Zdaniem Jana Śpiewaka, weta prezydenta Andrzeja Dudy nie były błędem. - Prezydent Duda postąpił słusznie jeśli chodzi o interes Polski, Polaków, ale też interes obozu dobrej zmiany. Pozwolił bowiem na wyjście z twarzą z tego konfliktu – zaznaczył gość.
Jego zdaniem jednak, Jarosław Kaczyński nie chce kończyć konfliktu, ale chce do eskalować. - Mam wrażenie, że mówienie surowym tonem o tym, że prezydent Andrzej Duda ma przedstawić propozycję reformy sądownictwa nic dobrego nie wróży. Mam wrażenie, że na jesieni będziemy widzieć kolejne odsłony tego konfliktu – przewidywał Śpiewak.
Reforma sądownictwa - czytaj więcej
Zaznaczył, że jest to ciekawe, ponieważ „uruchamia zupełnie nową dynamikę w obozie władzy, który do tej pory był bardzo spójny”. - Nie wierzę w to, że teraz Andrzej Duda wybije się na niepodległość, ale pewne słowa zostały już powiedziane i nie da się ich cofnąć. Jeszcze dwa tygodnie temu nie pomyślałbym, że PiS będzie w takiej sytuacji – przyznał gość.
Z kolei Tomasz Sakiewicz, zwrócił uwagę, że mamy do czynienia z dramatyzowaniem w sytuacji całkowicie normalnej. Jak stwierdził gość, fakt, że prezydent - nawet z własnego obozu - zawetował ważną ustawę, nie oznacza, że zdradził.
- Zgadzam się z Jarosławem Kaczyńskim, że prezydent popełnił błąd, ale takich sytuacji będzie jeszcze bardzo dużo. To normalne. Jedyne co było ewenementem w tej sprawie to to, że przeprowadzano rewolucję, czyli robiono reformę na szybko, i nie dogadano się wcześniej. Gdy się robi rewolucję, trzeba mieć pewność, że wszyscy uczestnicy zachowają się w sposób przewidywalny, a PiS wyglądał na całkowicie zaskoczonego tym, co robił prezydent. Oczywiście nie da się też wykluczyć, że był w tym pewien element teatru czy planu. Nie wierzę w to, ale takie scenariusze się pojawiają – podsumował Sakiewicz.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Grzegorz Jankowski.
Polskie Radio 24/pr
___________________
Data emisji: 28.07.17
Godzina emisji: 8:06