Z miejskiego basenu przy ul. Haffnera w Sopocie wypompowywana jest woda. Transportowana jest następnie na teren sopockiego hipodromu, gdzie służy, między innymi, do nawadniania trawiastego toru wyścigowego.
– Wyszła od miasta taka akcja. Mamy w tym roku suszę, więc dowozimy tu wodę z sopockiego basenu, żeby jej nie marnować, bo inaczej zostałaby wylana. Mamy tu wóz ze zbiornikiem. Napełniamy go z basenu, przyjeżdżamy tutaj, wylewamy i wracamy na basen. I tak w kółko – wyjaśnia jeden z pracujących na miejscu strażaków.
Basen przy ul. Haffnera nie byłw ostatnim czasie użytkowany, a woda w nim nie była chlorowana. Obiekt szykowany jest do remontu. Zgodę, by wodę z pływalni wykorzystać do podlewania terenów zielonych, wyraził Sanepid. – Strażacy przywożą nam wodę, którą napełniamy zbiorniki służące do podlewania trawy. Dzięki niej będziemy mieli zapas wody na pewien czas – mówi Kaja Koczurowska-Wawrzkiewicz, prezes zarządu sopockiego hipodromu.
Basen miejski w Sopocie ma wymiary 25 metrów na 12,5 metrów i głębokość od 60 cm do 160 cm i pojemność 350 tysięcy litrów. Z powodu planowanego remontu, znajdująca się w nim woda miała trafić do kanalizacji. Tymczasem, stała się niezwykle cennym orężem w walce z suszą.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki – ranek
Prowadzi: Marcin Łukawski
Autor materiału reporterskiego: Piotr Puchalski
Data emisji: 14.05.2020
Godzina emisji: 6.39
ml