Wzrasta napięcie w relacjach chińsko-amerykańskich. Amerykanie nakazali zamknięcie chińskiego konsulatu w Houston. W ramach odwetu Chińczycy wyrzucili z Chengdu amerykańskich dyplomatów.
W piątek amerykańskie służby weszły do chińskiego konsulatu w Houston, a sekretarz stanu USA Mike Pompeo oskarżył Pekin o kradzież technologii.
Chiny odpowiadają na zarzuty USA. Zaprzeczają kradzieży własności intelektualnej
- Wielokrotnie wspominaliśmy choćby bardzo napięte relacje Stanów Zjednoczonych z sojusznikami europejskimi - w latach 1984-86 - jak Republika Federalna Niemiec, Francja, Wielka Brytania czy w Azji z Japonią. Właśnie na tle gospodarczych problemów. Wówczas sprawa również była bardzo dramatyczna. Również grożono tym krajom; mówiono, że stosują nieuczciwe praktyki handlowe. Ale wszystko się skończyło podpisaniem porozumienia - powiedział w Polskim Radiu 24 Artur Wróblewski.
- Do niedawna widzieliśmy też wojnę handlową pomiędzy USA a Chinami, która w pewnym sensie zakończyła się w styczniu tego roku podpisaniem porozumienia. Sprawa się rozwiązała. Wydaje mi się, że teraz widzimy inną odsłonę wojny gospodarczej, która trwała i trwa między państwami, które aspirują do bycia w tej grze głównym graczem. Naturalne jest, że mamy ścieranie się interesów i taką dramaturgię - zaznaczył ekspert.
Więcej w nagraniu.