczeniu, związanym z odnawialnymi źródłami energii – mówi prezes Bergman Engineering Tomasz Szpikowski.
Praca jest też w doradztwie i szkoleniach, a także w obszarze nowych technologii.
– Olbrzymim obszarem zatrudnienia w nowych technologiach jest sektor elektroniki i telekomunikacji, sterowania i zarządzania pracą instalacji energetyki odnawialnej – mówi Grzegorz Wiśniewski.
Pracownicy będą potrzebni nie tylko w samym sektorze OZE, ale także do prac związanych w ogóle z wywiązywaniem się z naszych zobowiązań klimatycznych np. do termomodernizacji
– Termorenowacja budynków, termomodernizacja budynków, poprawa ich efektywności energetycznej Polska ma tu wiele do zrobienia. Ocenia się, że polska gospodarka jest średnio dwa i pół raza bardziej energochłonna niż europejska średnia, więc jest pole do manewru. Nawet jeśli w ostatnich latach sytuacja się poprawia, to jest nadal sporo. I wyliczenia Europejskiej Fundacji Klimatycznej mówią, że taki program głębokiej termorenowacji mógłby przyczynić się do powstania nawet ćwierć miliona nowych miejsc pracy – podaje Bartłomiej Kozek z Fundacji Strefa Zieleni.
Karolina Mózgowiec