Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 16.10.2017

Debata Poranka. "Protestujący często mijają się z prawdą"

- Dwie grupy – pielęgniarki i lekarze rezydenci - zajmują w ochronie zdrowia szczególne miejsce, ponieważ mają najlepszy krytyczny ogląd tego, co się dzieje. Są to grupy nieuprzywilejowane, pracujące na pierwszej linii frontu, najbardziej odczuwające absurdalność tego, jak służba zdrowia w Polsce funkcjonuje – powiedział w Debacie Poranka Adam Ostolski z Krytyki Politycznej. O problemach w służbie zdrowia w kontekście protestu rezydentów, mówił także Jakub Jałowiczor z Gościa Niedzielnego.
W ocenie Adama Ostolskiego protest rezydentów przypomina protesty pielęgniarek.W ocenie Adama Ostolskiego protest rezydentów przypomina protesty pielęgniarek. PAP/Andrzej Grygiel

W poniedziałek minister zdrowia Konstanty Radziwiłł poinformował, że w ciągu najbliższych czterech lat wynagrodzenia rezydentów wzrosną o ponad 2 tys. złotych.

Jak podkreślił Adam Ostolski, ochrona zdrowia to cały kontynent problemów, a protest rezydentów nieco przypomina protesty pielęgniarek. - Gdy rządził PiS doszukiwano się, że za protestami stała Platforma, gdy rządziła PO - doszukiwano się macek PiS. Teraz znowu rządzi PiS, więc protesty w ochronie zdrowia znowu są przypisywane opozycji – zauważył gość.

Dodał, że „od czasu reformy Buzka - która zniszczyła funkcjonującą jako tako ochronę zdrowia - kolejne reformy próbowały ją naprawić, ale często powodowały nowe problemy”.


Jakub Jałowiczor (P) i Adam Ostolski (L), foto: PJ Jakub Jałowiczor (P) i Adam Ostolski (L), foto: PJ

- Gdyby jakiś rząd w Polsce chciał się zabrać za poważną reformę zdrowia, to powinien przede wszystkim zaprosić do stołu pielęgniarki i lekarzy rezydentów i właśnie z nimi - w oparciu o ich doświadczenie, wiedzę i obserwacje - wypracowywać rozwiązania dla nas wszystkich – podkreślił Ostolski.

Jakub Jałowiczor zaznaczył z kolei, że mamy do czynienia z patologiami takimi jak 24-godzinne dyżury. - Pomijam to, że są one jeden po drugim. Zastanawiam się jednak, jak lekarz, który jest 22, 23-cią godzinę na nogach, jest w stanie zdiagnozować czy pomóc pacjentowi – stwierdził.

- Z drugiej strony protestujący często mijają się z prawdą. Jeden mówił w wywiadzie, że zarabia ok. 2100 zł za 300 godzin pracy. Jeśli pracuje 300 godzin w miesiącu to ok. połowa to dyżury, które są osobno opłacane więc zarabia kilka razy więcej niż mówi. Myślę więc, że należałoby się domagać większych nakładów na służbę zdrowia, ale przestawiać sytuację nieco uczciwiej – podsumował.

W audycji mowa była także o tym, że Polska rezygnuje z linii kredytowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Sławomir Jastrzębowski.

Polskie Radio 24

Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________

Data emisji: 16.10.17

Godzina emisji: 8:06