Nowy budżet UE. Karol Karski: wciąż otrzymamy więcej niż wpłacamy

Szefowie rządów 17 państw Unii Europejskiej, członkowie tak zwanej Grupy Przyjaciół Spójności, podpisało deklarację dotyczącą wspólnego stanowiska przed negocjacjami w sprawie unijnego budżetu.

W Portugalii odbył się jednodniowy Szczyt Przyjaciół Spójności, w którym wziął udział także premier Mateusz Morawiecki, który rozmawiał też ten temat z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.

CZYTAJ RÓWNIEŻ

Unijny budżet 2021-2027. Premier: "nie" dla ograniczenia funduszu spójności

Karol Karski: otrzymujemy więcej niż wpłacamy

Europoseł PiS Karol Karski zgadza się z szefem polskiego rządu, że plan finansowy UE "powinien być ambitny". Wskazał jednak, że m.in. z uwagi na brexit czy spadek koniunktury, "co pomniejsza możliwości wpływów do budżetu.

- Jedno jest pewne: ciągle otrzymujemy więcej niż wpłacamy - zaznaczył Karski. - Chcemy, aby dalej realizowany był program, który polega na wyrównywaniu różnic w poziomach infrastrukturalnych poszczególnych części Unii Europejskiej. Wschodnie województwa Polski do tego programu się kwalifikują - mówił.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Polska ma zastrzeżenia do projektu unijnego budżetu

Jak wskazał eurodeputowany, bogatsze kraje UE nie są zadowolone z rozmiaru kwot na wyrównywanie różnic. - Jesteśmy beneficjentem tego programu, więc działamy na rzecz jego otrzymania. Projekt przedstawiony przez Komisję Europejską wygląda optymistycznie - ocenił Karol Karski.

Paweł Zalewski: rząd nie budował pozycji w negocjacjach

Jak powiedział Paweł Zalewski z PO, kiedy zaczęto pracować nad koncepcją budżetu "rząd walczył z Komisją Europejską", zamiast "budować z nią dobre relacje, by przekonywać do naszego punktu widzenia, że polityka spójności i polityka rolna jest bardzo ważna". - Nie tylko dla nas - zaznaczył. - Dla całej Unii Europejskiej, bo to jeden połączony organizm - ocenił.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Jacek Sasin: brexit osłabił Unię Europejską

Poseł mówił, że "znakomita większość pieniędzy idzie na potrzeby krajów zachodnich", ponieważ Polska i Węgry, a w związku z tym, jak przekonywał, cała Europa Środkowa są "skrajnie zmarginalizowane" w UE.

- Rząd (...) nie podejmował w ogóle żadnych prób budowy pozycji w negocjacjach z Unią Europejską. Dzisiaj mamy tego efekt - uważa Zalewski.

Zapraszamy do wysłuchania całej debaty.

***

Audycja: "Debata Jedynki"

Prowadzi: Marek Mądrzejewski