Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Tomasz Jaremczak 14.01.2020

Mateusz Kosiński: mam poczucie zażenowania po "Marszu Tysiąca Tóg"

- Ulica jest jedną z najbardziej radykalnych form wyrażania swoich opinii. Środowisko sędziowskie powinno być szczególnie wrażliwe na niezależność oderwania od polityki. Odczuwam zażenowanie po "Marszu Tysiąca Tóg" - mówił w Polskim Radiu 24 Mateusz Kosiński ("Tygodnik Solidarność"). Gościem Debaty Poranka był również Jerzy Mosoń ("Polish Market").
Posłuchaj
  • Mateusz Kosiński i Jerzy Mosoń o "Marszu Tysiąca Tóg" (Debata poranka)
Czytaj także

W sobotę w Warszawie przeszedł "Marsz Tysiąca Tóg". Demonstranci zebrali się przy Sądzie Najwyższym i w milczeniu przeszli przed Sejm. Na czele marszu, często w togach, szli przedstawiciele zawodów prawniczych z Polski i Europy. Marsz, którego jednym z głównych organizatorów było Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", miał być sprzeciwem m.in. wobec procedowanych ostatnio w parlamencie zmian w ustawach sądowych.

Barbara Piwnik 1200a.JPG
Barbara Piwnik: sędziowie nie powinni walczyć z innymi władzami

"Nie musimy być w UE"

Mateusz Kosiński zwrócił uwagę na jeden z banerów marszu - "Prawo do niezawisłości, prawo do Europy". - Unia Europejska jest rodzajem sojuszu, organizacją, w której nie musimy być. Gdyby eurosceptyk stanął przed sądem po antyunijnej manifestacji i był sądzony przez takiego sędziego, to byłby zgrzyt - mówił publicysta.

Jego zdaniem największym dramatem UE jest fakt, że nie ma wspólnych zasad dotyczących praworządności.  - Nie ulica, nie manifestacje są odpowiednim miejscem do wyrażania swoich emocji. Środowisko stało się niezwykle rozpolitykowane w momencie, gdy wymiar sprawiedliwość zaczął być reformowany. Nie pamiętam manifestacji przeciwko temu, że były zmieniane terminy rozpraw przed sądem na rzekomy telefon Donalda Tuska - przypomniał publicysta.  

"Chodzi o władzę" 

- Jak można powiedzieć, że nie musimy być w UE. To jest tak niepoprawne politycznie, że niektóre media zrobią z tego czołówkę - żartował Jerzy Mosoń. Jego zdaniem przy okazji tego typu protestów zawsze chodzi o władzę. - O obronę dotychczasowych praw i przywilejów. Nie ukrywajmy, że środowisko sędziowskie ma w Polsce zdecydowanie więcej do powiedzenia niż w Europie Zachodniej - zauważył gość Polskiego Radia 24.

Jak mówił, poziom szacunku dla środowiska sędziowskiego obniża się z powodu działania sędziów. - Dobrze byłoby odwrócić tę tendencję. Potrzebujemy zawodów zaufania publicznego, żeby sędziowie odzyskali zaufanie, to muszą najpierw rozprawić się z tymi, którzy wydają niesprawiedliwe wyroki. Prawo jest owcem kompromisu, czas na taki kompromis w Polsce - podsumował Jerzy Mosoń.

Więcej w nagraniu. 

***

Audycja: "Debata poranka"

Prowadzący: Dorota Kania

Goście: Mateusz Kosiński, Jerzy Mosoń    

Data emisji: 14.01.2020

Godzina emisji: 08.40