Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 29.01.2018

Spór na linii Polska-Izrael. „To katastrofa dyplomatyczna”

- Zgodnie z ustawą dotyczącą obozów śmierci trzeba będzie aresztować premiera Izraela, który pisze na Twitterze, że Polska jest winna Holokaustu. To kompletne bzdury, ale te kompletne bzdury kosztują nas dyplomatycznie już teraz. Sytuacja, w której najważniejszy polityk w Izraelu mówi takie rzeczy o Polsce, jest katastrofą dyplomatyczną – powiedział w Debacie Poranka Marek Nowak z Zielonych Wiadomości. Kryzys dyplomatyczny między Polską a Izraelem komentował również Piotr Nisztor z Gazety Polskiej Codziennie.
Benjamin NetanjahuBenjamin NetanjahuPAP/EPA/TSAFRIR ABAYOV / POOL

Premier Izraela  zaapelował o wycofanie projektu ustawy karzącej za sformułowanie „polskie obozy śmierci”. - Ta ustawa nie ma podstaw, jestem jej zdecydowanie przeciwny - powiedział Netanjahu.

Jak podkreślił Piotr Nisztor, Polska jest w bardzo trudnej sytuacji. - Patrząc na historię wiemy, że to Polacy starali się bardzo mocno, by ratować Żydów podczas II wojny światowej. Wielokrotnie we wzajemnych relacjach udowodniono bohaterstwo Polaków – mówił.

Dodał, że jako Polska „bronimy swojego kraju, swoich  interesów i swojej prawdy historycznej”. – Dziś mamy do czynienia z próbą wywarcia na nas brutalnej presji byśmy zmienili przepisy, które wreszcie - po długim okresie - jasno i konkretnie precyzują, że nie można, pod konkretną karą do 3 lat więzienia, mówić o „polskich obozach zagłady”. To coś, na co wszyscy czekali. Nie możemy być bowiem opluwani przez lata jako de facto zbrodniarze wojenni i nie mieć żadnych narzędzi, żeby się bronić – wyjaśnił Nisztor.

Odmiennego zdania był Marek Nowak. - Celem tej ustawy, jak rozumiem, było piętnowanie określenia „polskie obozy  koncentracyjne” w zagranicznej prasie. Wydaje mi się, że nigdy nie było tego określenia w takiej skali we wszystkich możliwych językach w zagranicznej prasie jak teraz. Ustawa ta jest więc już w tym momencie przeciw-skuteczna i już w tym momencie wywołała odwrotny efekt niż ten, który jak rozumiem, mieli jej twórcy – zauważył.

Dodał, że spór na linii Polska-Izrael nazwałby nie wojną, lecz katastrofą dyplomatyczną. – Jest tu przede wszystkim ogrom błędów popełnionych przez polską stronę. Obecny rząd ma wyraźny problem z trudną polską historią. Mamy niesławne wystąpienie pani minister edukacji Zalewskiej, która nie była w stanie stwierdzić kto dokonał pogromu kieleckiego, na czele IPN mamy dr. Szarka, który podważa całe ustalenia Instztutu w kwestii Jedwabnego, mamy też antysemickie ekscesy kilku posłów PiS, którzy tropią Żydów wśród opozycji i publicystów. Jest to pewien kontekst, który dociera do Izraela – podsumował.

Sejm przyjął w piątek nowelizację, która wprowadza karę grzywny lub karę do trzech lat więzienia za słowa „polskie obozy śmierci”. Ustawa trafi teraz do dalszego procedowania w Senacie.

Zgodnie z ustawą, każdy kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni".

Jeśli sprawca działałby nieumyślnie, podlegałby karze grzywny lub ograniczeniu wolności. Nie byłoby przestępstwem popełnienie tych czynów "w ramach działalności artystycznej lub naukowej". Nowy przepis ma się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu".

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Sławomir Jastrzębowski.

Polskie Radio 24/pr

Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

___________________

Data emisji: 29.01.17

Godzina emisji: 8:06