Blisko 2 bln euro. O takich właśnie pieniądzach przywódcy państw członkowskich Unii Europejskiej rozmawiają podczas szczytu w Brukseli. Głównym tematem obrad jest podział środków z unijnego budżetu na lata 2021-2027 oraz funduszu odbudowy po pandemii. Negocjacje nie są łatwe, gdyż istnieje wiele rozbieżności dotyczących m.in. konkretnego rozdysponowania pieniędzy i sposobu, w jaki miałoby to zostać przeprowadzone.
24:06 PR24_AAC 2020_07_18-19-33-18.mp3 Andrzej Talaga o przebiegu i znaczeniu unijnego szczytu w Brukseli ("Świat w powiększeniu"
Kwestia praworządności zablokuje szczyt UE? Prof. Legutko: to narzędzie do atakowania państw niepokornych
- Może być tak, że na zaplanowanym na dwa dni szczycie nie zapadną wiążące decyzje i będzie potrzebne kolejne spotkanie. Mamy do czynienia z sytuacją nadzwyczajną. Zwykle na tego typu budżetowych szczytach dyskutowano, jakie gałęzie gospodarki wzmocnić, czy np. politykę rolną, czy politykę spójności. Teraz mamy na stole nową rzecz. Są to ogromne środki przeznaczone na pomoc w związku z pandemią koronawirusa - wskazał Andrzej Talaga.
Obawa przed unią transferową
Precedens w postaci stworzenia funduszu, z którego pieniądze będą transferowane przede wszystkim do krajów najbardziej dotkniętych kryzysem ekonomicznym, powoduje zdaniem Andrzeja Talagi "powstanie innego typu Unii Europejskiej".
- Państwa północy, przede wszystkim Niemcy, bardzo obawiały się unii transferowej, czyli unii, w której pieniądze z bogatych krajów są w sposób niekontrolowany "pompowane" do państw biedniejszych. Dyskusja, która toczy się w Brukseli ma zaradzić temu niekontrolowanemu przepływowi - wyjaśnił ekspert.
***
Audycja: "Świat w powiększeniu"
Prowadził: Krzysztof Grzybowski
Gość: Andrzej Talaga z Warsaw Enterprise Institute
Data emisji: 18.07.2020
Godzina emisji: 19.33
Polskie Radio 24/db