Szef MON wyraził przekonanie, że negocjacje drugiej fazy będą łatwiejsze niż wcześniejsze rozmowy. - Doszliśmy do porozumienia w pierwszej fazie, a więc będzie to niejako kontynuacja, ale zdaję sobie sprawę, że sprawy mają charakter biznesowy, robimy wszystko, żeby ten kontrakt był jak najlepszy dla Polski, żeby sprzęt był jak najnowocześniejszy i kupiony za dobrą cenę – powiedział Mariusz Błaszczak.
Zdaniem Andrzeja Kińskiego negocjacje mogą nie być łatwe. – Pod koniec marca została podpisana najważniejsza umowa, ale czeka nas jeszcze podpisanie dziewięciu innych. To wcale nie będzie bułka z masłem, skoro strona polska wyznaczyła sobie termin do końca roku na zawarcie tych umów. Przez podpisanie umowy 28 marca nasza pozycja negocjacyjna jest od razu gorsza. Nie mogliśmy od razu podpisać całości ze względu na brak planu modernizacyjnego po 2022 roku – mówił gość Polskiego Radia 24.
Według Juliusza Sabaka istotne będzie połączenie części składowych polskiego systemu z amerykańskim. – Potrzebujemy planu modernizacyjnego, ponieważ II faza negocjacji to jest spięci systemu „Wisła” z „Narwią”. Założenie było takie, że po to wykosztowaliśmy się na system IBCS, by mieć jednolity układ nerwowy dla całego systemu obrony przeciwrakietowej. Grubsze pieniądze może nas też kosztować podłączenie naszych kawałków systemu do IBCS. Musimy się teraz dogadać jak wpiąć nasze klocki do amerykańskiej układanki – wskazywał ekspert.
Pod koniec marca w Warszawie została podpisana umowa sprzedaży Polsce przez USA zestawów obrony powietrznej Patriot z opracowywanym systemem zarządzania polem walki IBCS. Wartość kontraktu na pierwszą fazę to 4,75 mld dolarów (16,6 mld zł). 700 mln zł ma trafić do polskich zakładów zaangażowanych w program Wisła. W drugiej fazie Polska zamierza kupić kolejne baterie z tańszymi pociskami i nowym, dookólnym, a nie sektorowym radarem.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Agnieszka Drążkiewicz.
Polskie Radio 24/PAP/IAR
______________________
Data emisji: 21.04.2018
Godzina emisji: 09:33