Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Michał Szewczuk 07.06.2019

Dawid Wildstein: pomysł decentralizacji jest skandaliczny

Nie milkną dyskusje wokół propozycji decentralizacji Polski. Dawid Wildstein (TVP) uważa takie idee za "skandaliczne i groźne", Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska") wskazuje, że nie da się ich wcielić w życie "w obecnych warunkach politycznych Polski". Z kolei Piotr Cywiński ("Sieci") jest zdania, że to "inicjatywa zmierzająca do demontażu państwa".

We wtorek w ramach Święta Wolności i Solidarności w Gdańsku, organizowanego przez Europejskie Centrum Solidarności i miasto Gdańsk, ogłoszono "21 tez samorządowych". "Jedynym organem nadzoru dla samorządów w kwestiach lokalnych są mieszkańcy" - głosi jeden z proponowanych punktów.

- Ku mojemu zdumieniu i też obawie myślę, że ten pomysł będzie do realizacji, jeśli ta opcja wygra władzę - powiedział Dawid Wildstein (TVP). - Może tezy o rozbiorze Polski są przesadne, są publicystyczną emfazą, ale z drugiej strony pokazują największe zagrożenie: zupełne rozbicie podmiotowości kraju. I to w momencie, w którym jest ona zagrożona z racji wyjątkowo niebezpiecznej i niepewnej dynamiki międzynarodowej - ocenił publicysta. Jak powiedział, realizacja tych haseł "ma sens dla Platformy Obywatelskiej w obecnym układzie władzy, bo może przejąć część państwa". Wskazał również, że jest to "pomysł skandaliczny i groźny".

Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska") wskazał przede wszystkim, że realizacja "21 tez" jest "nierealna". - Tego się nie da przeprowadzić w obecnych warunkach politycznych Polski. Bo to nie o to chodzi, że Koalicja Europejska musiałaby wygrać wybory. Musiałaby też mieć zdolność zmiany konstytucji. A to się wydaje już kompletnie niemożliwe - powiedział.

Dziennikarz wskazał, skąd, jego zdaniem, ten pomysł się wziął. - Oni to mówią po to, żeby pozyskać prezydentów miast - ocenił. Zdaniem publicysty ugrupowanie "nie ma się gdzie poszerzać", więc "zostało mu tych paru prezydentów", którzy "być może mają jeszcze niezależne poparcie", więc Koalicja oferuje im "co tylko zechcą".

- Jest to jawna destrukcja, inicjatywa zmierzająca do demontażu państwa poprzez, nazwijmy to, "rozbicie dzielnicowe". Nie można tego lekceważyć - uważa Piotr Cywiński ("Sieci"). Wskazywał w tym kontekście na to, że "w Polsce wraca do użytku w ustach polityków opozycji termin »Wolne Miasto Gdańsk«".

- Mało kto wie, że w czerwcu 1992 roku (...) uczestniczący w Kongresie Kaszubskim w Gdańsku Donald Tusk mówił o potrzebie samorządnego, niezależnego regionu pomorskiego oraz o tym, że niezbędne są zmiany zasad ustrojowo-gospodarczych w całym kraju i trzeba zlikwidować centralistyczny model władzy - przypomniał publicysta. - Już wtedy, podkreślam w 1992 roku, Donald Tusk zachęcał do ściślejszej współpracy z innymi związkami regionalnymi - dodał.

Więcej w nagraniu.

"Debatę poranka" prowadził Michał Rachoń.

Polskie Radio 24/msze, IAR

-----------------------------------

Data emisji: 7.06.2019

Godzina emisji: 8.06