Zdaniem Tomasza Sakiewicza sprostowanie jest sukcesem. – Grzegorz Schetyna uważa, że trzeba było wysłać zwarte oddziały policji i pobić te 60 tys. ludzi, dlatego, że znalazła się tam grupka idiotów z faszystowskimi hasłami. Sprostowanie "WSJ" to sukces Wojciecha Muchy, mamy siłę przebicia. Kluby "Gazety Polskiej" zagranicą też zaprotestowały przeciwko szkalowaniu Polski – powiedział redaktor naczelny Gazety Polskiej.
Według Bartłomieja Radziejewskiego obserwujemy osobliwą histerię po Marszu Niepodległości. – Frekwencja na marszu spadła ze 100 tys. do 60 tys., a tutaj słyszymy odwrotnie do rzeczywistości, że wzbiera brunatna fala w Polsce. Marsz słabnie i wyraźniejsze stają się grupki. Nie można tego zbagatelizować, ponieważ ta mniejszość znalazła się na czele marszu i przemawiała ustami rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej. Wezwania do delegalizacji marszu nakręcają tylko emocje solidarności z tymi ludźmi – mówił gość Polskiego Radia 24.
W opinii Stanisława Janeckiego Marsz Niepodległości był większy niż w zeszłym roku. – Okiem kibica mogę ocenić, że było więcej osób. Marsz ma stałą klientelę. Stały jest czynnik zwyczajny – sporo młodych ludzi i rodzin z całej Polski. Nie wiem czy to było nowe, że pojawili się goście z zagranicy. Zawsze jednak na marginesie się plątały tam organizacje neopogańskie. Sprostowanie przeczyta jednak parę osób, natomiast fake newsa przeczytały setki tysięcy. Kłamstwo zostaje – przekonywał publicysta.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Grzegorz Jankowski.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
______________________
Data emisji: 17.11.2017
Godzina emisji: 08:06